Polscy uczeni rozpracowali jeden z symptomów COVID-19. Nie dostaną pieniędzy na dalsze badania

Polscy uczeni zbadali jeden z symptomów COVID-19. "Dzisiaj dostałem odmowę finansowania"
Polscy uczeni zbadali jeden z symptomów COVID-19. "Dzisiaj dostałem odmowę finansowania"
Mateusz Kudła | Fakty po południu
Polscy uczeni zbadali jeden z symptomów COVID-19. "Dzisiaj dostałem odmowę finansowania"Mateusz Kudła | Fakty po południu

Badacze z Bydgoszczy, prawdopodobnie jako pierwszy zespół na świecie, odkryli, dlaczego część pacjentów chorych na COVID-19 traci węch. Praca naukowców mogłaby pomóc w szybszym diagnozowaniu zakażeń koronawirusem. Mogłaby, ale nie zrobi tego, bo autorzy publikacji nie dostali grantu na dalsze badania.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Polscy naukowcy, prawdopodobnie jako pierwsi na świecie, odkryli przyczynę utraty węchu przez chorych na COVID-19. Tematyką układu węchowego doktor Rafał Butowt zajmuje się od lat.

- Znając biologię układu węchowego, mając pewne narzędzia w laboratorium do badania układu węchowego, byłem w stanie dość szybko zareagować nawet bez wsparcia finansowego uczelni - tłumaczy doktor habilitowany Rafał Butowt z Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum w Bydgoszczy.

Zakażenie koronawirusem może wywoływać nie tylko typowe objawy jak gorączka, kaszel i duszności. W pewnym momencie pacjenci na całym świecie zaczęli skarżyć się na utratę węchu.

- Początkowo myślano, że to jest taka anegdota, że to może być po prostu złudzenie, jakaś psychoza - mówi dr. hab. Rafał Butowt.

- To jest problem, który pacjenci coraz częściej zgłaszają. Faktycznie, naukowcy też zaczęli się przyglądać tego typu problemom - dodaje lekarz Łukasz Durajski.

Wkrótce okazało się, że symptom jest realny i został dopisany przez Światową Organizację Zdrowia do oficjalnej listy objawów choroby.

Naukowcy z Collegium Medicum w Bydgoszczy postanowili sprawdzić, dlaczego koronawrius zaburza zmysł węchu. Z ich badań wynika, że choroba niszczy nie neurony węchowe, a tak zwane komórki podporowe.

- Bez komórek podporowych neurony węchowe nie są w stanie prawidłowo odbierać węchu - tłumaczy dr. hab. Rafał Butowt.

Badania kosztują

Wyniki badań polskich naukowców doczekały się publikacji w amerykańskim czasopiśmie naukowym. Autorzy publikacji chcieliby kontynuować prace, ale na to nie ma pieniędzy.

- Dzisiaj dostałem odmowę z NCN-u (Narodowego Centrum Nauki - przyp. red.) finansowania tych badań. Mimo że przedstawiłem wyniki badań, które zostały uznane na świecie, jako wyniki istotne - opowiada dr. hab. Rafał Butowt.

Wiedza płynąca z badań polskich naukowców może przydać się w tańszym i szybszym diagnozowaniu zakażeń koronawriusem.

- Klasyczne testy RNA nie są wykonywane u osób przechodzących chorobę bezobjawowo, gdyż nie ma możliwości wykonywania testów u wszystkich. Nie jest to możliwe, gdyż nie mamy takich laboratoriów - wyjaśnia dr. hab. Rafał Butowt.

Szybkość i dokładność wykrywania zakażeń ma znaczenie w kontrolowaniu przebiegu pandemii. Zdaniem naukowców należy zbadać, czy z jamy nosowej koronawirus nie przedostaje się do mózgu. To na razie niepotwierdzony scenariusz.

- Kwestia wejścia wirusa do mózgu jest kluczowa, ponieważ jeśli dojdzie do powolnej penetracji wirusa do mózgu, to może mieć to długotrwałe konsekwencje - alarmuje dr. hab. Rafał Butowt.

Żeby potwierdzić lub obalić to przypuszczenie, również potrzeba badań, a te kosztują.

Autor: Mateusz Kudła / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Farhan Alkadi przez ponad 10 miesięcy był przetrzymywany przez terrorystów z Hamasu w tunelach w południowej części Strefy Gazy. 52-latka, który należy do mniejszości Beduinów, uwolnili izraelscy żołnierze. Razem z setkami innych zakładników został porwany przez Hamas 7 października zeszłego roku. Premier Izraela Benjamin Netanjahu usłyszał od niego w rozmowie telefonicznej, że wielu ludzi wciąż czeka na uwolnienie.

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Źródło:
Fakty TVN

Picie wody prosto z górskiego potoku dobrze wygląda tylko w reklamie. Kilkunastu młodych ludzi wylądowało w szpitalu z ciężkim zatruciem - biegunką, wymiotami i osłabieniem. Sanepid ostrzega - woda w górach często jest mocno zanieczyszczona. Turystów są tysiące, toalet niewiele.

Do listy tatrzańskich zagrożeń dołączyło zatrucie pokarmowe. Lepiej nie pić wody z potoków górskich

Do listy tatrzańskich zagrożeń dołączyło zatrucie pokarmowe. Lepiej nie pić wody z potoków górskich

Źródło:
Fakty TVN

28 sierpnia obchodzimy Święto Lotnictwa Polskiego. W Stanach Zjednoczonych nastąpi prezentacja pierwszego myśliwca F-35 dla Polski. W uroczystości wezmą udział przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej. Docelowo do Wojska Polskiego trafią 32 takie maszyny. "To prawdziwa rewolucja w polskich siłach zbrojnych" - mówią wojskowi.  

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Michał Woś w Prokuraturze Krajowej. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Były wiceminister, wchodząc na przesłuchanie, zapowiedział, że nie złoży wyjaśnień, a jedynie wniosek o umorzenie postępowania. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Michał Woś stawił się w prokuraturze. Mówił o "spektaklu Tuska"

Michał Woś stawił się w prokuraturze. Mówił o "spektaklu Tuska"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Podpis premiera oznacza, że na dniach zgromadzenie Izby Cywilnej wybierze i przedstawi prezydentowi trzech neosędziów jako kandydatów na prezesa - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego sędzia Piotr Prusinowski. Krystian Markiewicz, prezes Iustitii, podkreślał, że wybór prezesa Izby SN "nie jest kwestią trzeciorzędną", tylko "pierwszoplanową".

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

Źródło:
TVN24, OKO. press

- Dzisiaj czuję wielką satysfakcję, że młyny sprawiedliwości zaczynają mielić w sposób bardzo sprawiedliwy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Krzysztof Brejza. Odniósł się w ten sposób do przedstawienia zarzutów Michałowi Wosiowi, związanych z zakupem Pegasusa ze środków z Funduszu Sprawiedliwości, którego polityk Koalicji Obywatelskiej padł ofiarą. Tobiasz Bocheński z PiS stwierdził, iż rządzący nie przedstawili dowodów, które by wskazywały, że w czasach rządów jego partii "była zorganizowana inwigilacja opozycji".

Woś z zarzutem. Brejza: czuję się znakomicie

Woś z zarzutem. Brejza: czuję się znakomicie

Źródło:
TVN24

Australia dołącza do grona państw, gdzie prawo do bycia offline zapewnia kodeks pracy. Związki zawodowe uważają, że korzyści odniosą nie tylko pracownicy, ale też pracodawcy.

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Trzeba zaostrzyć politykę migracyjną - takie postulaty pojawiają się coraz częściej w niemieckich mediach. Choćby gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pyta, jak to możliwe, że "człowiek, którego wniosek o azyl został odrzucony i który od dawna powinien był opuścić kraj, dokonuje z zimną krwią ataku za pomocą noża". To pokłosie zamachu terrorystycznego z 23 sierpnia w Solingen, w którym zginęły trzy osoby.

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To najważniejszy komunikator w Rosji i jeden z najważniejszych na świecie - choćby dlatego, że umożliwia wysyłanie wiadomości szyfrowanych. Twórca aplikacji Telegram, Paweł Durow, został zatrzymany we Francji. Sprawa jest niezwykle skomplikowana - właśnie ze względu na duże znaczenie komunikatora w Rosji. Używa go choćby rosyjska armia. Kreml od dawna próbował przejąć nad nim kontrolę.

Twórca aplikacji Telegram został aresztowany we Francji. Zatrzymanie miliardera wykorzystuje rosyjska propaganda

Twórca aplikacji Telegram został aresztowany we Francji. Zatrzymanie miliardera wykorzystuje rosyjska propaganda

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS