– Być może polityka zagraniczna za Donalda Trumpa będzie trochę inna niż zapowiadano – powiedział w „Faktach z Zagranicy” Ryszard Schnepf, były ambasador RP w USA. Gość Michała Sznajdera w programie „Fakty z Zagranicy” rozmawiał o tym, jak będzie wyglądać polityka zagraniczna USA oraz o konsekwencjach omawianych scenariuszy – które dosięgnąć mogą również Polski. Dyskutowali również, czy kompromitujący prezydenta-elekta raport mocno nadszarpnie zaufanie, jakim darzą go Amerykanów.
– Nie wiadomo, gdzie będzie środek decyzyjny – stwierdził były ambasador. Jego zdaniem wypowiedziane w Kongresie USA przez kandydata na szefa Pentagonu słowa o tym, że „Polska to oddany sojusznik” to coś więcej. Według niego Amerykanie „patrzą na ręce” urzędnikom w kwestii zobowiązań – dlatego „trudno sobie wyobrazić, że USA wycofają się z deklaracji, czy czynów”. – Wojska USA już są w Polsce – przypomniał, dodając, że nie sądzi, „by doszło do cofnięcia się”.
– Wielu Amerykanów ogląda przemówienia kandydatów na szefów poszczególnych departamentów, więc to nie są słowa rzucone na wiatr – stwierdził. Były ambasador goszczący w „Faktach z Zagranicy” stwierdził, że czarny scenariusz, według którego Polska miałaby zapłacić cenę za dobre relacje Waszyngton-Moskwa może się nie spełnić. – Możemy stać się elementem przetargowym – przestrzegał.
Autor: Michał Sznajder / Źródło: TVN24 BiS