Tak się mści Łukaszenka. Na granicę z Litwą trafiają imigranci, na granicę z Polską - papierosy

Tak się mści Łukaszenka. Na granicę z Litwą trafiają imigranci, na granicę z Polską - papierosy
Tak się mści Łukaszenka. Na granicę z Litwą trafiają imigranci, na granicę z Polską - papierosy
Fakty TVN
Tak się mści Łukaszenka. Na granicę z Litwą trafiają imigranci, na granicę z Polską - papierosyFakty TVN

Od początku roku polskie służby przechwytują coraz więcej papierosów przemycanych z Białorusi. Według białoruskiej opozycji na przemycie zarabia Alaksandr Łukaszenka i ludzie z jego otoczenia. Podobnie jak na handlu ludźmi, czyli na sprowadzaniu do Białorusi nielegalnych imigrantów z Iraku i dostarczaniu ich na granicę z Litwą.

Na polsko-białoruskiej granicy wykrywane są coraz większe transporty przemycanych papierosów.

- Zdecydowanie jest to przemyt, który widać, że jest organizowany na skalę przemysłową - uważa st. asp. Maciej Czarnecki z podlaskiego oddziału Krajowej Administracji Skarbowej.

Od początku roku na granicy z Białorusią wykryto już więcej nielegalnych papierosów niż w ciągu dwóch poprzednich lat. Tylko w jednym z przypadków w trzech kontenerach znaleziono papierosy o wartości 37 milionów złotych.

- Zgodnie z dokumentami przedstawionymi przez kierowcę, w tirze miał znajdować się transport gwoździ. Podczas kontroli okazało się, że nie ma tam nawet jednego gwoździa - relacjonuje st. asp. Maciej Czarnecki.

Od pięciu lat dane o trzech białoruskich fabrykach papierosów są utajnione. Jeden z zakładów został uruchomiony rok temu i nikt nie wie, gdzie trafia dodatkowa produkcja.

- Przemyt tak czy inaczej zawsze istniał, ale takiej skali przemysłowej, gdy buduje się nową fabrykę akurat na cele przemytu do Unii Europejskiej, takiego wcześniej nie było - mówi Anatol Kotow, białoruski opozycjonista.

Na Białorusi paczka papierosów kosztuje w przeliczeniu trzy złote, w Polsce – na czarnym rynku - trzy razy więcej. Nielegalnych papierosów zatrzymywanych na polskiej granicy jest coraz więcej.

- Dla Łukaszenki papierosy są, pod względem zysków, porównywalne do narkotyków. To prywatna kontrabanda ludzi z otoczenia Łukaszenki przy wykorzystaniu mechanizmów państwowych - wyjaśnia Dzmitri Bondarienko, białoruski opozycjonista.

"To wojna hybrydowa"

Przemyt papierosów to tylko jeden z pomysłów Alaksandra Łukaszenki, jak dopiec Unii Europejskiej. Uciekinierzy z Iraku, Syrii lub Afganistanu przebiegający pas graniczny to już na Litwie codzienność.

- To nie jest normalne, to kryzys migracyjny. To wojna hybrydowa wymierzona w Litwę - alarmuje Agne Bilotaite, minister spraw wewnętrznych Litwy.

W 2020 roku Litwini zatrzymali na granicy 81 nielegalnych imigrantów. W 2021 roku już 1546. Wilno ogłosiło stan wyjątkowy, władze budują kolejne obozy dla imigrantów.

Łukaszenka wprost mówi, że to zemsta za sankcje na jego reżim i wsparcie białoruskiej opozycji. - Mam ochotę zapytać: czy wyście tam w Europie już zupełnie poszaleli? Rozpętaliście przeciwko nam wojnę hybrydową i żądacie od nas, żebyśmy was bronili tak jak wcześniej? - perorował podczas oficjalnej uroczystości Alaksandr Łukaszenka.

Według źródeł białoruskiej opozycji imigranci płacą nawet kilkanaście tysięcy euro za przerzucenie do unijnej granicy. - Prawie codziennie przylatuje boeing z Iraku, który przywozi 400, 500 kolejnych osób - mówi Anatol Kotow.

Polska granica z Białorusią jest pilnowana jeszcze ściślej niż zwykle. W 2021 roku zatrzymano na niej już ponad 200 nielegalnych imigrantów. - Już więcej niż w całym zeszłym roku. W przeważającej większości są to obywatele Afganistanu i obywatele Rosji narodowości czeczeńskiej - mówi mjr Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.

W Polsce sytuacja na razie jest pod kontrolą.

Autor: Andrzej Zaucha / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Krajowa Administracja Skarbowa

Pozostałe wiadomości

Zgłaszać można się jeszcze do poniedziałku. Chodzi o akcję "Żonkile". 19 kwietnia, w rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim, wolontariusze będą wręczać warszawiakom papierowe kwiaty i informować o wydarzeniach sprzed lat.

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Źródło:
Fakty TVN

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są tacy, którzy na randkę wybierają wolontariat. Jedna z fundacji zorganizowała akcję, podczas której zakochani pomagają osobom poszkodowanym podczas wrześniowej powodzi.

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Widać ewidentnie pewien chaos, ale wyłania się z niego kilka niestety niedobrych spraw. Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były wiceszef MON Janusz Zemke pytany o strategię USA w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie. Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zwrócił uwagę na "pozbycie się kart atutowych".

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

Źródło:
TVN24

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN