Jest tymczasowy areszt dla 77-letniej matki i 53-letniej córki. Kobiety - zdaniem prokuratury - umyślnie doprowadziły do wybuchu gazu i pożaru w wieżowcu, gdzie mieszkały. Do zdarzenia doszło w środę późnym wieczorem na jednym z osiedli w Zielonej Górze. Ewakuowano prawie 200 lokatorów. Na szczęście nikt nie zginał, ale 3 osoby trafiły do szpitala. Jedna z zawałem serca. Podejrzane uciekły i ukrywały się w lesie. Zostały zatrzymane w piątek. W sobotę usłyszały prokuratorskie zarzuty. Grozi im kara do 10 lat więzienia. Sąsiedzi twierdzą, że to była zemsta, bo od wielu lat matka z córką miały terroryzować lokatorów.
Autor: Marta Kolbus / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja