Dziadek Olinka podjął kolejne wyzwanie. "Pokazuje nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych"

Źródło:
Fakty TVN
Dziadek Olinka podjął kolejne wyzwanie. "Pokazuje nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych"
Dziadek Olinka podjął kolejne wyzwanie. "Pokazuje nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych"
Renata Kijowska/Fakty TVN
Dziadek Olinka podjął kolejne wyzwanie. "Pokazuje nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych"Renata Kijowska/Fakty TVN

Kochający dziadek dla ukochanego wnuczka byłby w stanie poruszyć niebo i ziemię. Dziadek chorego Olinka chce objechać Polskę rowerem. Choć i kręgosłup, i kolana krzyczą, by tego nie robił. Do pokonania ma ponad trzy i pół tysiąca kilometrów. Do zebrania - jak największą kwotę na leczenie chłopca.

13. dzień, w nogach już 1500 kilometrów. Niejeden 63-letni, schorowany doradca podatkowy rozważałby przerwanie wyzwania, ale nie Jan Baranik, znany jako dziadek Olinka.

- Takiego zawahania nie będę miał - zapewnia Jan Baranik. - Ze względu na Olka. Ja wierzę, że dzięki temu uda się mu pomóc - dodaje.

Dziadek się zawziął

Mowa o ośmiolatku. Dziadek, jeszcze przed wyprawą, z resztą rodziny postawili i wciąż stawiają chłopca na nogi, choć lekarze przedwcześnie urodzonemu Aleksandrowi nie dawali wielkich szans na przeżycie, potem na poradzenie sobie z dziecięcym porażeniem mózgowym, zespołem Aspergera, wadą układu moczowego i wieloma innymi dolegliwościami. Dziadek się jednak zawziął. - Jeżdżę po to, żeby mu pomóc, żeby on był jak najbardziej sprawny - tłumaczy Jan Baranik. - Jestem w stanie zrobić wszystko - dodaje.

To już kolejny wyczyn, którym Jan Baranik nagłaśnia zbiórkę pieniędzy na kosztowną, codzienną rehabilitację wnuczka, leki, nowy wózek i planowaną, nierefundowaną operację. W zeszłym roku mężczyzna przeszedł pół tysiąca kilometrów w Beskidach.

Pokonuje sto kilometrów dziennie

Dziadek Olinka wyruszył z Ustronia. Pokonuje sto kilometrów dziennie. Teraz można go spotkać w okolicach Suwałk, a jak dobrze pójdzie, 17 sierpnia wróci do Ustronia.

I tylko najbliżsi wiedzą, jaki to dla dziadka wysiłek, w tym przede wszystkim jego wnuk. - On sam był sparaliżowany, miał jeździć do końca życia na wózku, więc ten kręgosłup u niego jest dosyć słaby. Ale ma rower, gdzie ma pozycję w miarę wyprostowaną - przekazuje Agnieszka Jóźwicka, mama Olinka.

CZYTAJ TAKŻE: Ponownie ruszył w Polskę, żeby zbierać pieniądze na rehabilitację Olinka. "Dystans mnie nie przeraża"

Ponownie ruszył w Polskę, żeby zbierać pieniądze na rehabilitację Olinka
Ponownie ruszył w Polskę, żeby zbierać pieniądze na rehabilitację OlinkaGrzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24

Choć z każdym kilometrem trudniej i bolą kolana, dziadek prze do przodu i przyciąga. Pani Ewa, gdy usłyszała, jaki ma cel, rzuciła wszystko i towarzyszy w trasie.

- Wczoraj zaskoczyła nas wichura. Jedziemy cały czas z uśmiechami, ważne, że konto rośnie - relacjonuje Ewa Bedra, uczestniczka wyprawy. Jak tak dalej pójdzie, Jan Baranik na metę dojedzie w peletonie. - Dziadek nigdy się nie poddaje. Pokazuje nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych - przyznaje Dorota Gardias, uczestniczka wyprawy.

Zbiórka na rzecz Olinka prowadzona jest na platformie pomagam.pl

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Jemen to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Jest ogarnięty największym na świecie kryzysem humanitarnym. Jakby mało było wojny domowej i biedy, przyszła katastrofalna powódź. 18 milionów ludzi potrzebuje tam natychmiastowej pomocy.

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Źródło:
Fakty TVN

Kraków ma smoka, Wrocław - krasnale, a Bieruń od lat ma słowiańskie utopce. I ma problem, bo nie wszystkim mieszkańcom taki symbol pasuje. W petycji do władz miasta tak zwana grupa zatroskanych pisze o demonicznym rodowodzie stworów i o zagrożeniu duchowym jakie niosą.

"Zatroskani mieszkańcy" skarżą się na symbol miasta. Piszą o "zagrożeniu dla duchowości"

"Zatroskani mieszkańcy" skarżą się na symbol miasta. Piszą o "zagrożeniu dla duchowości"

Źródło:
Fakty TVN

Naukowcy z zakresu medycyny pracy z Łodzi wskazują, że praca hybrydowa wpływa na pracowników najgorzej. Ich badania wykazały, że taki tryb często wiąże się z zaburzeniami rytmu dobowego, co odbija się na jakości snu. Z kolei praca zdalna wpłynęła głównie na godziny zasypiania i wstawania.

Praca zdalna i hybrydowa a zdrowie. Nowe badanie polskich naukowców

Praca zdalna i hybrydowa a zdrowie. Nowe badanie polskich naukowców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Budować czy dopłacać do kredytów? W czasie, kiedy wśród rządzących nie ma zgody, jak pomóc Polakom w posiadaniu własnego mieszkania, współrządząca Lewica organizuje konwencję, na której przekonuje, że mieszkanie to nie towar, a prawo. Kredytu zero procent nie popiera, na "nie" jest też Polska 2050 - jedni i drudzy stawiają na budowę tanich mieszkań na wynajem.

Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe projekty, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procent

Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe projekty, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procent

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Naszym celem jest wprowadzenie sądownictwa do XXI wieku, tak żeby sądy odzyskały zaufanie Polaków - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Krystian Markiewicz, który brał udział w spotkaniu z premierem na temat naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Obecna w czasie rozmów mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy "Wolne Sądy" podkreślała, że strona społeczna zgłaszała do przedstawionych rozwiązań uwagi. - Umówiliśmy się już w grupach roboczych na dalszą pracę nad tymi założeniami legislacyjnymi - przekazała.

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

Źródło:
TVN24

Prezydent zarzuca obecnym służbom, ludziom, którzy bronią interesów Polski, rzeczy niegodne. I to niedobrze o nim świadczy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 wiceszef MON Paweł Zalewski. Odniósł się do wypowiedzi Andrzeja Dudy, który komentując doniesienia w sprawie udostępnienia akt śledztwa podejrzanemu o szpiegostwo Pawłowi Rubcowowi, stwierdził, że "wygląda na to", że służby za rządów Donalda Tuska współpracują z rosyjskimi odpowiednikami. Poseł klubu PiS Marcin Ociepa mówił z kolei, że "doskonale rozumie oburzenie pana prezydenta". Prokuratura podkreśla, że Rubcow nie zobaczył w dokumentach żadnych tajemnic państwowych.

"Ta wypowiedź stawia prezydenta w złym świetle"

"Ta wypowiedź stawia prezydenta w złym świetle"

Źródło:
TVN24

Użytkownicy udostępniają relacje i posty, które mają przekonać wyborców do kandydatki lub kandydata. Telewizja CNN przyjrzała się protrumpowym kontom i okazało się, że blisko 60 z nich jest fałszywych. Obserwują się nawzajem, udostępniają te same treści, a na zdjęcia profilowych widać europejskich influencerów. Kto za tym stoi? Tego póki co nie ustalono.

Skradzione wizerunki i przerobione zdjęcia influencerek. Fałszywe konta agitują na rzecz Trumpa

Skradzione wizerunki i przerobione zdjęcia influencerek. Fałszywe konta agitują na rzecz Trumpa

Źródło:
CNN

Władze Wielkiej Brytanii poszukują sposobu, by uprać się z przeludnieniem w więzieniach. Jeden z pomysłów to wysyłanie części skazanych do zakładów karnych za granicą. Dokąd mieliby trafiać więźniowie z Wysp Brytyjskich i czy są jakieś alternatywy dla takiego niespotykanego rozwiązania?

Więzienia w Wielkiej Brytanii są przepełnione. Pojawił się pomysł wysyłania skazanych za granicę

Więzienia w Wielkiej Brytanii są przepełnione. Pojawił się pomysł wysyłania skazanych za granicę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS