"To jest upadek demokracji. Dlatego, że tak się nie da wybierać prezydenta"

29.04.2020 | "To jest upadek demokracji. Dlatego, że tak się nie da wybierać prezydenta"
29.04.2020 | "To jest upadek demokracji. Dlatego, że tak się nie da wybierać prezydenta"
Arleta Zalewska | Fakty TVN
29.04.2020 | "To jest upadek demokracji. Dlatego, że tak się nie da wybierać prezydenta"Arleta Zalewska | Fakty TVN

Na półtora tygodnia przed zapowiedzianym głosowaniem Polacy wciąż nie wiedzą, jak mieliby głosować. Listonosze też, a w wariancie korespondencyjnym to oni mieliby nam dostarczać wyborcze pakiety. Za granicę nie dostarczą. Termin na złożenie wniosku minął, zanim jeszcze można było z niego skorzystać.

W teorii to listonosze mieliby roznosić wyborcze pakiety. Taki jest przynajmniej plan rządu. Rzeczywistość jest jednak inna.

- Nie mieliśmy od przełożonych żadnych informacji, że będziemy na pewno to nosić. Osobiście się raczej zdecyduję, ale jeśli będziemy mieli to wynieść przez 2-3 dni, to będzie graniczyło z cudem. Nie każdy jest, nie każdy mieszka pod adresem wyborczym - tłumaczy jeden z listonoszy.

Listonosz, podobnie jak dziesiątki z całej Polski, z którymi rozmawiała ekipa "Faktów" TVN w ostatnich dniach, nie chce ujawniać nazwiska i pokazywać twarzy. Obawia się konsekwencji za to, że mówi o swoich obawach. Problemu nie widzą za to władze poczty.

- Z punktu widzenia pracowników poczty to naprawdę nie jest to jakiś szczególnie trudny proces - zapewnia Grzegorz Kurdziel, wiceprezes Poczty Polskiej.

29 kwietnia, na niespełna 11 dni przed wciąż obowiązującą datą wyborów, Polacy nie wiedzą, jak i czy faktycznie 10 maja po raz pierwszy w historii prezydenta będą wybierać korespondencyjnie.

- To jest upadek demokracji. Dlatego, że tak się nie da wybierać prezydenta - uważa profesor Marcin Matczak z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Prawnicy podnoszą alarm

Alarmują sędziowie i setki prawników, którzy się podpisali pod apelem do rządzących o przesunięcie daty wyborów. Powód? Sposób, w jaki PiS chce i organizuje wybory ich zdaniem nie dają Polakom gwarancji równości, tajności, transparentności i powszechności.

- Ja nie znam żadnego prawnika, a proszę mi wierzyć, że znam ich wielu, którzy by uznali, że wybory przeprowadzane w taki sposób, jak to zostało obecnie zaplanowane przez rząd, będą wyborami przeprowadzonymi w sposób zgodny z konstytucją - zapewnia prawnik profesor Jacek Giezek z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Żeby wybory uznać za powszechne, każdy, kto ma prawo i chce głosować, musi taką gwarancje dostać i tu pojawiają się pytania. Po pierwsze, o skuteczne dostarczenie wszystkich pakietów wyborczych. Po drugie, o terminy zawarte w ustawie, która wciąż nie weszła w życie.

Nie pamięta się również o Polonii, bo wystarczy rzut oka na artykuł 7 ustawy przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość, by dowiedzieć się, że termin na złożenie wniosku o kartę do głosowania dla Polaków przebywających za granicą minął 26 kwietnia przy założeniu, że wybory odbędą się w niedzielę 10 maja.

- Chodzi o to, żeby każdy z nas miał jeden głos, i żeby każdy z nas mógł ten głos wykorzystać w dniu wyborów. A jeżeli ktoś z nas nie będzie mógł tego zrobić, to jest podstawa do tego, żeby te wybory unieważnić - dodaje profesor Matczak.

- Wybory w tym kształcie nie powinny się odbyć - uważa Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.

Zaskarżył on do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego decyzję premiera o tym, że to Poczta Polska ma przygotować wybory korespondencyjne. Adam Bodnar domaga się, by do czasu wyroku wybory nie mogły się w Polsce odbyć.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Nie jest to początek zupełnie nowej epoki w internecie, ale znacząca zmiana. Chodzi o handel w sieci i unijną dyrektywę, która 1 lipca wchodzi w życie. Jeśli ktoś sprzedaje coś naprawdę okazjonalnie i mówimy o niedużych sumach, to nie dotyczą go te regulacje. Ale wszystko powyżej dwóch tysięcy euro będzie od tej pory raportowane prosto do skarbówki.

Wielkie zmiany w sprzedaży w internecie. "Kupujący nie muszą się niczego obawiać"

Wielkie zmiany w sprzedaży w internecie. "Kupujący nie muszą się niczego obawiać"

Źródło:
Fakty TVN

Od 1 lipca wzrastają zarobki w ochronie zdrowia. To dobra wiadomość, ale od razu pojawiają się wątpliwości, czy poziom wynagrodzeń jest odpowiedni dla wykonywanej pracy. Do tego dochodzą różnice zarobków lekarzy na etacie i tych zatrudnionych na kontrakcie.

Zmiany w zarobkach w systemie ochrony zdrowia. Od razu pojawiły się wątpliwości

Zmiany w zarobkach w systemie ochrony zdrowia. Od razu pojawiły się wątpliwości

Źródło:
Fakty TVN

Wybory we Francji są bacznie obserwowane i w Unii Europejskiej, i za oceanem. Europejska prasa pisze o największej od lat porażce liberalnej demokracji i o policzku wymierzonym prezydentowi. "Macron się skończył. Czy ktoś zatrzyma Le Pen?" - to tylko jeden z nagłówków. Ameryka zastanawia się, jak ewentualny rząd Zjednoczenia Narodowego będzie współpracował z Macronem. W samej Francji obywatele dyskutują, co przyniesie druga tura.

Komentarze po pierwszej turze wyborów we Francji. "Jest to więcej niż zły wynik dla prezydenta"

Komentarze po pierwszej turze wyborów we Francji. "Jest to więcej niż zły wynik dla prezydenta"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Widać najwyraźniej, że Jarosław Kaczyński jest za słaby, żeby nawet w takim miejscu, które się wydaje bardzo mocnym bastionem PiS jak Małopolska, żeby utrzymać tam dyscyplinę - mówił w "Faktach po Faktach" Jan Grabiec, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Komentował brak wyboru marszałka województwa małopolskiego przez sejmik, w którym bezwzględną większość ma PiS.

"Najwyraźniej Jarosław Kaczyński jest za słaby, żeby nawet w takim miejscu utrzymać dyscyplinę"

"Najwyraźniej Jarosław Kaczyński jest za słaby, żeby nawet w takim miejscu utrzymać dyscyplinę"

Źródło:
TVN24

Ewentualne zwycięstwo Le Pen we Francji, a później ewentualne zwycięstwo Trumpa w Stanach Zjednoczonych da niesłychany power innym populistom - prognozował w TVN24 Andrzej Olechowski, były minister spraw zagranicznych. Dodał, że "ich dzisiejsze ciśnienie i ewentualny frontalny atak na demokrację, na porządek świata, jest fatalny".

"Jeśli to mają robić populiści, to Chryste Panie..."

"Jeśli to mają robić populiści, to Chryste Panie..."

Źródło:
TVN24

Węgry to kraj, który w Europie jest regularnie w kontrze wobec wszystkich, jeśli chodzi o stosunek do Rosji, Ukrainy, kwestię rządów prawa i wolności mediów. Teraz orbanowskie Węgry mają szansę nadawać ton w Europie. W Unii Europejskiej zaczyna się węgierska prezydencja.

Węgry będą nadawać ton w UE. Jak to wykorzysta Orban?

Węgry będą nadawać ton w UE. Jak to wykorzysta Orban?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

"Storia di mia vita" - historia mojego życia - to tytuł książki, która stała się bestsellerem we Włoszech i sensacją na tamtejszym rynku, bo to autobiograficzna powieść 62-letniego Polaka, Jana Gorczycy, który przez ostatnie 30 lat doświadczał bezdomności. Z mężczyzną rozmawiał nasz dziennikarz Hubert Kijek. 

Polak był bezdomnym we Włoszech przez 30 lat. Napisał książkę, która stała się bestsellerem

Polak był bezdomnym we Włoszech przez 30 lat. Napisał książkę, która stała się bestsellerem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS