Antykoncepcji w Polsce używa co druga młoda osoba. To daje nam ostatnie miejsce w europejskim rankingu

Źródło:
Fakty TVN
Antykoncepcji w Polsce używa co druga młoda osoba. To daje nam ostatnie miejsce w europejskim rankingu
Antykoncepcji w Polsce używa co druga młoda osoba. To daje nam ostatnie miejsce w europejskim rankingu
Katarzyna Górniak/Fakty TVN
Antykoncepcji w Polsce używa co druga młoda osoba. To daje nam ostatnie miejsce w europejskim rankinguKatarzyna Górniak/Fakty TVN

Mamy XXI wiek, a Polska od 20 lat jest w Unii Europejskiej. Dostęp do wiedzy nie powinien być problemem. A jednak - Polska jest na ostatnim miejscu w rankingu krajów pod względem użycia antykoncepcji. Różnice są znaczące, a wytłumaczenie jedno - brak systemowej edukacji.

To już taka polska tradycja. - Niewyobrażalne w XXI wieku w cywilizowanym kraju z wielkimi aspiracjami - komentuje prof. Mirosław Wielgoś, konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii.

Dostęp kiepski, wiedza uboga. To kolejny europejski ranking dotyczący antykoncepcji, w którym Polska ciągnie się na szarym końcu.

- Niestety, ten nasz odsetek jest najwyższy spośród wszystkich krajów badanych, a było ich łącznie 15 - mówi Antonina Lewandowska z FEDERA Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Bariery w używaniu antykoncepcji

Bo najwięcej młodych ludzi właśnie w Polsce wskazuje, że barierą w używaniu antykoncepcji jest brak wiedzy, a używa jej w Polsce 51 procent młodych ludzi. Dla porównania w Hiszpanii ten odsetek wynosi 69.

- W naszym kraju przez ostatnie co najmniej 20 lat nie wprowadzono żadnego systemu opartego na dostępie do współczesnej wiedzy - zauważa dr Andrzej Depko, konsultant krajowy w dziedzinie seksuologii.

Stąd, co charakterystyczne dla krajów kiepsko wyedukowanych seksualnie, swoją wiedzę młodzi czerpią głównie z internetu. Część z nich antykoncepcję uważa za temat tabu, a jako trzecią najpopularniejszą metodę antykoncepcji wskazują nieskuteczny i niebezpieczny stosunek przerywany.

ZOBACZ TEŻ: Po wyroby tytoniowe sięga średnio co trzeci Polak. Rząd podniesie akcyzę

- Stosunek przerywany w ogóle nie jest antykoncepcją. Zapomnijmy o czymś takim - mówi prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, kierowniczka Katedry Zdrowia Kobiety i kierowniczka Zakładu Zdrowia Reprodukcyjnego i Seksuologii.

Główna metoda antykoncepcji wśród tych, którzy jej używają, to prezerwatywa, niektórzy słyszeli o pigułce. I tyle. Praktycznie zero wiedzy o wkładkach czy implantach, wskazywanych przez lekarzy jako odpowiednie dla młodych kobiet.

"Inna osoba kładzie je do łóżka, inna je wyciąga". Wiele porzuconych noworodków mieszka w szpitalu
"Inna osoba kładzie je do łóżka, inna je wyciąga". Wiele porzuconych noworodków mieszka w szpitaluTomasz Wesołowski/Fakty po Południu TVN24

- Na całym świecie antykoncepcja długoterminowa, implanony, systemy wewnątrzmaciczne, to jest ta antykoncepcja, która przeznaczona jest dla najmłodszej grupy, jest bezpieczna, jest skuteczna - wskazuje Violetta Skrzypulec-Plinta.

Pomysł na zmianę

Trudno jednak spodziewać się takich rozwiązań, skoro w Polsce dziewczęta mogą uprawiać seks od 15. roku życia, a do ginekologa do 18-tki muszą chodzić z rodzicem. Nnawet za najzwyklejszą tabletkę muszą zapłacić same.

- Chciałabym, żeby to była dyskusja w tej chwili tylko i wyłącznie o pieniądzach, dziś ciągle boimy się tego, co powie lokalny proboszcz - mówi posłanka Nowej Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic.

Jednym z głównych powodów tego, że młodzi się nie zabezpieczają, jest to, że ich na to po prostu nie stać. Złożona z organizacji społecznych, lekarzy i lekarek koalicja "Prawo do antykoncepcji" wzorem krajów zachodnich postuluje antykoncepcję bezpłatną dla kobiet młodych i z niskimi dochodami.

CZYTAJ TAKŻE: Kobiety z niepełnosprawnościami mają utrudniony dostęp do usług ginekologicznych. Bywają również upokarzane

- Dajmy ją. Będziemy mieli zabezpieczone społeczeństwo, dziewczyny będą rodziły swoje dzieci wtedy, kiedy chcą, jeżeli w ogóle chcą rodzić - mówi Violetta Skrzypulec-Plinta.

Projekt przepisów o darmowej antykoncepcji dla młodych w lutym złożyła już Trzecia Droga. - Projekt wylądował w Komisji zdrowia i tam został zamrożony - informuje Ewa Szymanowska, posłanka Polski 2050-Trzeciej Drogi.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24