Młodzi wyszli na ulice, bo chcą żyć w demokratycznym, wolnym, tolerancyjnym kraju. Wspierają całą opozycję i patrzą jej na ręce. Mają swoje postulaty - domagają się dopuszczenia do głosu, a przede wszystkim walki o konkretne działania, nie o polityczne miejsca.
Kryzys klimatyczny, kryzys inflacyjny czy kryzys mieszkaniowy - to właśnie kwestie, którym młodzi aktywiści chcą stawiać czoła w walce o lepszą przyszłość dla swojego pokolenia. Teraz apelują o konkretne rozwiązania do całej szeroko pojętej opozycji. - Być może powinni wszyscy wystartować na jednej liście lub na kilku różnych listach. To nie ma dla nas znaczenia - przekonuje Kacper Parol, prezes fundacji Impuls.
To wezwanie po marszu 4 czerwca, w którym młodzi Polacy też mieli swój udział. Najnowszy apel ma pokazać, że młodzi również opozycji patrzą uważnie na ręce. - Spotykamy się, aby rozmawiać o konkretnych postulatach, które mają młode osoby, a nie są tylko zorientowane na partykularny interes polityczny Donaldów z Gdańska, Jarosławów z Warszawy - wyjaśnia Zuza Karcz, aktywistka edukacyjna i klimatyczna. - Stwórzcie wspólny pakt działania, wspólny pakt rządzenia. Słowo "wspólny" jest tutaj kluczowe - zaapelowała do opozycji Kinga Kordowska, działaczka inicjatywy "Wschód".
Energia, determinacja, pomysł i wizja młodych na przyszłość muszą jeszcze przełożyć się na wyborcze głosy. - Musimy odzyskać sprawczość i dlatego musimy być w polityce i musimy głosować w wyborach i musimy znaleźć w sobie tę ogromną siłę do walki o naszą Polskę, o naszą przyszłość - tłumaczy Dagmara Adamiak, aktywistka i inicjatorka "Kampanii Prawdy". Młodzi aktywiści ze swojej strony obiecują, że przez najbliższe miesiące będą walczyć o to, żeby jak najwięcej młodych ludzi poszło do wyborów.
Zmiana lidera
- Wybory wygrywa się przy urnie, sondaże bywają naprawdę przeróżne - w taki sposób premier Mateusz Morawiecki skomentował najnowszy sondaż Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24, przeprowadzony już po niedzielnym marszu. Według badania Koalicja Obywatelska ma 1 punkt procentowy przewagi nad Zjednoczoną Prawicą. - Socjologowie różni, którzy się znają na tym wszystkim dziesięć razy lepiej ode mnie, powiedzieli mi co myśleć o tym sondażu, ale jak ktoś chce się lepiej poczuć przy porannej kawie, to niech tam przez parę godzin tak będzie - dodał Mateusz Morawiecki.
- Ja z tego sondażu jestem oczywiście zadowolony. Runął chyba ten mit, że coś jest nie do przeskoczenia - przyznaje Donald Tusk.
Sytuacja kobiet
W tym samym sondażu ankietowani zostali zapytani też o to, jak ich zdaniem zmieniła się sytuacja kobiet w ciągu 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Blisko połowa uznała, że sytuacja kobiet w tym czasie się pogorszyła. Co czwarty badany był przeciwnego zdania. Tak, jak poseł Zjednoczonej Prawicy. - Na ten temat rozmawiam prawie codziennie z moją małżonką i oczywiście polepszyła się sytuacja Polek, szczególnie matek - mówi Janusz Kowalski z Suwerennej Polski.
- Młode kobiety zwłaszcza mówią, że się boją, że czują się same, że czują się porzucone przez państwo i przez tych, którzy powinni je wspierać. Więc to, co mnie dziwi w tym sondażu, że te wyniki są tak niskie - ocenia Magdalena Biejat z Razem.
Po sukcesie marszu 4 czerwca - który według medioznawców został określony "wydarzeniem dekady w polskim internecie" - lider opozycji Donald Tusk planuje kolejny marsz. Tym razem w Poznaniu.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24