Wyskakiwali z okien, by ratować życie. Pożar w Pszowie rozprzestrzeniał się błyskawicznie

Źródło:
Fakty TVN
Wyskakiwali przez okna, by ratować życie. Dotarliśmy do nagrań z tragicznego pożaru w Pszowie
Wyskakiwali przez okna, by ratować życie. Dotarliśmy do nagrań z tragicznego pożaru w Pszowie
Paweł Szot/Fakty TVN
Wyskakiwali przez okna, by ratować życie. Dotarliśmy do nagrań z tragicznego pożaru w PszowiePaweł Szot/Fakty TVN

Śledztwo ma ustalić przyczyny pożaru budynku w miejscowości Pszów na Śląsku, w którym zginęło pięć osób. Dotarliśmy do nagrań z monitoringu, na których widać, jak błyskawicznie ogień ogarnia cały budynek.

Najpierw pojawia się dym, a niespełna trzy minuty później płomienie - na nagraniu, do którego dotarliśmy, widać, jak błyskawicznie rozprzestrzenia się pożar. Widać też ludzi, którzy wyskakują przez okna, by ratować życie. 

Jedna z mieszkanek budynku opowiada nam, że gdy wraz z mężem poczuła dym, to na ucieczkę schodami było już za późno. - Tam już wszystko płonęło, zostało tylko trzecie piętro. Wyszliśmy z mężem najpierw na parapet, a potem na dach i tam czekaliśmy, aż uratują nas strażacy - opowiada kobieta. 

Sąsiedzi przynieśli drabinę, próbowali ratować uwięzionych przez ogień. Bezskutecznie. Na miejsce jako pierwszy dotarł patrol policji, który znajdował się najbliżej. - Płomień był niesamowity. Nie dało się wejść do środka. Ci policjanci tam próbowali i jeden się zaczadził można powiedzieć. Karetka go zabrała - relacjonuje pan Bronisław Jóźwicki, świadek zdarzenia. 

Pożar w PszowieMateusz Kaczmarek/KP PSP w Wodzisławiu Śląskim

"Największa tragedia w historii miasta"

Pierwsze wozy straży pożarnej pojawiły się, gdy płomienie obejmowały dach budynku. Gaszenie ognia zajęło kilka godzin. Według świadków w hydrantach brakowało wody. W akcji brało udział prawie stu strażaków. Nie zdołali uratować pięciu osób. 

- Rozwój pożaru był bardzo dynamiczny, w związku z czym najprawdopodobniej nie udało się tym pięciu osobom ewakuować w odpowiednim czasie z obiektu - przekazuje nadbrygadier Wojciech Kruczek, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej.

Ciała znaleziono na drugim i trzecim piętrze. To czterech mężczyzn i kobieta. - Największa tragedia w historii miasta. Nie pamiętam osobiście takiego zdarzenia z tylu ofiarami. W dniu dzisiejszym ogłosiliśmy jednodniową żałobę też w mieście - mów Piotr Kowol, burmistrz Pszowa.

Komendant główny PSP o okolicznościach pożaru w Pszowie
Komendant główny PSP o okolicznościach pożaru w PszowieTVN24

Okoliczności wyjaśnia prokuratura

Z niepotwierdzonych relacji wynika, że pożar zaczął się w kuchni na pierwszej kondygnacji. Na kuchence zapalił się olej, a potem ktoś próbował go gasić wodą. W budynku przebywało wtedy 17 osób. To głównie robotnicy, którzy wynajmowali w nim kwatery. 

- Budynek nie był zgłoszony jako hotel. Co do charakteru działalności, którą prowadził właściciel tego budynku, tutaj ten charakter zostanie wyjaśniony - informuje Marek Wójcik, wojewoda śląski. 

ZOBACZ TEŻ: Strażacy podali tlen, policjanci robili masaż serca. Uratowali psa z pożaru

To istotne, bo prowadzenie oficjalnej działalności noclegowej wiąże się z szeregiem obostrzeń. - Między innymi właśnie w zakresie ochrony przeciwpożarowej, sanitarnej czy epidemiologicznej. Natomiast w przypadku takiego najmu okazjonalnego, krótkoterminowego takich obostrzeń nie ma - wymienia Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Ewakuowani trafili do hotelu. Uratowali życie, ale nie mają nic oprócz ubrań, w których uciekali.  

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Kiedy mówimy o transplantacjach, to zazwyczaj wyobrażamy sobie samą operacje - ten niezwykły moment, kiedy ograny jednej osoby dają szansę na życie komuś innemu. Jednak zanim dojdzie do operacji, to musi się jeszcze wiele wydarzyć. Trzeba wykonać setki telefonów i podjąć dziesiątki trudnych decyzji.

Swoją pracę traktuje jak misję. Pani Anna pomogła uratować setki istnień

Swoją pracę traktuje jak misję. Pani Anna pomogła uratować setki istnień

Źródło:
Fakty TVN

W sporze o ambasadorów mieliśmy już kilka zwrotów akcji. Teraz prezydent podpisał się pod nominacją dla stałej przedstawicielki przy Unii. Jak dowiedziały się "Fakty" TVN - kolejny ma być ambasador przy NATO. Czy to zatem koniec konfliktu na koniec prezydentury?

Czy to koniec sporu o ambasadorów?

Czy to koniec sporu o ambasadorów?

Źródło:
Fakty TVN

Wspomnienia, modlitwy, łzy. Wierni z Polski też żegnają papieża Franciszka. O jego śmieci Stolica Apostolska poinformowała w poniedziałek. Miał 88 lat. W Niedzielę Wielkanocną papież Franciszek pozdrawiał wiernych w Watykanie podczas błogosławieństwa Urbi et Orbi.

Polscy wierni żegnają papieża Franciszka. "Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci"

Polscy wierni żegnają papieża Franciszka. "Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jest na tyle duży, że rozumie, że ta walka toczy się o jego życie. Jest na tyle dzielny, że nie przestaje walczyć. Ale bez nas - drodzy Państwo - nic się nie uda. Pięcioletni Krzyś Zawada mierzy się z najgorszym i bezwzględnym przeciwnikiem - z chorobą, która powoduje powolny zanik wszystkich mięśni. Jest sposób, by mu pomóc i by wrócił do pełni zdrowia, ale terapia w Stanach Zjednoczonych jest horrendalnie droga. Ale są Święta. A w Święta stać nas na więcej. W tym na wiarę, że się uda.

"Jest na tyle dzielny, że nie przestaje walczyć". Każdy z nas może mu pomóc

"Jest na tyle dzielny, że nie przestaje walczyć". Każdy z nas może mu pomóc

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mówiono, że on zobowiązał się zaprowadzić porządek w Kościele. On się za to zabrał - powiedział w "Faktach po Faktach" ksiądz Adam Boniecki, wspominając papieża Franciszka. Według księdza nikt przed zmarłym ojcem świętym "nie zamachnął się tak stanowczo" na zło w Kościele.

Ksiądz Boniecki: papieże trochę wiedzą, ale wchodzi się w ciemność 

Ksiądz Boniecki: papieże trochę wiedzą, ale wchodzi się w ciemność 

Źródło:
TVN24

Spotkanie Magdaleny Biejat z prezydentem Andrzejem Dudą w sprawie ustawy dotyczącej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to był krok za daleko, to jest legitymizowanie jego działań - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Marek Borowski.

"To jest mały kłopocik". Echa spotkania z prezydentem

"To jest mały kłopocik". Echa spotkania z prezydentem

Źródło:
TVN24

Europosłowie, którzy lecą na Węgry, muszą liczyć się z ryzykiem inwigilacji - to oficjalna instrukcja dla delegacji po tym, gdy do podobnych incydentów, a nawet prób werbowania unijnych urzędników przez obcy wywiad, dochodziło już w ubiegłych latach. Europosłowie z Polski brali udział w ostatnich dniach w takiej delegacji w Budapeszcie i potwierdzają - są specjalne procedury. Misja miała oceniać stan praworządności na Węgrzech.

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy napisał, że Joe Biden nie powinien walczyć o reelekcję, w Ameryce zawrzało. Głos George'a Clooneya znaczy bardzo dużo. To w końcu nie tylko jedna z największych sław świata filmu, ale i człowiek bardzo, ale to bardzo zaangażowany politycznie. Teraz - po raz pierwszy - artysta i aktywista zabiera głos na temat swojej ówczesnej postawy pośród zarzutów, że utorował drogę do wygranej Donaldowi Trumpowi.

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS