Znany pisarz, słynny działacz narciarski - coraz więcej wiemy o tym, kto będzie kandydował do parlamentu. Są nowe nazwiska, a niektórzy znani już politycy też zaskakują, bo wystartują z innych niż wcześniej okręgów.
Pisarz Jacek Dehnel będzie zamykał sejmową listę Lewicy w Warszawie. Pytanie, co poeta chce robić w Sejmie? - Po pierwsze ustawa o związkach partnerskich, a chętniej o równości małżeńskiej i ochronie od mowy nienawiści osób LGBT oraz ustawa o ubezpieczeniu artystów - odpowiada Dehnel.
Swoje plany ma też legendarny trener skoków narciarskich. Apoloniusz Tajner wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej w okręgu bielskim. - Uważam, że prawa kobiet zostały mocno naruszone. Uważam, że szarpana jest konstytucja. Uważa, że zagrożony jest trójpodział władzy w Polsce - wylicza były prezes Polskiego Związku Narciarstwa.
W najbliższych dniach zaskoczeń może być więcej, bo partie dopinają listy kandydatów na ostatni guzik. Czasu nie jest dużo i za nieco ponad dwa tygodnie minie termin zgłaszania do Państwowej Komisji Wyborczej zawiadomień o utworzeniu komitetów wyborczych, a do 6 września do godziny 16 wszystkie komitety mają czas na zgłoszenie list kandydatów na posłów i senatorów. To dlatego zbiórki podpisów pod listami w całym kraju ruszyły pełną parą. Od teraz każde zdjęcie i każda uściśnięta dłoń są na wagę politycznego złota.
W Krakowie PSL mówiło o propozycji podatku uzależnionego od liczby dzieci - to pomysł Trzeciej Drogi na poprawę sytuacji demograficznej Polski. - Kampania na dobre się rozpoczyna. Polacy oczekują konkretów, a nie tematów zastępczych - podkreśla Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Władza też jest widziana między ludźmi, ale na spotkaniach panuje raczej atmosfera sukcesu. - Potrafiliśmy zrobić to, o czym inni mówili, że tego zrobić się nie da - mówiła Elżbieta Witek, marszałkini Sejmu z Prawa i Sprawiedliwości.
Lewica odkrywa karty na Pomorzu
Lewica z kolei zapowiada walkę o poprawę sytuacji finansowej emerytów i odkrywa swoje karty na Pomorzu. Potwierdzają się więc ostatnie plotki, że Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka z Wrocławia, otworzy listę Lewicy w okręgu Gdynia-Słupsk, a posłanka Katarzyna Kotula ze Szczecina otworzy listę w Gdańsku. - Kiedy mówimy wszystkie ręce na pokład, to mamy właśnie to na myśli - podkreśla Dziemianowicz-Bąk. - Idziemy zmieniać Polskę, idziemy tak naprawdę budować Polskę od nowa - zaznacza Kotula.
Dziemianowicz-Bąk w swoim okręgu zmierzy się między innymi z Barbarą Nowacką, Markiem Biernackim, Stanisławem Tyszką i prawdopodobnie z Marcinem Horałą. Katarzyna Kotula w Gdańsku konkurować będzie z Agnieszką Pomaską, Agnieszką Buczyńską, Michałem Urbaniakiem i pewnie z Jarosławem Sellinem, choć PiS na razie nie ujawnia swoich "jedynek".
Koalicja Obywatelska szczegółowe listy ma ogłosić w środę. - W przyszłym tygodniu po zatwierdzeniu list podwijamy rękawy, zbieramy podpisy i ruszamy do przodu - mówi poseł Arkadiusz Marchewka z Koalicji Obywatelskiej.
Także w przyszłym tygodniu mają być znane szczegóły paktu senackiego, Robert Biedroń mówi o czwartku. To porozumienie sił opozycyjnych, dzięki któremu w jednomandatowych okręgach do Senatu opozycja wystawi po jednym wspólnym kandydacie.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN