Rządzący wciąż nie doszli do porozumienia w sprawie kredytu zero procent. Jego wprowadzenie forsuje Koalicja Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe, ale przeciwna jest Lewica i Polska 2050. Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz twierdzi, że projekt "to jest zła polityka".
Gdy premier Donald Tusk zakończył część oficjalną i gdy ministrowie zostali sami bez kamer, to rozmowa była mniej dyplomatyczna, niż mogłoby na to wskazywać powitanie szefa rządu z ministrą Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz. - Są różnice merytoryczne, zwłaszcza w kwestiach, których nie ma w umowie koalicyjnej - mówiła jeszcze przed posiedzeniem rządu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej.
ZOBACZ TAKŻE: Pełczyńska-Nałęcz o różnicach w rządzie: nie ma słowa "kredyt zero procent" w umowie koalicyjnej
Donald Tusk na posiedzeniu rządu miał zarzucić ministrze i liderce Polski 2050, że ogłaszając publicznie odrzucenie przez rząd pomysłu kredytu zero procent, wprowadziła wyborców w błąd i złamała ustalenia, które zapadły między ministrami.
- Na pewno bardzo dużo ludzi, szczególnie młodych, czeka na dobrą informację w tej kwestii. Jeśli nie będzie większości, bo ugrupowanie Szymona Hołowni uzna, że nie chce tego (projektu - red.) kredytu, to przegłosują na nie, ale byłbym zdziwiony, gdyby tak się stało - informował po posiedzeniu szef rządu.
Kolejny spór w koalicji
Powtarzane jednak od kilku dni przez premiera apele i reprymendy niczego nie zmieniły. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz nadal otwarcie krytykuje popierany przez premiera i przygotowany przez ministra z PSL projekt ustawy dotyczący taniego kredytu na pierwsze mieszkanie.
- Z czym się borykają młodzi Polacy? Z brakiem wkładu własnego, ja o tym słyszałem na dziesiątkach spotkań przedwyborczych. Setki telefonów, maili do Ministerstwa Rozwoju i Technologii wpływa: chcemy wsparcia z możliwości zaciągnięcia kredytu - podkreśla Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej i prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Kredyt zero procent nie jest dobry nie dlatego, że tu chodzi o personalne dramy, tylko dlatego że to jest zła polityka - argumentuje Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Pomysł Lewicy i Polski 2050
Zdaniem polityków Polski 2050 oraz Lewicy, w tym wiceministra odpowiedzialnego za mieszkalnictwo, wszelkie programy dopłat do kredytów wpływają na wzrost cen mieszkań. Dlatego - jak mówią - zadaniem rządu jest zwiększenie dostępności mieszkań.
- Jesteśmy odpowiedzialnym koalicjantem, nie prowadzimy polityki za pomocą tweetów, wyzłośliwiania się, przyjmujemy do wiadomości, że część środowisk w koalicji ma swoje pomysły - komentuje Tomasz Lewandowski, wiceminister rozwoju i technologii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przed kredytobiorcami kluczowa decyzja. Dwie opcje
Pomysłem Lewicy i Polski 2050 na rozwiązanie problemu mieszkalnictwa w Polsce, co nie udało się między innymi PiS-owi, jest budowa tanich mieszkań na wynajem, czyli osiedli, które buduje samorząd za pieniądze z budżetu. - W dalszym kroku planowaliśmy wsparcie dla spółdzielni mieszkaniowych, dla TBS-ów, które też mają ogromny potencjał w realizacji polityki mieszkaniowej, więc tak: państwo powinno aktywnie wspierać budownictwo - uważa Krzysztof Kukucki, prezydent Włocławka.
Na budownictwo mieszkaniowe rząd zabezpieczył w przyszłym roku ponad 4 miliardy złotych.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell