W 2021 roku zmarło ponad pół miliona Polaków. Zdaniem lekarzy skutki pandemii potrwają lata

29.12.2021 | W 2021 roku zmarło ponad pół miliona Polaków. Zdaniem lekarzy skutki pandemii potrwają lata
29.12.2021 | W 2021 roku zmarło ponad pół miliona Polaków. Zdaniem lekarzy skutki pandemii potrwają lata
Marek Nowicki | Fakty TVN
29.12.2021 | W 2021 roku zmarło ponad pół miliona Polaków. Zdaniem lekarzy skutki pandemii potrwają lataMarek Nowicki | Fakty TVN

W środę rząd odnotował 794 zgony z powodu COVID-19 w Polsce. Ponadto z danych Rejestru Stanu Cywilnego wynika, że w 2021 roku w Polsce zmarło ponad pół miliona osób. W tym roku spadła także liczba wykonanych przeszczepów nerek czy wątroby w porównaniu z poprzednimi latami. Zdaniem lekarzy negatywny wpływ pandemii na zdrowie publiczne będzie widoczny jeszcze przez długie lata, nawet jeśli pandemia miałaby się wkrótce skończyć.

Tak złych statystyk nie było od II wojny światowej. W tym roku zmarło już ponad pół miliona Polaków. Dane jeszcze się pogorszą, bo tylko w środę Ministerstwo Zdrowia odnotowało 794 zgony z powodu COVID-19. To najgorszy taki raport od początku czwartej fali epidemii w Polsce.

- W tej fali zdecydowanie ten przebieg (choroby - przyp.red.) jest gorszy, ostrzejszy, a śmiertelność jest o wiele wyższa - ocenia dr Paweł Panieński z Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala MSWiA w Poznaniu.

Jest gorzej niż w 2020 roku, w którym zmarło 486 tysięcy Polaków - wnika z danych Rejestru Stanu Cywilnego. Główny Urząd Statystyczny swoje dane publikuje z opóźnieniem. Rzecznik prasowy prezesa GUS Karolina Banaszek wyjaśnia, że w październiku liczba zgonów wzrosła o 14 procent rok do roku.

Przez wszystkie poprzednie dekady od czasów II wojny światowej umierało w Polsce około 400 tysięcy ludzi rocznie. W tym roku już umarło o sto tysięcy więcej. Nie tylko z powodu COVID-19, ale też na inne choroby - między innymi z powodu niewydolnego systemu ochrony zdrowia.

Coraz mniej przeszczepów

Przeszczepy wątroby załamały się już w zeszłym roku. W tym roku jest równie źle. Mazowiecki koordynator do spraw transplantacji Krzysztof Zając przyznaje, że każdego miesiąca umierają ludzie czekający w kolejce na przeszczep.

- Trudno jest mi przytoczyć, jaka to jest liczba ogólnokrajowa, natomiast nam się te zgony na liście zdarzają, co w zasadzie w latach przedpandemicznych nie miało miejsca, bo zawsze się ten narząd znajdowało w Polsce, który można było choremu przeszczepić - zaznacza Krzysztof Zając.

Jeszcze gorzej jest z przeszczepami nerek. Umierają też chorzy na raka, którzy nie doczekali się leczenia. Według profesora Andrzeja Fala ten dług zdrowotny będziemy odrabiać co najmniej 10 lat.

- Jeżeli uda się, to tylko przez dekadę, bo zdrowie publiczne, stan zdrowia społecznego, liczymy raczej pokoleniowo. W związku z powyższym to, co dzisiaj robimy, najczęściej przyniesie jasny efekt za kilka do kilkunastu lat - wyjaśnia prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego prof. Andrzej Fal.

To oznacza, że nawet gdyby pandemia skończyła się dziś, to ludzie i tak z jej powodu na inne choroby umieraliby jeszcze w kolejnych latach. Eksperci podkreślają, że nie musiało tak być.

- Porównując Polskę z innymi krajami naszego regionu, trzeba sobie powiedzieć, że praktycznie wszystkim udało się nieco lepiej przejść przez pandemię. Polska jest w tych zgonach nadmiarowych na drugim miejscu, o ile dobrze pamiętam, więc mamy tu niechlubne liderowanie, co oznacza, że najgorzej poradziliśmy sobie z pandemią - podkreśla dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw pandemii COVID-19.

Chodzi przede wszystkim o niewystarczające działania prewencyjne rządu. W efekcie mamy niską liczbę zaszczepionych i ogromny odsetek zakażonych, którzy sparaliżowali system ochrony zdrowia.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Ukraina ma metale ziem rzadkich, zawierające pierwiastki takie jak lantan, cer, erb i lit, jak i inne cenne surowce, w tym grafit. Jednak metali ziem rzadkich Ukraina nie wydobywa ze względów technologicznych i ekonomicznych. Nie zraża to Donalda Trumpa, który chce, aby Ukraina dopuściła amerykański kapitał w celu wydobycia cennych rud.

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Źródło:
Fakty TVN

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przedszkolny plac zabaw, boisko i drzewa - tak wygląda dzisiaj samo centrum Łodzi. Urzędnicy chcą to zmienić i w tym miejscu zbudować łącznik między dwiema ulicami, by zapewnić łatwiejszy dostęp z parkingu do reprezentacyjnej części miasta. Rodzice mówią: nie kosztem dzieci.

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS