Matka miała się zmienić, sąd dał "drugą szansę". 9-miesięczna Blanka nie żyje

25.06 | Matka miała się zmienić, sąd dał "drugą szansę". 9-miesięczna Blanka nie żyjetvn24

9-miesięczna Blanka miała stłuczone serce i przebite płuca. Zdaniem prokuratury - była torturowana przez rodziców co najmniej od dwóch miesięcy. Kurator niczego nie widział. Policja nie miała żadnych sygnałów, a sąd dał rodzicom drugą szansę. W tej rodzinie Blanka nie miała żadnych szans.

Matka miała się zmienić i obiecała poprawę. - Wszyscy uznali, że trzeba dać tej rodzinie szansę - mówi Marcin Walczuk z Sądu Okręgowego w Suwałkach.

Pytanie - czy od szansy nie lepsza jest pewność, gdy w grę wchodzi życie i zdrowie dziecka?

- Mnie zawsze uderza to słowo "rodzice dostali szansę na wychowanie dziecka" - mówi Zofia Dłutek z Katolickiego Ośrodka Adopcyjnego w Warszawie.

Tym razem ta szansa zakończyła się tragedią.

- Gdyby realnie próbowali pomóc, nie byliby za tym, żeby oddać jej dziecko - uważa krewna zatrzymanej.

Dziecko, które było bite, molestowane, a w końcu zamordowane. Jak zarzuca prokuratura - przez swoich rodziców.

Dziewięciomiesięczna Blanka niemal tuż po urodzeniu zostaje przez sąd odebrana matce. MOPS i policja zauważają, że ta bierze narkotyki i nie zajmuje się dzieckiem.

- My uznaliśmy, że jest w tym momencie zagrożone to dziecko - tłumaczy Edyta Truszczyńska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olecku.

Od tego momentu wszystko dzieje się niemal wzorowo. Dziecko trafia do rodziny zastępczej, a matka na odwyk.

Nie stwierdzono przemocy

- Kurator kontaktował się również z terapeutami uzależnień, którzy stwierdzali, że matka nie przyjmuje narkotyków. Były również wykonywane testy narkotykowe - mówi Marcin Walczuk z Sądu Okręgowego w Suwałkach.

Matka odwiedzała też Blankę w rodzinie zastępczej.

- Matka robiła wszystko, żeby dziecko wróciło do niej - zapewnia Marcin Walczuk z Sądu Okręgowego w Suwałkach.

Pracownicy socjalni uznają jednak, że to jeszcze nie czas.

- Na podstawie tych ocen ustalono, że zasadny jest dalszy pobyt dziecka w rodzinie zastępczej - mówi Anna Świderska z Powiatowego Centrum Rodzinnego w Olecku.

- Być może było dla nas zaskoczeniem, że po tak krótkim okresie sąd zdecydował przywrócić matce opiekę nad dzieckiem - dodaje Edyta Truszczyńska.

Po pięciu miesiącach sąd stwierdził, że Blanka może wrócić do matki. Ojciec z nimi nie mieszkał. Blanka ma jeszcze troje rodzeństwa. Każde ma innego ojca. Tylko jedno pomieszkuje z matką, którą zaczynają odwiedzać kurator i pracownik socjalny. Nie stwierdzają w domu przemocy.

Żadna procedura nie daje gwarancji

- To zachowanie było, że tak powiem, na dobrej drodze ku temu, by po prostu wszyscy stanowili rodzinę - uważa Marcin Walczuk.

Tylko, że ta dobra droga, dla odbieranych dzieci, to często droga przez mękę.

- Na przykład dziecko trzy czy cztery razy wracało do rodziny biologicznej, bo za każdym razem sąd uważał, że już tam się zmieniła ta sytuacja rodzinna, już rodzice nie piją, czy matka nie pije, czy się wyprowadził ten agresywny konkubent - mówi Zofia Dłutek.

Blanka też wróciła do tego samego domu, z którego ją zabrano. To według rodziny, która twierdzi, że matka z danej jej szansy jednak nie skorzystała. - Wielokrotnie naćpana, w domu ogromny syf - opisuje sytuację krewna zatrzymanej. Żadna procedura nie zagwarantuje jednak, że w takim domu zacznie się dobrze dziać bez woli rodzica.

- Nie, że w ogóle dzieci nie wracają do takich rodzin, natomiast pewnie ten okres, kiedy obserwujemy czy faktycznie ktoś zaprzestał używania różnych substancji, powinien być odpowiednio długi - jest zdania adwokat Grzegorz Wrona.

Decyzja o powrocie dziecka do rodziny nie zawsze będzie jedyną właściwą. - Sprawdzamy, czy będą mogli zajmować się dziećmi. Nie każdy będzie mógł - dodaje Grzegorz Wrona.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Śledztwo ma ustalić przyczyny pożaru budynku w miejscowości Pszów na Śląsku, w którym zginęło pięć osób. Dotarliśmy do nagrań z monitoringu, na których widać, jak błyskawicznie ogień ogarnia cały budynek.

Wyskakiwali z okien, by ratować życie. Pożar w Pszowie rozprzestrzeniał się błyskawicznie

Wyskakiwali z okien, by ratować życie. Pożar w Pszowie rozprzestrzeniał się błyskawicznie

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory wychwalał Białoruś w internetowych wpisach i filmikach. Były sędzia Tomasz Szmydt, znany z afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, wziął udział w prowokacji służb z rzekomym zatrzymaniem ciężarówki z materiałami wybuchowymi.

Prowokacja białoruskich służb. W roli głównej były sędzia Szmydt

Prowokacja białoruskich służb. W roli głównej były sędzia Szmydt

Źródło:
Fakty TVN

Wybory na Węgrzech dopiero za rok, ale opozycja już się mobilizuje. W weekend przez Budapeszt przetoczyły się antyrządowe manifestacje. Opozycyjna partia Tisza przekonuje, że zawróci Węgry z antyunijnej ścieżki i Budapeszt znów stanie się wiarygodnym, europejskim partnerem.

Do wyborów rok, ale opozycja już się mobilizuje. Mają szansę odsunąć Orbana

Do wyborów rok, ale opozycja już się mobilizuje. Mają szansę odsunąć Orbana

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Krzyś ma pięć lat i choruje na dystrofię mięśniową. Ratunkiem jest leczenie w Stanach Zjednoczonych, a to słono kosztuje. Na terapię w Bostonie trzeba zebrać 17 milionów złotych. W pomoc zaangażowała się Fundacja TVN - wszystkie środki wpłacone na konto fundacji z dopiskiem "dla Krzysia" zostaną przekazane na jego leczenie. Krzyś i rodzice biorą też sprawy w swoje ręce - w ramach kiermaszu wielkanocnego sami prowadzą zbiórkę.

Ma pięć lat i choruje na dystrofię mięśniową. Trwa zbiórka, by Krzyś mógł się cieszyć zdrowiem

Ma pięć lat i choruje na dystrofię mięśniową. Trwa zbiórka, by Krzyś mógł się cieszyć zdrowiem

- Z jednej strony zobaczyłem mocno sparaliżowanych faworytów, którzy - odniosłem takie wrażenie - przyszli na tę debatę przede wszystkim, żeby nie przegrać. A z drugiej strony zobaczyłem trójkę kandydatów, którzy wykorzystali szansę - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski, komentując debatę w Końskich.

"Sparaliżowani faworyci", "znakomity odruch" i dwóch przegranych. Debata okiem Kwaśniewskiego

"Sparaliżowani faworyci", "znakomity odruch" i dwóch przegranych. Debata okiem Kwaśniewskiego

Źródło:
TVN24

Rosjanie celowo zabijają cywilów na Ukrainie po to, żeby psychicznie wykończyć ten naród - stwierdziła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pisarska, odnosząc się do niedzielnego ataku na Sumy. Zaznaczyła przy tym, według wielu członków Kongresu USA polityka Białego Dom w stosunku do Rosji "jest mylną".

"Polityka, którą obecnie prowadzi Biały Dom, jest polityką mylną"

"Polityka, którą obecnie prowadzi Biały Dom, jest polityką mylną"

Źródło:
TVN24

"Latynoski Trump" rządzi Argentyną od grudnia 2023 roku i ma rezultaty. Inflacja spadła 10-krotnie. To rezultat polityki bezwzględnych cięć, które Javier Milei obrazował występami z piłą mechaniczną. Tymczasem Argentyńczycy widzą głodowe emerytury, rosnące bezrobocie i cięcia wydatków socjalnych. Ostatni strajk generalny zatrzymał niemal cały kraj.

Javier Milei rządzi już prawie półtora roku. Nie wszystkim podobają się radykalne cięcia. "Chcemy odzyskać godność"

Javier Milei rządzi już prawie półtora roku. Nie wszystkim podobają się radykalne cięcia. "Chcemy odzyskać godność"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kto zapłaci za uzbrojenie Europy? Komisja Europejska ma plan, ale finansowanie jest jeszcze niepewne. Projekty na rzecz obronności może współfinansować Europejski Bank Inwestycyjny. W ubiegłym roku to EBI kredytował w Polsce inwestycje w satelity obserwacyjne. Teraz prowadzi rozmowy z rządem w sprawie kolejnych projektów w zakresie bezpieczeństwa i obronności w Polsce. O szczegółach w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS opowiedziała prezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Nadia Calvino.

Prezes EBI: będziemy mobilizować konieczne finanse, by zagwarantować konieczne zdolności Europy

Prezes EBI: będziemy mobilizować konieczne finanse, by zagwarantować konieczne zdolności Europy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna celna podkopała zaufanie inwestorów, a decyzje Donalda Trumpa zachwiały nawet rynkiem obligacji. W czasach niepewności rośnie wartość złota. Cena za uncję złota przekroczyła 3200 dolarów.

Rynek reaguje na cła Trumpa. Notowania złota przebiły kolejną barierę psychologiczną

Rynek reaguje na cła Trumpa. Notowania złota przebiły kolejną barierę psychologiczną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS