Pielęgniarka zwolniona, pracownik sanepidu z naganą. "My się stajemy takimi sygnalistami"

08.04.2020 | Pielęgniarka zwolniona, pracownik sanepidu z naganą. "My się stajemy takimi sygnalistami"
08.04.2020 | Pielęgniarka zwolniona, pracownik sanepidu z naganą. "My się stajemy takimi sygnalistami"
Renata Kijowska | Fakty TVN
08.04.2020 | Pielęgniarka zwolniona, pracownik sanepidu z naganą. "My się stajemy takimi sygnalistami"Renata Kijowska | Fakty TVN

Andrzej Hawranek, kierownik oddziału administracyjnego małopolskiego sanepidu najpierw napisał na Twitterze, że w Krakowie jest za mało testów, później, że nie ma ich wcale. Skończyło się to dla niego naganą, bo podobno godzi w dobre imię sanepidu. Karanych za podawanie informacji jest więcej.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Andrzej Hawranek ma gorączkę, ale to nie jest jego jedyne zmartwienie. Przez dyrektora małopolskiego sanepidu, w którym pracuje, został ukarany naganą za wpisy opublikowane na swoim prywatnym koncie na Twitterze.

Hawranek pierwszy wpis udostępnił 1 kwietnia, w którym odniósł się do liczby wykonywanych testów na SARS-CoV-2 w Krakowie. "Śmiech przez łzy, w Krakowie, prawie milionowym mieście, wykonuje się ok 270 testów/dzień, dane z WSSE i nie jest to 1 kwietnia..." - napisał

W kolejnym wpisie dodał: "Już nieaktualny wpis o ok. 270 testach/dzień w Krakowie, obecnie nie wykonuje się ich w ogóle, brak odczynnika...".

- Powtórzyłem to, co napisała "Gazeta Wyborcza" i co potwierdziła mailowo pani rzecznik wojewódzkiej stacji w artykule "Gazety Wyborczej". Społeczeństwo ma prawo i wszyscy, którzy mają wiedzę, mają obowiązek informować o sytuacji, w jakiej się znajdujemy - wyjaśnia Andrzej Hawranek, kierownik oddziału administracyjnego Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie, radny Krakowa.

Dwie wersje

Małopolska stacja sanitarno-epidemiologiczna odpowiada, że informacje podane tydzień temu przez pracownika i jednocześnie radnego Krakowa z ramienia Koalicji Obywatelskiej były nieprawdziwe, bo 1 kwietnia wykonano 206 badań.

Postanowiliśmy zapytać, czy w Krakowie brakuje odczynnika do testów. Jak twierdzi małopolski sanepid "niczego nie brakuje". Stwierdził też, że nie było sytuacji, w której brak odczynnika uniemożliwił przeprowadzenie testów.

Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski potwierdza jednak, że w laboratorium brakowało tak zwanego podłoża do badań. Testy wykonano tylko pracownikom i pacjentom szpitala.

- Przez dwa dni zmuszony byłem do ograniczenia liczby przyjmowanych testów - przyznaje Jędrychowski.

- W wojewódzkiej stacji obowiązuje szlaban na mówienie. Uważam, że władza powinna przekazywać prawdziwą informację. Nawet złą, ale prawdziwą - ocenia Andrzej Hawranek.

Zwolniona za wpis o braku maseczek

Położna z Nowego Targu po wpisie na Facebooku o braku maseczek została zwolniona.

- My się stajemy takimi sygnalistami. Nie powinno się osoby, która sygnalizuje jakąś nieprawidłowość, usuwać - mówi Renata Piżanowska, położna.

Tymczasem usuniętych sygnalistów jest więcej - relacjonuje reporterowi programu "Czarno na białym" TVN24 Renata Piżanowska i dodaje, że "to jest efekt takiego zastraszania. - Tą zwolnimy dla przykładu, to reszta będzie siedziała cicho - ocenia Piżanowska.

Głos profesora

Profesor Krzysztof Simon, wojewódzki konsultant do spraw chorób zakaźnych, nie zamierza siedzieć cicho, choć Ministerstwo Zdrowia poprosiło, by konsultanci wojewódzcy zostali zobowiązani do "zaprzestania samodzielnego wydawania opinii". Dlatego teraz prof. Simon wypowiada się już tylko jako ordynator oddziału chorób zakaźnych.

Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że chodzi o spójność komunikatów, by u odbiorców nie budzić niepokoju.

- My nie mówimy, że konsultant ma mówić to, co każe mu Ministerstwo Zdrowia. Nie. To wtedy by było zamykanie ust. Dzisiaj konsultant wojewódzki ma prawo wygłaszać swoje opinie tylko, żeby te opinie były zgodne z tym między innymi, o czym mówi konsultant krajowy - podkreśla Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu.

Po wpisach Andrzeja Hawranka, Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie, codziennie podaje komunikaty, o tym ile wykonano testów.

Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Blisko, coraz bliżej. Już 26 stycznia 33. wielki finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem orkiestra zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Finałowy plan jest już precyzyjnie opracowany - będą jak zawsze wolontariusze z puszkami na gotówkę i będą aukcje.

Wielkimi krokami zbliża się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Wielkimi krokami zbliża się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski nie był pierwszy. Wcześniej z gościnności Węgrów skorzystali były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były premier Macedonii Północnej Nikoła Gruewski. Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro spędził w lutym tego roku dwie noce w ambasadzie Węgier w Brasilii. Węgry chętnie udzielają azylu byłym rządzącym, którzy są ścigani za korupcję.

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania prawa europejskiego - komentuje sucho Komisja Europejska. Viktor Orban na łamaniu zasad zbudował swoją polityczną pozycję w Europie. Unijne fundusze wykorzystał do wsparcia lojalnych oligarchów, a ci odwdzięczyli mu się, przejmując nieprzychylne mu media. Obniżając ceny przed wyborami, zapewnił jego partii - Fideszowi - większość potrzebną, by zmienić konstytucję. Wtedy mógł już podporządkować sądownictwo władzy wykonawczej. Nie jest tajemnicą, że podobną ścieżką w Polsce kroczyło Prawo i Sprawiedliwość, a Marcin Romanowski na czele Funduszu Sprawiedliwości taki układ zależności właśnie finansował.

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS