"Kto wygrywa na Śląsku, wygrywa w Polsce" - słychać w Koalicji Obywatelskiej i dlatego w Gliwicach 7 grudnia partia Donalda Tuska odkryje karty. Skoro już jest jasne, że kandydatem na prezydenta nie będzie Tusk i raczej nie Sikorski, to wygląda na to, że kampanię 7 grudnia zacznie Rafał Trzaskowski. Giełda nazwisk ruszyła także w innych partiach. W PiS najgłośniej jest o kandydaturze Przemysława Czarnka, a w Lewicy prawdopodobnie pojawiła się nowa kandydatka.
To w Gliwicach 7 grudnia Koalicja Obywatelska ogłosi nazwisko swojego kandydata na prezydenta. - Kto wygrywa na Śląsku, wygrywa w Polsce. Ofensywa Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej przed wyborami 15 października rozpoczęła się właśnie na Śląsku - przypomina Borys Budka, eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej.
To wtedy Donald Tusk spędził tam prawie dwa tygodnie. Opłaciło się - Platforma wygrała na Śląsku wybory do Sejmu, Parlamentu Europejskiego i wybory samorządowe. - Współzarządzamy województwem, tam miały miejsce największe europejskie inwestycje - zwraca uwagę Borys Budka.
W sprawie kandydata Koalicja Obywatelska zachowuje aurę tajemnicy, a premier pisze, że "będzie to ktoś, kto, po pierwsze, nadaje się najlepiej na ten urząd, po drugie - ma największe szanse na wygranie" i, po trzecie, nie będzie to on.
Prawie wszystko wskazuje na to, że kandydatem Koalicji będzie Rafał Trzaskowski, jego ekipa już przygotowuje wydarzenie 7 grudnia, które będzie nie tylko prezentacją kandydata, ale rozpoczęciem kampanii wyborczej. - Wszyscy państwo czujecie, w czyim kierunku ta decyzja się skłania - komentuje Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi.
Nie jest też tajemnicą, że o nominację walczy Radosław Sikorski, ale - jak wynika z naszych informacji - w wewnętrznych partyjnych sondażach nie wypadł dobrze. Platforma nie planuje żadnych prawyborów, nie chcąc doprowadzić do podziałów w partii. Decyzję - po spotkaniu zarządu i rady krajowej - ogłosi Donald Tusk.
- Najważniejsze, żebyśmy weszli w bardzo silny sposób w tę kampanię, bo prezydent będzie miał wpływ na to, czy demokracja zostanie w pełni obroniona - podkreśla Rafał Trzaskowski.
Czarnek kandydatem PiS?
O prawyborach mówi się natomiast w PiS, ale na razie brak jakichkolwiek szczegółów. Nieoficjalnie można usłyszeć, że szanse na wybór stracili Tobiasz Bocheński, Karol Nawrocki, Mariusz Błaszczak, Zbigniew Bogucki i Patryk Jaki. To o nich mówiło się dużo w kontekście prawyborów. Teraz najgłośniej jest o Przemysławie Czarnku.
- Ja jestem za prawyborami oczywiście, bo to uaktywnia struktury naszego ugrupowania w każdej części naszego kraju. Na pewno jednak kluczowe jest to, żeby wybrany był człowiek, który wygra te wybory. A z kim? Jakie to ma znaczenie? - komentuje Przemysław Czarnek, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Jeżeli będzie to osoba, która bierze bezpośrednią odpowiedzialność za te 8 lat niszczenia polskiej demokracji, a tym bardziej za niszczenie 8 lat polskiej edukacji, no to super, stawajmy do pojedynku - ocenia ewentualną kandydaturę Czarnka Rafał Trzaskowski.
ZOBACZ TEŻ: Kaczyński: kandydat na prezydenta musi być "okazały". "Modelu pani" nie umie sobie wyobrazić
Nie tak dawno Jarosław Kaczyński mówił, że kandydatem PiS nie może być osoba kojarzona z rządem PiS. Przemysław Czarnek na pewno tego kryterium nie spełnia. - Mogą go dzisiaj chcieć wystawiać, a my go z "willi plus" i tak rozliczymy - zapewnia Barbara Nowacka, ministra edukacji.
Zmiany na lewicy
Katalog kandydatów rozszerzył się na lewicy. Dotąd wydawało się, że kandydatura Agnieszki Dziemianowicz-Bąk nie jest zagrożona. Jednak właśnie Magdalena Biejat ogłosiła, że wraz z innymi działaczami opuszcza partię Razem. Tym samym nastąpiło rozstanie z Adrianem Zandbergiem i Marceliną Zawiszą, którzy są w opozycji do rządu Koalicji 15 października. Biejat wraz z Lewicą woli szukać sprawczości. Nie tylko w rządzie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rozłam w partii Razem. Grupa polityczek odchodzi
- Przed nami wybór kandydatki lub kandydata na prezydenta. Chcemy wybrać najsilniejszą osobę, taką, która pociągnie naszych wyborców - mówi Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu. - Lewica wystartuje w tym wyścigu prezydenckim, wystawimy naszego kandydata, kandydatkę. Te prace, rozmowy, konsultacje trwają - zapewnia Krzysztof Gawkowski, wicepremier, minister cyfryzacji z Lewicy.
Do końca roku wszyscy kandydaci powinni być znani. Wybory odbędą się 18 albo 25 maja.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP