Co z likwidacją Funduszu Kościelnego? Tempo prac międzyresortowego zespołu budzi wątpliwości

Źródło:
Fakty TVN
Co z likwidacją Funduszu Kościelnego? Tempo prac międzyresortowego zespołu budzi wątpliwości
Co z likwidacją Funduszu Kościelnego? Tempo prac międzyresortowego zespołu budzi wątpliwości
Michał Tracz/Fakty TVN
Co z likwidacją Funduszu Kościelnego? Tempo prac międzyresortowego zespołu budzi wątpliwościMichał Tracz/Fakty TVN

Likwidacja Funduszu Kościelnego to jeden ze stu konkretów Koalicji Obywatelskiej z czasu kampanii. W rządzie jest zespół, który ma tę obietnicę zrealizować. W piątek odbyło się dopiero drugie spotkanie zespołu. Czy tempo prac może oznaczać, że nic z tego nie będzie?

U premiera Donalda Tuska w piątek o finansach Kościoła - chodzi o Fundusz Kościelny, czyli pieniądze, które do Kościołów i związków wyznaniowych płyną z budżetu państwa. - Mi nie chodzi o spektakularną wojnę - zapewnia szef rządu.

Likwidacja funduszu to jeden ze stu konkretów Koalicji Obywatelskiej z czasu kampanii. Premier chce, by to wierni decydowali o tym, czy i w jakiej skali chcą finansować swoje Kościoły. Specjalny międzyresortowy zespół spotkał się w tej sprawie w piątek dopiero drugi raz. Pierwsze spotkanie było w lutym. Efektów jednak na razie brak. 

Zespołowi przewodniczy lider ludowców, a jego prace mają przyspieszyć tak, by we wrześniu zaproponować gotowy pomysł na zmiany. - Mi się bardzo podobają propozycje związane z odpisem od podatku - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony i wicepremier.

CZYTAJ TAKŻE: Fundusz Kościelny podwoił się w ciągu dekady. Na co trafiają pieniądze z budżetu państwa?

Z informacji "Faktów" TVN wynika, że odpis od podatku to w tej chwili pomysł najbliższy realizacji. Odpis miałby być podobny do tego na organizacje pożytku publicznego, czyli każdy rozliczając roczny PIT będzie mógł zdecydować czy procent jego podatku - na razie nie wiadomo jaki - zostanie przekazany na wybrany Kościół. Zmiany ma koordynować Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. 

- Budżet państwa i Fundusz Kościelny, który chcemy zlikwidować, nie może być głównym źródłem finansowania składek na ubezpieczenia społeczne duchownych - zwraca uwagę Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Maciej Berek o Funduszu Kościelnym
Maciej Berek o Funduszu KościelnymTVN24

Zmiany poprą wszyscy koalicjanci?

Fundusz Kościelny to dziś ponad 250 milionów złotych, przeznaczonych głównie na finansowanie składek zdrowotnych i ubezpieczeniowych kleru. Według Kościoła katolickiego - jest zaledwie procentem całego budżetu kościołów. System, w którym to wierni opłacają składki duchownych, funkcjonuje w wielu krajach Europy i kościoły na nim nie tracą, ale w Polsce duchowni są na "nie".

- Polska dyskusja o Funduszu Kościelnym to jest kiełbasa wyborcza i bicie piany - twierdzi ks. prof. Andrzej Kobyliński, filozof i etyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

ZOBACZ TEŻ: Fundusz Kościelny "reliktem starych czasów". Ministra o dwóch możliwych rozwiązaniach

Wielu ekspertów przewiduje jednak, że duże kościoły pewnie sobie poradzą. Trudniej będą miały mniejsze związki wyznaniowe. - Kościół i związki wyznaniowe dysponują dzisiaj funduszami takimi, żeby o swoje własne sprawy się zatroszczyć - argumentuje Katarzyna Piekarska, posłanka Koalicji Obywatelskiej. - Myślę, że to funkcjonuje dobrze, ale jeśli są płaszczyzny takie, gdzie można to poprawić, to to róbmy, ale nie to, żeby wywracać coś całkowicie do góry nogami - uważa Piotr Kaleta, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

PiS, jak widać, zmian raczej nie poprze. W samej koalicji też może nie być pełnej zgody. - Może nie być, bo są cztery partie, które tworzą koalicję i mogą mieć różne zdanie w tej sprawie - wskazuje Władysław Kosiniak-Kamysz.

Premier wydaje się jednak zdeterminowany i zapowiada, że zmiany w fFnduszu będą. - Jeśli będziemy mieli kłopot z ustaleniem jednego zdania, to ktoś będzie miał zdanie odrębne, a ja tak czy inaczej zobowiązałem się do tego, żeby kwestię odejścia od Funduszu Kościelnego, jako finansowania, załatwić - zapewnia Donald Tusk. Osobnym tematem są gigantyczne dotacje płynące w ostatnich latach na przeróżne biznesy duchownych. Tu specjalnej ustawy nie trzeba - premier twierdzi, że państwo przestało je finansować.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Aż 40 procent Polaków z własnych pieniędzy zapłaciło w ubiegłym roku za wizytę u lekarza. Okazuje się, że nie dlatego, że mamy poczucie, że prywatnie znaczy lepiej. W zdecydowanej większości wypadków decydujemy się zapłacić, gdy słyszymy, ile czekalibyśmy na wizytę u specjalisty z NFZ. I wydajemy już naprawdę sporo - średnio 80 złotych na osobę miesięcznie.

Polacy coraz częściej wybierają leczenie prywatne. "Dostępność do publicznej ochrony zdrowia minimalna lub po prostu żadna"

Polacy coraz częściej wybierają leczenie prywatne. "Dostępność do publicznej ochrony zdrowia minimalna lub po prostu żadna"

Źródło:
Fakty TVN

Będzie nowy przedmiot w szkołach - edukacja zdrowotna. Na zajęciach poruszane będą kwestie zdrowego odżywiania, aktywności fizycznej czy dojrzewania płciowego. W niedzielę w Warszawie odbył się protest pod hasłem "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji". Pojawili się na nim między innymi politycy PiS-u, a także kandydat tej partii na prezydenta Karol Nawrocki. W niedzielę opublikowany został także list w obronie nowego przedmiotu, którego sygnatariusze zaznaczyli, że właściwa edukacja chroni dzieci przed krzywdzeniem. 

Protestowali przeciwko edukacji zdrowotnej w szkołach. Wśród nich kandydat PiS na prezydenta

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przepisy o wspomaganym umieraniu właśnie zostały przegłosowane przez brytyjską Izbę Gmin. Przed ustawą jeszcze długa droga, ale zwolennicy przepisów mówią o uldze i nadziei, że prawo zostanie zmienione. Wspomagane umieranie to procedura, w której śmiertelnie chory pacjent sam podaje sobie środek powodujący zgon. Medycy tylko uczestniczą w przygotowaniach. 

Izba Gmin przyjęła przepisy o wspomaganym umieraniu. "Parlament w końcu wysłuchał woli obywateli"

Izba Gmin przyjęła przepisy o wspomaganym umieraniu. "Parlament w końcu wysłuchał woli obywateli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

- My nie wybieramy aktora w castingu, to nie jest film. Wybieramy osobę, która będzie podejmować dramatycznie istotne decyzje - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Joanna Mucha, wiceministra edukacji z Polski 2050. Stwierdziła, że Karol Nawrocki "jest obywatelskim kandydatem w takim sensie, że to jest kandydat obywatela Kaczyńskiego". - To nie są wybory na mistera Polski, tylko na prezydenta - dodała Kamila Gasiuk-Pihowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej.

"To tykająca bomba zegarowa". Nawrocki "jak kameleon, który przywdzieje każde poglądy"

"To tykająca bomba zegarowa". Nawrocki "jak kameleon, który przywdzieje każde poglądy"

Źródło:
TVN24

W czasie kampanii wyborczej Donald Trump zapowiadał największe deportacje w historii Ameryki. Obietnicę powtarzał tak często, że dotarła ona do imigrantów, którzy zmierzają do Stanów Zjednoczonych, choć są jeszcze bardzo daleko od granicy. Przez Meksyk idzie karawana ludzi z Hondurasu, Wenezueli i innych państw Ameryki Południowej. Dla nich to walka z czasem. Muszą dotrzeć do granicy przed 20 stycznia, bo mają nadzieję, że uda im się jeszcze dostać do Stanów Zjednoczonych.

Karawana imigrantów walczy z czasem, by dotrzeć do granicy ze Stanami Zjednoczonymi przed 20 stycznia

Karawana imigrantów walczy z czasem, by dotrzeć do granicy ze Stanami Zjednoczonymi przed 20 stycznia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Gruzji trwają protesty przeciwko decyzji rządu o zawieszeniu rozmów na temat przystąpienia kraju do Unii Europejskiej. W piątkowy wieczór tysiące osób manifestowało w Tbilisi. O sytuacji w kraju w "Faktach o Świecie" mówił prof. Grigol Julukhidze, gruziński politolog z Uniwersytetu Kaukaskiego. 

Kolejny dzień protestów w Tbilisi. "Dla wielu Gruzinów eurointegracja jest czerwoną linią"

Kolejny dzień protestów w Tbilisi. "Dla wielu Gruzinów eurointegracja jest czerwoną linią"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemal tysiącletnia katedra Notre Dame znów zachwyca, choć 5 lat temu, gdy stanęła w płomieniach, wielu myślało, że to już koniec jej historii. Oficjalne ponowne otwarcie katedry odbędzie się 7 grudnia, a przy jej odbudowie pracowała między innymi polska malarka i konserwatorka - Felicja Lamprecht. W rozmowie z "Faktami o Świecie" opowiedziała o swojej pracy.

"Zabytek na naszych oczach kwitł". Kulisy odbudowy katedry Notre Dame

"Zabytek na naszych oczach kwitł". Kulisy odbudowy katedry Notre Dame

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS