Dyskusja wokół refundacji metody in vitro. Posłanka PiS: to przemysł i współczesna enklawa eugeniki

Źródło:
Fakty TVN
Dyskusja wokół refundacji metody in vitro. Posłanka PiS: to przemysł i współczesna enklawa eugeniki
Dyskusja wokół refundacji metody in vitro. Posłanka PiS: to przemysł i współczesna enklawa eugeniki
Michał Tracz/Fakty TVN
TraczMichał Tracz/Fakty TVN

W Sejmie w czwartek odbyła się debata dotycząca obywatelskiego projektu ustawy o refundacji in vitro. Pod projektem podpisało się pół miliona osób, ale Prawo i Sprawiedliwość tego nie dostrzega i pomysł krytykuje. Tymczasem Polska w rankingu dostępności leczenia niepłodności jest trzecia od końca w całej Europie - wyprzedzamy tylko Armenię i Albanię, a w Unii Europejskiej jesteśmy jedynym krajem bez refundacji lub planu jej wprowadzenia.

Złudną nadzieję mieli ci, którzy liczyli na to, że ustawa o refundacji metody in vitro połączy posłów wszystkich opcji w Sejmie. Nic bardziej mylnego, bo posłanki Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości miały zupełnie inne poglądy. Agnieszka Pomaska podczas sejmowej debaty przekonywała, że in vitro to najskuteczniejsza metoda leczenia niepłodności. Elżbieta Płonka z PiS stwierdziła coś zgoła innego. - Mamy do czynienia z przyjmowaniem przez przemysł in vitro postaci współczesnej enklawy eugeniki - powiedziała posłanka.

Sejmowa debata to efekt pół roku zbierania podpisów pod obywatelskim projektem "TAK dla in vitro". Zaledwie 4-punktowa ustawa zakłada wprowadzenie refundacji przez państwo leczenia niepłodności metodą in vitro i przeznaczenia na to każdego roku 500 milionów złotych. - Ile nowego szczęścia możemy mieć w Polsce, jeśli w ten sposób wydamy te 500 milionów złotych? - zwracała uwagę posłanka Pomaska.

Pod obywatelskim projektem podpisało się 500 tysięcy osób, ale PiS obraża i je, i urodzone dzięki metodzie dzieci. - Dziecko traktowane jest w sposób rażąco przedmiotowy na zasadzie towaru czy produktu, a nie pełnoprawnej osoby - stwierdziła posłanka Płonka.

Wypowiedź posłanki PiS podczas debaty spotkała się z krytyką między innymi ze strony posła PSL-u Dariusza Klimczaka. - Gdyby żył autor książki "Mroki średniowiecza", na pewno na podstawie pani wypowiedzi napisałby kolejną część - powiedział polityk.

Płonka (PiS): in vitro nie prowadzi do ustąpienia faktu niepłodności
Płonka (PiS): in vitro nie prowadzi do ustąpienia faktu niepłodnościTVN24

Apel o przyjęcie ustawy

Refundację in vitro popiera 66 procent Polaków, a w Sejmie cała demokratyczna opozycja. PiS nie narzuci swoim posłom dyscypliny, ale to do nich z apelem o przyjęcie ustawy zwróciła się jedna z pomysłodawczyń projektu. - Państwo opiekuńcze, państwo społeczne nigdy nie powinno zostawiać swoich obywateli bez pomocy z budżetu państwa - mówiła Małgorzata Rozenek-Majdan.

Tylko ostrożne dane mówią, że niepłodność dotyczy w Polsce trzech milionów osób. Pani Karolinie z mężem się udało - mają córeczkę dzięki metodzie in vitro, ale tylko dlatego, że ich akurat było na to stać.

- Płakałam ze szczęścia, skakałam, szalałam i cieszyłam się, jak po raz pierwszy w życiu zobaczyłam wynik beta-hCG na ekranie telewizora, i zobaczyłam, że w końcu jestem po raz pierwszy w życiu w ciąży, dzięki właśnie procedurze in vitro - wspomina pani Karolina Klimowicz.

Polska na tle Europy

Szacuje się, że w Polsce dzięki metodzie in vitro urodziło się już ponad 100 tysięcy dzieci, ale wciąż w rankingu dostępności leczenia niepłodności Polska jest trzecia od końca w całej Europie - wyprzedzamy tylko Armenię i Albanię. W Unii Europejskiej jesteśmy jedynym krajem bez refundacji lub planu jej wprowadzenia.

- Wiecie, jak nazywa się taka filozofia działania? Ciemnota - komentowała podczas sejmowej debaty Aleksandra Gajewska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Za czasów Platformy przez trzy lata państwo refundowało in vitro, ale rząd PiS-u wyrzucił program do kosza, zastępując go nieskuteczną, promowaną przez Kościół naprotechnologią.

Lekarze jednak nie mają wątpliwości co do skuteczności in vitro. - Jest to najbardziej zaawansowana - według dzisiejszej wiedzy - metoda leczenia niepłodności - podkreśla Jan Lewandowski, specjalista położnictwa i ginekologii, wicedyrektor przychodni lekarskiej "Novum".

- Mamy kontakt z parami, które nawet nie rozpoczynają leczenia, które nawet nie idą na pierwszą wizytę do kliniki leczenia niepłodności, bo wiedzą, że ich na to leczenie po prostu nie stać - zwraca uwagę Marta Górna ze Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji Nasz Bocian. Zmienić ma to obywatelska ustawa. Projekt trafił do prac w komisji, ale czy w niej nie utknie, zależy teraz od PiS-u.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Jest wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Macieja Świrskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz podkreślił, że ten wniosek to jest 50-stronicowy akt oskarżenia wobec człowieka, który mówił o sobie, że jest talibem Prawa i Sprawiedliwości. Co dokładnie jest w tym wniosku?

Maciej Świrski, szef KRRiT, odpowie za swoje czyny. "Z takimi talibami powinien się zmierzyć Trybunał"

Maciej Świrski, szef KRRiT, odpowie za swoje czyny. "Z takimi talibami powinien się zmierzyć Trybunał"

Źródło:
Fakty TVN

W piątek ma zostać ogłoszona rekonstrukcja rządu. Premier Donald Tusk zapowiada również zmianę liczby ministerstw. Odchodzący ministrowie wystartują w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Każdy werdykt wyborców przyjmuję zawsze z pokorą - zapewnia Borys Budka, minister aktywów państwowych. Odejdą także Bartłomiej Sienkiewicz, Marcin Kierwiński i Krzysztof Hetman.

10 maja z rządu odejdzie czterech ministrów. Wystartują w wyborach do PE. Co będzie, jak nie wygrają?

10 maja z rządu odejdzie czterech ministrów. Wystartują w wyborach do PE. Co będzie, jak nie wygrają?

Źródło:
Fakty TVN

Śmierć 8-letniego Kamilka wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Częstochowy, ale całą Polską. Rok po tej tragedii wracają pytania o rozliczenie odpowiedzialnych i o to, co zmieniło się w systemie opieki nad dziećmi. W środę pamięć skatowanego chłopca uczcili mieszkańcy Częstochowy, którzy przeszli ulicami miasta.

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Nie wiemy, gdzie dalej podróżował, z kim się zadawał, z kim żył i z kim miał kontakt - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując podróż sędziego Szmydta na Białoruś w 2023 roku, o czym "najprawdopodobniej nie wiedziały służby". - Zapytajmy się, dlaczego służby podległe Donaldowi Tuskowi pozwoliły sędziemu Szmydtowi uciec na Białoruś - sugerował z kolei Karol Karski (PiS).

Arłukowicz pyta, "czemu sędzia mógł jeździć sobie na Białoruś". "Z dwóch powodów"

Arłukowicz pyta, "czemu sędzia mógł jeździć sobie na Białoruś". "Z dwóch powodów"

Źródło:
TVN24

- To, że wyjazd Tomasza Szmydta był zorganizowany, możemy przyjąć za rzecz dosyć oczywistą - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski (Polska 2050), odnosząc się do sprawy sędziego, który zwrócił się o azyl do białoruskich władz. Prezydencki minister Wojciech Kolarski zapewnił, że "wszyscy, którzy traktujemy bezpieczeństwo Polski jako sprawę poważną, mówimy jednym głosem".

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Źródło:
TVN24

Skrajnie prawicowe skrzydło republikanów chciało doprowadzić do usunięcia przedstawiciela ich własnej partii z urzędu spikera Izby Reprezentantów. Cała sytuacja pokazała tak naprawdę, jak mocno podzieleni są republikanie, bo na 217 reprezentantów tej partii tylko 43 zagłosowało za odwołaniem Mike'a Johnsona. Ponieważ zmiany nie chcieli też demokraci - wniosek przepadł. Liderką grupy chcącej zmiany była Marjorie Taylor Greene, która ten wniosek zapowiadała od dawna. Dlaczego to forsowała i jakie były okoliczności głosowania?

Zemsta za pomoc dla Ukrainy. Republikański spiker nie został odwołany, bo uratowali go demokraci

Zemsta za pomoc dla Ukrainy. Republikański spiker nie został odwołany, bo uratowali go demokraci

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To będzie wielka impreza, ale niestety tam, gdzie futbol jest na najwyższym poziomie, tam zbyt często też jest rasizm. Tym razem jednak piłkarze mogą liczyć na wsparcie policji.

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS