Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe projekty, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procent

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe pomysły, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procen
Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe pomysły, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procen
Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24
Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe pomysły, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procenMartyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24

Budować czy dopłacać do kredytów? W czasie, kiedy wśród rządzących nie ma zgody, jak pomóc Polakom w posiadaniu własnego mieszkania, współrządząca Lewica organizuje konwencję, na której przekonuje, że mieszkanie to nie towar, a prawo. Kredytu zero procent nie popiera, na "nie" jest też Polska 2050 - jedni i drudzy stawiają na budowę tanich mieszkań na wynajem.

Rząd wciąż stoi przed decyzją, co dalej z obietnicą Koalicji Obywatelskiej, która szła do wyborów z hasłem kredytu zero procent. Decyzję trzeba podjąć już teraz, bo trwają prace nad przyszłorocznym budżetem. Jak podawał kilka dni temu minister rozwoju - na pierwszy rok funkcjonowania programu przeznaczono już pół miliarda złotych.

Lewica i Polska 2050 zapewniają, że na taki kredyt nigdy się nie zgodzą. - Będziemy walczyć z bezdomnością, tak jak będziemy walczyć z kryzysem mieszkaniowym. Oczywiście najpierw musimy zawalczyć z kredytem zero procent, ale spokojnie, w tym też będziemy skuteczni - zapowiada ministra rodziny, pracy i polityki społecznej z Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

W sobotę Lewica zorganizowała konwencję pod hasłem "mieszkanie prawem nie towarem". Wygląda ona na demonstrację sprzeciwu wobec koalicjanta.

- Byliśmy przeciwko dopłatom do kredytu, jesteśmy przeciwko dopłatom do kredytu i będziemy przeciwko dopłatom do kredytów - zaznaczał na konwencji współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Lewica złoży własny projekt

Na konwencji można było usłyszeć propozycję, co w zamian za dopłaty do kredytów. - Bez szczegółów, ale zapowiadam: Lewica złoży projekt wykorzystania dwóch milionów pustostanów w Polsce tak, żeby byli szczęśliwi i właściciele mieszkań, i żeby byli szczęśliwi ci, którzy te mieszkania będą wynajmowali - zapowiedział Włodzimierz Czarzasty.

Wiceminister rozwoju z Lewicy zapowiedział za to, że jego partia zadba o to, żeby samorządy inwestowały w mieszkania na wynajem..

- Rozpędzona machina samorządowa spowoduje, że w perspektywie lat nie dwóch, nie trzech, uczciwie o tym mówimy, ale w perspektywie kolejnych kadencji, liczba mieszkań skokowo wzrośnie w tym zasobie publicznym. Będą mieszkania kierowane nie tylko do uboższych - podkreślał wiceminister rozwoju i technologii z Lewicy Tomasza Lewandowskiego.

Nie tylko Lewica będzie przeciw kredytowi zero procent - to samo mówi ciągle Polska 2050. - Polska 2050 za kredytem zero procent nie zagłosuje - podkreślała 3 września Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej z Polski 2050.

Kredyt zero procent poprze PiS?

Polskie Stronnictwo Ludowe i Koalicja Obywatelska z pomysłu nie zamierzają się wycofać. - Faktem jest, że było to zobowiązanie Koalicji Obywatelskiej na pierwsze 100 dni, ale wyborcy zdecydowali, że mamy koalicję 15 października, czyli grupę kilku ugrupowań, w ramach których musimy znaleźć większości do swoich pomysłów - zwraca uwagę poseł Koalicji Obywatelskiej Konrad Frysztak.

- Wspieranie mieszkalnictwa jest zapisane w umowie koalicyjnej. Wsparcie mieszkalnictwa nie jest wydatkiem. Jest inwestycją, na którą czekają Polacy - dodaje posłanka PSL Urszula Pasławska.

Teoretycznie byłaby szansa, żeby ten projekt został poparty przez opozycję, bo przecież Prawo i Sprawiedliwość kilka miesięcy przed wyborami wprowadził bardzo podobny kredyt - dwa procent.

- Jest taka możliwość, że będziemy go wspierać, natomiast chcielibyśmy zobaczyć pewien kompleksowy plan - komentuje poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Moskal. - Będziemy nad tym dyskutowali w ramach klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości - zapowiada poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Kanthak. - Ale będzie to oczywiście badane pod kątem nowych informacji dotyczących tego, że jednym z największych donatorów Platformy Obywatelskiej byli deweloperzy, dlatego na pewno będziemy to badali pod tym kątem - dodaje eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki.

CZYTAJ TAKŻE: Niebawem rusza program budowy tanich mieszkań na wynajem. Kto skorzysta?

Niebawem rusza program budowy tanich mieszkań na wynajem. Kto skorzysta?
Niebawem rusza program budowy tanich mieszkań na wynajem. Kto skorzysta? Marzanna Zielińska/Fakty TVN

Chodzi o doniesienia między innymi stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, które wyliczyło, że jedna trzecia wszystkich zeszłorocznych darowizn dla Platformy Obywatelskiej i jedna piąta darowizn dla PSL-u pochodziła od osób bezpośrednio związanych z branżą deweloperską.

- Oczywiście łatwo jest komuś przypiąć łatkę, natomiast zawsze można powiedzieć ktoś odnosi korzyść - komentuje Urszula Pasławska. - To jest trochę jak biały niedźwiedź. Nie znam wszystkich wpłat, które wpłynęły, co nie zmienia faktu, że ceny lokali mogą rosnąć chociażby przez niską podaż - mówi Konrad Frysztak.

Ceny mieszkań w Polsce w ubiegłym roku rosły niemal najszybciej w Europie

Już ubiegłoroczny kredyt dwa procent wprowadzony przez Prawo i Sprawiedliwość sprawił, że ceny mieszkań poszybowały.

- Zyskują ci, którzy to mieszkanie dostaną, natomiast płaci za to pozostałych 38 milionów Polaków - ocenia profesor Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC z Akademii Vistula i doradca Donalda Tuska za rządów koalicji PO-PSL.

Dziś średnia cena nowego mieszkania w stolicy przekracza już 16 tysięcy złotych za metr kwadratowy.

- Tamten kredyt był co najmniej równie zły jak ten, który jest w tej chwili proponowany, a efekty wprowadzenia tego kredytu - bardzo nieudolnego - widzieliśmy w formie gigantycznego wzrostu cen mieszkań - mówi Witold Orłowski.

Jak wynika z raportu Deloitte, ceny mieszkań w Polsce w ubiegłym roku rosły niemal najszybciej w Europie. Jesteśmy tu na niezbyt chlubnym trzecim miejscu. Dla porównania w Niemczech i we Francji mieszkania staniały o dwa procent, a Włoszech - o 10 procent.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24