"Przebaczyliśmy temu zabójcy". Wyznanie ojca Pawła Adamowicza

01.11.2019 | "Przebaczyliśmy temu zabójcy". Wyznanie ojca Pawła Adamowicza
01.11.2019 | "Przebaczyliśmy temu zabójcy". Wyznanie ojca Pawła Adamowicza
Arleta Zalewska | Fakty TVN
01.11.2019 | "Przebaczyliśmy temu zabójcy". Wyznanie ojca Pawła AdamowiczaArleta Zalewska | Fakty TVN

Przebaczyliśmy zabójcy - mówi ojciec Pawła Adamowicza. Po 10 miesiącach od tej zbrodni, śledczy mają w rękach dokument, który dla oskarżonego może być kluczowy. O tym czy Stefan W. będzie sądzony za zabójstwo, czy leczony zdecyduje sąd.

Ryszard Adamowicz w rozmowie z Piotrem Jaconiem w programie "Czarno na białym" po raz pierwszy publicznie opowiedział o tragicznej nocy 13 stycznia 2019 roku. Opowiada, co czuje jako ojciec, do mordercy syna. Syna, którego wciąż nazywa Pawełkiem.

- Boli to wie pan. Ponieważ jesteśmy wierzącymi chrześcijanami, przebaczyliśmy temu zabójcy - mówił Ryszard Adamowicz.

Śledztwo w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza wciąż trwa. W ciągu ostatnich dni na biurko prokuratora i rodziny prezydenta trafiła opinia biegłych psychiatrów w sprawie poczytalności Stefana W. w chwili morderstwa. To na tej podstawie oskarżony miałby trafić do szpitala psychiatrycznego, a nie do więzienia. Tego domaga się obrona.

- Opinia, z którą się zapoznałem, budzi wątpliwości - mówi brat prezydenta Piotr Adamowicz.

Dlatego rodzina ma przekazać prokuraturze katalog swoich zastrzeżeń i wniosków do opinii biegłych. - Posiłkuję się opinią psychiatrów i psychologów z którymi się konsultowaliśmy, i żaden z nich nie podpisałby się pod tą opinią - dodaje.

"Mamy do czynienia z nieprawidłowościami"

Wciąż aktualne jest pytanie o stan psychiczny Stefana W. miesiąc przed zabójstwem prezydenta, czyli tuż przed jego wyjściem z więzienia. Kiedy leczący się na schizofrenię za kratkami Stefan W. kończy karę i nie trafia ani do szpitala na dalsze leczenie, ani pod obserwację policji. Wychodzi na wolność.

- Mamy do czynienia z nieprawidłowościami we współpracy ze służbą więzienną, a policją. I nieprawidłowym reagowaniu - mówi doktor Paweł Moczydłowski, były dyrektor Centralnego Zarządu Zakładów Karnych.

U skazanego za napad na bank Stefana W. w 2016 roku lekarze stwierdzili zaburzenia psychiczne. Był to pierwszy sygnał ostrzegawczy.

Tydzień przed planowanym wyjściem syna na wolność, na posterunku policji stawiła się matka Stefana W. Kobieta ostrzegła funkcjonariuszy, że syn może mieć straszne zamiary i nie powinien wychodzić z więzienia, szczególnie bez obserwacji. Policja wiadomość przekazała służbie więziennej.

W kolejnych dniach Stefan W. rozmawia z wychowawcą i psychologiem. Przechodzi badania, a żaden z lekarzy nie stwierdza u niego nic niepokojącego.

Stefan W. miał wykazywać niechęć wobec Platformy

Dzień przez opuszczeniem więzienia - z notatki służby więziennej do której dotarł portal tvn24.pl wynika jednak - że Stefan W. ma wykazywać się wyraźną niechęcią do rządzącej w województwie Pomorskim Platformy Obywatelskiej. To jednak niczego nie zmienia i 8 grudnia 2018 roku skazany kończy karę.

Patryk Jaki, ówczesny wiceminister sprawiedliwości w wypowiedzi z 30 stycznia z 2019 roku podkreślił, że psychologowie oraz doświadczeni wychowawcy, a także nadzory zewnętrzne nie wskazywały, że może być coś niepokojącego w zachowaniu Stefana W.

- Zawiodło bardzo wiele, ale przypomnę, że do tej pory osoby odpowiedzialne za nadzór nad służbą więzienną w Ministerstwie Sprawiedliwości nie poniosły żadnych konsekwencji - zaznaczył były minister sprawiedliwości Borys Budka z Platformy Obywatelskiej.

Teraz prokuratura po uzupełnieniu opinii biegłych sprawdzi i zdecyduje czy Stefana W. przenieść do zamkniętego oddziału psychiatrycznego.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS