"Medyczny cud" lekarzy z Gdańska. "Chyba nikt na świecie tego wcześniej nie robił"

Źródło:
Fakty TVN
"Medyczny cud" lekarzy z Gdańska. "Chyba nikt na świecie tego wcześniej nie robił"
"Medyczny cud" lekarzy z Gdańska. "Chyba nikt na świecie tego wcześniej nie robił"
Marek Nowicki/Fakty TVN
"Medyczny cud" lekarzy z Gdańska. "Chyba nikt na świecie tego wcześniej nie robił"Marek Nowicki/Fakty TVN

O takich przypadkach mówi się "medyczny cud". Mały chłopiec miał układ oddechowy w ruinie. Rokowania były fatalne. Światowi specjaliści bezradnie rozkładali ręce. Wtedy do akcji wkroczyli lekarze z Gdańska. 

Dumni rodzice i dumny zespół Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku ustawił się przy łóżku 6-letniego Aleksa, którego udało się uratować z beznadziejnego stanu. - To jest cud. Jeżeli się cuda zdarzają w medycynie, to to jest cud. To, że się go udało uratować i że właściwie bez następstw - przyznaje profesor Piotr Czauderna, ordynator Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Jedynym poważnym następstwem jest brak przełyku, ponieważ lekarze wycięli go chłopcu, aby załatać jego dziurawe drogi oddechowe. W ten sposób uratowali mu życie. - To, co Aleksowi zrobiliśmy, to po prostu pobraliśmy część jego własnego przełyku i wszyliśmy w tchawicę licząc, że może się uda, bo tak na prawdę nikt z nas doświadczenia w tym nie miał. Chyba nikt na świecie tego wcześniej przed nami nie robił - przyznaje doktor Marcin Łosin z Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wielki sukces polskich lekarzy. Ich operacja rekonstrukcyjna została nagrodzona

Dziury w tchawicy i oskrzelach, jakich nabawił się Aleks, są ciężkimi powikłaniami po cukrzycy i infekcji grzybiczej. Dziecko i jego rodzice to Rosjanie. Kiedy byli w Królewcu, stan chłopca na tyle się pogorszył, że jedyną szansą na ratunek okazał się natychmiastowy przyjazd do Polski.

- Przełyk i tchawica są położone obok siebie i pomiędzy nimi był ogromny otwór, dziura, które komunikowały tchawicę i drogi oddechowe z przewodem pokarmowym. W związku z czym oddech pacjenta znikał cały w żołądku - wyjaśnia profesor Witold Rzyman, ordynator Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Dlatego dziecko się dusiło i zaczęło po prostu umierać.

Przełomowa operacja z udziałem polskiego i ukraińskiego chirurga. "Jest bardzo duże zainteresowanie tą techniką"
Przełomowa operacja z udziałem polskiego i ukraińskiego chirurga. "Jest bardzo duże zainteresowanie tą techniką"Marek Nowicki/Fakty TVN

"Klasa światowa"

Najbliższy był szpital w Elblągu. Tam dyżurny gastroenterolog - chcąc zatkać natychmiast tę dziurę w układzie oddechowym - włożył duży stent, czyli plastikową rurę do przełyku chłopca, przez co odseparował drogi oddechowe od pokarmowych.

Z taką tymczasową łatą chłopiec został przewieziony do Gdańska. - Wątpiłem, że się uda to wszystko poukładać, czyli uda się tego chłopaka uratować - przyznaje profesor Witold Rzyman.

A jednak się udało - kolejny krok to był właśnie ten przeszczep przełyku.

W tym czasie za Aleksa przez prawie sto dni oddychało ECMO, czyli coś w rodzaju sztucznego płuca. To, jeżeli chodzi o dziecko, jeden z najlepszych wyników na świecie. Potwierdza to doktor Wojciech Karolak, który przez wiele lat pracował w Kanadzie. - Wróciłem do tego kraju i tutaj nie ma nic, czego możemy się wstydzić w naszej medycynie i naszym leczeniu (...) To jest szpital na klasę światową - podkreśla doktor Wojciech Karolak z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Gdańsku.

Rodzina Aleksa wyjechała na dalszą rehabilitację do Niemiec.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niemal codziennie dowiadujemy się o kolejnych atakach na medyków - w karetkach czy na SOR-ach. Ofiarami agresji padają ratownicy medyczni, lekarze, pielęgniarki i położne, które apelują do ministry zdrowia o zmiany. Pojawiła się między innymi propozycja "odmowy realizacji czynności ratujących zdrowie i życie w przypadku zagrożenia zdrowia i życia medyków".

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowe, darmowe miejsca parkingowe dla szczecińskich radnych. Mieli sześć miejsc, a teraz mają osiem dodatkowych kosztem klientów urzędu, czyli suwerena, który radnych wybrał. Słowo "skandal" jest odmieniane przez wszystkie przypadki.

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Na pokładzie śmigłowca LPR-u nie było żadnego pacjenta - byli pilot, lekarz i ratownik. Podczas startu pilot nie zauważył linii średniego napięcia i gwałtownym manewrem ominął ją dosłownie w ostatniej chwili. Na nagraniach widać, jak blisko było do katastrofy.

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Źródło:
Fakty TVN

Podejrzany o zabójstwo 16-letniej Mai nie przyznaje się do winy. Nie zgadza się też na uproszczoną ekstradycję z Grecji. Sprawa zbrodni w Mławie wciąż kryje wiele tajemnic. Odpowiedzi na część pytań ma przynieść sekcja zwłok nastolatki. Jej bliscy stawiają zarzuty policji. Twierdzą, że sprawę zaginięcia Mai zlekceważono. Policja odpiera zarzuty i zwraca uwagę, że podejrzany o zabójstwo 17-latek został szybko wykryty i odnaleziony.

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Palenie blach", które odbyło się w Gdyni, to symboliczny początek budowy fregaty dla Marynarki Wojennej RP w ramach programu Miecznik. Ochrona Bałtyku przed Rosjanami to dla bezpieczeństwa zadanie kluczowe i bardzo trudne.

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Były wiceprezydent USA za pierwszej kadencji Donalda Trumpa wychodzi z cienia, by przyjąć prestiżowe odznaczenie i zabrać głos. Mike Pence cztery lata temu nie uległ presji tłumu szturmującego Kapitol, który potem w gniewie skandował, by go powiesić. Dziś Pencr recenzuje politykę nowej administracji.

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS