Akcja toczyła się na jednym bloku operacyjnym jednego warszawskiego szpitala - w jednym zaledwie dniu. 12 organów od pięciu dawców udało się przeszczepić, ratując zdrowie i życie pacjentów. To sześć wątrób, cztery nerki, serce i płuca. Tak to się robi w szpitalu przy ulicy Banacha.
To jeden z bohaterów tamtego dnia - koordynator Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Warszawie, który nad tym wszystkim musiał zapanować. W sam tylko transport organów śmigłowcem, samolotem i karetkami z kraju i zagranicy zaangażowanych było około 50 ludzi: ratowników, policjantów i żołnierzy.
- Transport samolotowy był z Dolnego Śląska. Wtedy udało nam się zorganizować jeden samolot wojskowy z Wrocławia i dwa zespoły transplantacyjne: jeden pobierający wątrobę, a drugi pobierający serce. Spotkały się we Wrocławiu i oba narządy pobrane przez nasze zespoły szczęśliwie dotarły do szpitala przy ulicy Banacha w Warszawie - przekazał Krzysztof Zając, koordynator transplantacyjny Centralnego Szpitala Klinicznego w Warszawie.
Fragment jednej z przeszczepionych wątrób trafił do pani Joanny Zaleskiej, która od 2023 roku walczy w nowotworem i przeszczep okazał się dla niej jedynym ratunkiem. - Brałam jeszcze chemioterapię, która była konieczna do tego, żeby zatrzymać rozwój nowotworu. No i dostałam telefon piątego stycznia tego roku, że znalazło się coś dla mnie, że jest organ, że jest wątroba. Wzruszam się cały czas, jak o tym myślę - opowiada pani Joanna.
Siła programu
Oprócz pięćdziesięciu ludzi pracujących przy transporcie organów, kolejnych sto było zaangażowanych w same jednoczesne operacje: na jednym bloku operacyjnym, na dziesięciu salach na raz. - Jest to struktura, która powstawała przez lata. (...) To nie jest wyczyn, to jest program, który rozpoczął się w 1966 roku - podkreśla profesor Zbigniew Gaciong, rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Teraz w styczniu lekarze jednego dnia w szpitalu przy ulicy Banacha w Warszawie przeszczepili jednocześnie sześć wątrób, cztery nerki, serce i płuca. W sąsiednim szpitalu, należącym do tego samego Centrum, w tym samym czasie, przeszczepiono jeszcze dodatkowo jedną nerkę i nerkę z trzustką. W sumie piętnaście organów. Jednak, jak podkreśla profesor Zbigniew Gałązka z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Naczyniowej, Endokrynologicznej i Transplantacyjnej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - może być jeszcze lepiej.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: UCK WUM