Sto operacji ortopedycznych w ciągu pięciu lat - z perspektywy przeciętnego szpitala w Polsce to żaden wyczyn, ale w Rwandzie i w Zambii to aż sto zabiegów, ratujących kończyny i przywracających sprawność. Dla miejscowych pacjentów to często jedyna szansa na pomoc. Stoją za tym lekarze z Polski.
Niki ma 14 lat i nigdy nie chodził. Chłopiec porusza się na rękach albo na czworaka, bo cierpi na wrodzoną łamliwość kości. Lekarze z Polski wyprostowali mu nogi i jest szansa, że wkrótce chłopiec na nie stanie. - Moje marzenia? Chciałbym zostać inżynierem i konstruować sprzęt medyczny, albo mógłbym zostać doktorem i marzę, żeby móc grać w piłkę - mówi chłopiec.
W Szpitalu Uniwersyteckim w Kigali na konsultację u polskich ortopedów czekają też inni Rwandyjczycy. Szymon Pietrzak z Otwocka, Andrzej Warzoch z Gdańska, Bartłomiej Osadnik z Chorzowa i Paweł Koczewski z Poznania wykonali tam już ponad sto operacji u pacjentów z deformacjami kończyn, z przewlekłym zapaleniem kości i wadami wrodzonymi.
Lekarze część dzieci ściągają na operacje do Polski - między innymi Seraphine, którą w "Faktach" TVN pokazywaliśmy cztery lata. temu. Teraz dziewczyna kwitnie, kształci się. Nasi ortopedzi postawili na nogi nie tylko ją, ale też całą jej rodzinę. Pomogli między innymi znaleźć ojcu dziewczynki pracę.
- Ojciec kupił krowę, ja wiem, że to w polskich warunkach brzmi śmiesznie, ale dla nich ta krowa to jest pierwszy krok do jakiegoś mikrobogactwa. Było ich stać na to, żeby powiększyć pole - wspomina dr Barłomiej Osadnik, ortopeda i traumatolog z Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie.
ZOBACZ WIĘCEJ: Groziła jej amputacja, do Polski dotarła tuż przed zamknięciem granic. Lekarze z Otwocka uratowali nogę Seraphine
Pomoc dla Afryki
Afryka to kontynent pełen gigantycznych bogactw naturalnych, który cały czas wymaga pomocy. Właśnie prezydent Francji ogłosił, że jego kraj i inne państwa bogatego Zachodu pomogą uruchomić krajom afrykańskim własny przemysł farmaceutyczny.
Do 2040 roku Afryka ma sama dla siebie produkować większość szczepionek. Pod warunkiem, że inwestycje nie zostaną zmarnowane przez korupcję. Często centralna wsparcie państw zachodnich nie dociera najniżej, do obywateli. Stąd taka cierpliwa pomoc lekarska u podstaw jest bezcenna.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Chcą pomóc tam, gdzie brakuje lekarzy i sprzętu medycznego. Dwie studentki polecą z misją do Afryki
- Przy tym wszystkim to nie jest żadna nasza zasługa, że urodziliśmy się w tym, czy w tamtym miejscu. Można powiedzieć, że po prostu próbujemy wyrównać jakiś rachunek niesprawiedliwości na tym świecie - podkreśla dr Paweł Koczewski, ortopeda z Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im W. Degi w Poznaniu.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Bartłomiej Osadnik