Propozycja Gowina: niech rodzice głosują za dzieci. "A z zaświadczeniem o ciąży?"

W znanym powiedzeniu dzieci - podobnie jak ryby - głosu nie mają. Jarosław Gowin chce, by to się zmieniło. W imieniu dzieci przy urnach wyborczych mieliby przemówić ich rodzice. Chyba żadna z propozycji sobotniej konwencji Zjednoczonej Prawicy nie wzbudziła takich emocji jak ta. Padają różne komentarze. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski podaje przykład sytuacji, w której każde z rodziców ma inne preferencje polityczne. Konstytucjonalista Marek Chmaj mówi, że na realizację tej propozycji nie pozwala konstytucja i zastanawia się, jak traktować kobietę, która przyniesie zaświadczenie, że jest w ciąży.