Uderzone auto wjechało na plac zabaw. "To był moment, to była sekunda. Potężny huk"
Dagmara Langiewicz | Fakty w Południe
Groźny wypadek w Zielonej Górze. Według świadków wszystko zaczęło się w garażu podziemnym. Kierowca forda zderzył się z innym autem i zaczął uciekać. Wyjeżdżając z garażu tyłem z ogromną prędkością staranował 3 samochody, które stały na parkingu. Siła uderzenia była tak duża, że jedno z zaparkowanych aut wjechało na plac zabaw i potrąciło 12-letniego chłopca.
Autor: Dagmara Langiewicz / Źródło: Fakty w Południe
Źródło zdjęcia głównego: tvn24