Trzeci konkurs na członków Komitetu Monitorującego środki z KPO. Dwa poprzednie anulowano

07.11.2022 | Trzeci konkurs na członków Komitetu Monitorującego środki z KPO. Dwa poprzednie anulowano
07.11.2022 | Trzeci konkurs na członków Komitetu Monitorującego środki z KPO. Dwa poprzednie anulowano
Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN
07.11.2022 | Trzeci konkurs na członków Komitetu Monitorującego środki z KPO. Dwa poprzednie anulowanoKatarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN

Kto będzie pilnował wydawania pieniędzy z KPO, jeżeli te w końcu do Polski trafią? W specjalnym komitecie mają być przedstawiciele rządu, ale też członkowie organizacji pozarządowych. Okazuje się, że rząd ogłasza właśnie trzeci nabór. Poprzednie dwa zostały anulowane.

Jeżeli w końcu pieniądze z KPO popłyną do Polski, to nad ich prawidłowym wydawaniem ma czuwać Komitet Monitorujący składający się w większości z przedstawicieli rządu, a także z przedstawicieli samorządu oraz niezależnych organizacji pozarządowych. - Niezależność członków Komitetu, niezależność przedstawicieli organizacji pozarządowych jest po to właśnie, aby w sytuacji naruszeń, te zgłoszenia, z poziomu członków komitetu, były rzeczywiście wnoszone - wyjaśnia Karolina Dreszer-Smalec, prezeska Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych.

Komitet to jeden z kamieni milowych, od osiągnięcia których zależy wypłata pieniędzy z KPO. Rząd zobowiązał się do jego powołania do 30 czerwca. Obecnie rząd informuje, że komitet powstał 4 sierpnia. - Do tej pory jego (komitetu - przyp. red.) skład nie został ani zaakceptowany, ani podany do wiadomości publicznej - mówi senator Bogdan Klich z PO. - My chcielibyśmy poznać, na jakim to jest etapie, kto to ustala, kto to zatwierdza, kto to rekomenduje, kto tam się znalazł już - mówi Tomasz Trela z Nowej Lewicy.

W ramach kontroli poselskiej w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej politycy Platformy sprawdzili, o co chodzi w tej sprawie. Odkryli, że rząd unieważnił już dwa konkursy na wybór niezależnych członków Komitetu Monitorującego, bo - jak twierdzą politycy opozycji - rządowi nie spodobali się ci, którzy konkurs wygrali. - Dzisiaj okazało się, że nawet wtedy, jeśli chcesz być członkiem Komitetu Monitorującego z ramienia organizacji pozarządowych, to musisz być z PiS-u - mówi Izabela Leszczyna z PO.

Kolejne konkursy

Pierwszy nabór do komitetu odbył się w czerwcu. Komisja konkursowa wybrała trzy organizacje, w tym Ogólnopolską Federację Organizacji Pozarządowych. Konkurs anulowano bez podania przyczyn i przy zaskoczeniu organizacji biorących w nim udział. - Nie może to wyglądać w ten sposób, że środowisko organizacji pozarządowych będzie wybierane przez stronę rządową - uważa Karolina Dreszer-Smalec.

Rząd ogłosił drugi konkurs dla przedstawicieli niezależnych od władzy członków komitetu, który ma badać prawidłowość wydawania unijnych funduszy. W tym przypadku wybór również został anulowany. Protesty złożyło trzech uczestników konkursu: Konfederacja Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej związana z Ordo Iuris, Fundacja Klaster Innowacji Społecznych związana z Partią Republikańską oraz Fundacja imienia Bolesława Pobożnego, która do tej pory zrealizowała jeden projekt.

Co w tej sytuacji robi rząd? W październiku ogłosił trzeci nabór dla organizacji pozarządowych i obniżył kryteria naboru. Opozycja przekonuje, że rząd chce tak wybrać Komitet Monitorujący, by nikt nie patrzył mu na ręce.

Próby skontaktowania się z przedstawicielami rządu w tej sprawie nie powiodły się - ministerstwo funduszy nie odpowiedziało na żadne pytania dotyczące trzech naborów. Resort przekazał jedynie, że teraz zgłosiło się 12 organizacji i trwa ich weryfikacja.

Nie wiadomo, kiedy nabór się zakończy i kiedy powstanie komitet, który miał być powołany do końca czerwca.

Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Farhan Alkadi przez ponad 10 miesięcy był przetrzymywany przez terrorystów z Hamasu w tunelach w południowej części Strefy Gazy. 52-latka, który należy do mniejszości Beduinów, uwolnili izraelscy żołnierze. Razem z setkami innych zakładników został porwany przez Hamas 7 października zeszłego roku. Premier Izraela Benjamin Netanjahu usłyszał od niego w rozmowie telefonicznej, że wielu ludzi wciąż czeka na uwolnienie.

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Źródło:
Fakty TVN

Picie wody prosto z górskiego potoku dobrze wygląda tylko w reklamie. Kilkunastu młodych ludzi wylądowało w szpitalu z ciężkim zatruciem - biegunką, wymiotami i osłabieniem. Sanepid ostrzega - woda w górach często jest mocno zanieczyszczona. Turystów są tysiące, toalet niewiele.

Do listy tatrzańskich zagrożeń dołączyło zatrucie pokarmowe. Lepiej nie pić wody z potoków górskich

Do listy tatrzańskich zagrożeń dołączyło zatrucie pokarmowe. Lepiej nie pić wody z potoków górskich

Źródło:
Fakty TVN

28 sierpnia obchodzimy Święto Lotnictwa Polskiego. W Stanach Zjednoczonych nastąpi prezentacja pierwszego myśliwca F-35 dla Polski. W uroczystości wezmą udział przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej. Docelowo do Wojska Polskiego trafią 32 takie maszyny. "To prawdziwa rewolucja w polskich siłach zbrojnych" - mówią wojskowi.  

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Michał Woś w Prokuraturze Krajowej. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Były wiceminister, wchodząc na przesłuchanie, zapowiedział, że nie złoży wyjaśnień, a jedynie wniosek o umorzenie postępowania. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Michał Woś stawił się w prokuraturze. Mówił o "spektaklu Tuska"

Michał Woś stawił się w prokuraturze. Mówił o "spektaklu Tuska"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Podpis premiera oznacza, że na dniach zgromadzenie Izby Cywilnej wybierze i przedstawi prezydentowi trzech neosędziów jako kandydatów na prezesa - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego sędzia Piotr Prusinowski. Krystian Markiewicz, prezes Iustitii, podkreślał, że wybór prezesa Izby SN "nie jest kwestią trzeciorzędną", tylko "pierwszoplanową".

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

Źródło:
TVN24, OKO. press

- Dzisiaj czuję wielką satysfakcję, że młyny sprawiedliwości zaczynają mielić w sposób bardzo sprawiedliwy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Krzysztof Brejza. Odniósł się w ten sposób do przedstawienia zarzutów Michałowi Wosiowi, związanych z zakupem Pegasusa ze środków z Funduszu Sprawiedliwości, którego polityk Koalicji Obywatelskiej padł ofiarą. Tobiasz Bocheński z PiS stwierdził, iż rządzący nie przedstawili dowodów, które by wskazywały, że w czasach rządów jego partii "była zorganizowana inwigilacja opozycji".

Woś z zarzutem. Brejza: czuję się znakomicie

Woś z zarzutem. Brejza: czuję się znakomicie

Źródło:
TVN24

Australia dołącza do grona państw, gdzie prawo do bycia offline zapewnia kodeks pracy. Związki zawodowe uważają, że korzyści odniosą nie tylko pracownicy, ale też pracodawcy.

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Trzeba zaostrzyć politykę migracyjną - takie postulaty pojawiają się coraz częściej w niemieckich mediach. Choćby gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pyta, jak to możliwe, że "człowiek, którego wniosek o azyl został odrzucony i który od dawna powinien był opuścić kraj, dokonuje z zimną krwią ataku za pomocą noża". To pokłosie zamachu terrorystycznego z 23 sierpnia w Solingen, w którym zginęły trzy osoby.

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To najważniejszy komunikator w Rosji i jeden z najważniejszych na świecie - choćby dlatego, że umożliwia wysyłanie wiadomości szyfrowanych. Twórca aplikacji Telegram, Paweł Durow, został zatrzymany we Francji. Sprawa jest niezwykle skomplikowana - właśnie ze względu na duże znaczenie komunikatora w Rosji. Używa go choćby rosyjska armia. Kreml od dawna próbował przejąć nad nim kontrolę.

Twórca aplikacji Telegram został aresztowany we Francji. Zatrzymanie miliardera wykorzystuje rosyjska propaganda

Twórca aplikacji Telegram został aresztowany we Francji. Zatrzymanie miliardera wykorzystuje rosyjska propaganda

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS