"Bardzo duże braki kadrowe" w polskich szpitalach. Placówki zamykają niektóre oddziały

02.09.2022 | "Bardzo duże braki kadrowe" w Polskich szpitalach. Palcówki zamykają niektóre oddziały
02.09.2022 | "Bardzo duże braki kadrowe" w Polskich szpitalach. Palcówki zamykają niektóre oddziały
Marek Nowicki | Fakty TVN
02.09.2022 | "Bardzo duże braki kadrowe" w Polskich szpitalach. Palcówki zamykają niektóre oddziałyMarek Nowicki | Fakty TVN

W Polsce dramatycznie brakuje lekarzy. W szpitalach, nawet tych w dużych miastach, sytuacja jest na tyle poważna, że trzeba zamykać całe oddziały. Na prowincji jest jeszcze gorzej.

W Rozmierzy koło Strzelec Opolskich po pani doktor Marii Świerkot-Baluch, która zmarła w sierpniu, pozostał pusty gabinet lekarza rodzinnego i 1200 pacjentów, którymi nie ma się teraz kto zająć. Brakuje następcy.

Lekarzy brakuje nie tylko na wsiach, ale też w najlepszych instytutach. W Centrum Zdrowia Matki Polki przez ostatni tydzień nie funkcjonował oddział chirurgii dziecięcej. - Pacjenci, którzy byli na oddziale, byli przeniesieni do innych klinik, natomiast kolejnych musieliśmy po prostu odsyłać. Wstrzymaliśmy przyjęcia planowe - opowiada Adam Czerwiński z Instytutu "Centrum Zdrowia Matki Polki" w Łodzi.

W Centrum Zdrowia Matki Polki brakuje nie tylko chirurgów dziecięcych, ale także kardiologów, pediatrów i neonatologów. Rzecznik placówki przyznaje, że mógłby zatrudnić wszystkich lekarzy, którzy by się zgłosili.

Neonatologów i chirurgów dziecięcych brakuje też w pobliskim Bełchatowie. Tam zamknięty został oddział neonatologiczny. Od października stanie chirurgia dziecięca. Na Podlasiu w Łapach właśnie został zamknięty oddział pediatryczny, a w Iławie w województwie warmińsko-mazurskim oddział ginekologiczno-położniczy. Na zachodnim pomorzu w Goleniowie - oddział wewnętrzny.

- Od wielu miesięcy zgłaszamy ministrowi zdrowia, że są bardzo duże braki kadrowe na rynku pracy. Zarówno jeśli chodzi o pielęgniarską, jak i kadrę lekarską. Rozmawiałam z konsultantem wojewódzkimi i z konsultantem krajowym w dziedzinie chorób wewnętrznych. Oni stwierdzili, że braki kadrowe są tak duże, że nie są w stanie pomóc na chwilę obecną - opowiada Katarzyna Kęcka, prezeska zarządu szpitalnego Centrum Medycznego w Goleniowie.

Paraliż systemu

System ochrony zdrowia doznaje stopniowego paraliżu z powodu braku personelu. Inwestycje w sprzęt i budynki na nic się zdają, bo nie ma kto ich obsługiwać. W Poznaniu miał właśnie ruszyć pierwszy w Wielkopolsce Szpitalny Oddział Ratunkowy dla dzieci, ale nie rusza i jeszcze długo nie ruszy. - Nie jesteśmy w stanie tego SOR-u uruchomić, chociaż mamy zaplecze, mamy sprzęt, mamy łóżka, mamy pomieszczenia, są napisane procedury. Bylibyśmy w stanie nasza izbę przyjęć zastąpić już Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym. Brakuje lekarz - przyznaje Urszula Łaszyńska ze Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu.

Zły system kształcenia, bałagan w specjalizacjach, złe warunki pracy, niesprawiedliwe wynagradzanie spowodowały, że jest źle - a będzie jeszcze gorzej. Zamknięcie grozi kolejnemu oddziałowi neonatologii - również w Poznaniu. - Ludzie będą odchodzić w momencie, kiedy nie będzie godnych warunków pracy i nie będziemy opłacać na przykład godnie rezydentów - przekonuje Monika Sierzputowska-Pieczara, neonatolożka, członkini Związku Zawodowego Lekarzy Neonatologów.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prawie 20 milionów euro w ciągu 10 lat przelały firmy farmaceutyczne na konta organizacji pacjentów w Polsce. Według ustaleń polskich naukowców sumy wciąż rosną - to potencjalnie groźne dla niezależności tych organizacji, bo czy te firmy płacą im bezinteresownie?

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Źródło:
Fakty TVN

Ostatni raz widziano je w 1943 roku. To najsłynniejsze dzieło utracone na Śląsku w czasie II wojny światowej. Niemcy wywozili wtedy dzieła sztuki z okupowanych Katowic. Dobra wiadomość jest taka, że teraz będzie można je oglądać w Muzeum Śląskim. Obraz Józefa Brandta wrócił na swoje miejsce.

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Źródło:
Fakty TVN

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Blisko, coraz bliżej. Już 26 stycznia 33. wielki finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem orkiestra zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Finałowy plan jest już precyzyjnie opracowany - będą jak zawsze wolontariusze z puszkami na gotówkę i będą aukcje.

Wielkimi krokami zbliża się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Wielkimi krokami zbliża się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

Marcin Romanowski nie był pierwszy. Wcześniej z gościnności Węgrów skorzystali były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były premier Macedonii Północnej Nikoła Gruewski. Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro spędził w lutym tego roku dwie noce w ambasadzie Węgier w Brasilii. Węgry chętnie udzielają azylu byłym rządzącym, którzy są ścigani za korupcję.

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania prawa europejskiego - komentuje sucho Komisja Europejska. Viktor Orban na łamaniu zasad zbudował swoją polityczną pozycję w Europie. Unijne fundusze wykorzystał do wsparcia lojalnych oligarchów, a ci odwdzięczyli mu się, przejmując nieprzychylne mu media. Obniżając ceny przed wyborami, zapewnił jego partii - Fideszowi - większość potrzebną, by zmienić konstytucję. Wtedy mógł już podporządkować sądownictwo władzy wykonawczej. Nie jest tajemnicą, że podobną ścieżką w Polsce kroczyło Prawo i Sprawiedliwość, a Marcin Romanowski na czele Funduszu Sprawiedliwości taki układ zależności właśnie finansował.

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS