Niebawem rusza program budowy tanich mieszkań na wynajem. Kto skorzysta?

Źródło:
Fakty TVN
Niebawem rusza program budowy tanich mieszkań na wynajem. Kto skorzysta?
Niebawem rusza program budowy tanich mieszkań na wynajem. Kto skorzysta?
Marzanna Zielińska/Fakty TVN
Niebawem rusza program budowy tanich mieszkań na wynajem. Kto skorzysta? Marzanna Zielińska/Fakty TVN

We wrześniu ma ruszyć program budowy tanich mieszkań na wynajem. Mają się tym zająć samorządy. Finansowo pomogą rząd i Bank Gospodarstwa Krajowego. Kto na tym będzie mógł skorzystać?

W zeszłym roku mieszkań w stanie deweloperskim wybudowano w Polsce aż 130 tysięcy. Tych komunalnych, na tani wynajem, zaledwie trzy tysiące, choć im większe miasto, tym zapotrzebowanie większe.

- Bez względu na to, ile byśmy takich mieszkań nie wybudowali, to zawsze znajdą się chętni, zawsze będą ci, którzy będą poszukiwali mieszkania, gdzie ten czynsz jest na ich kieszeń - mówi Dariusz Nowak z Urzędu Miasta Krakowa.

Takich mieszkań na najmniej zasobną kieszeń rocznie ma przybywać 20 tysięcy. Ma się tym projektem opiekować Ministerstwo Rozwoju i Technologii i ma na ten cel do wydania w trzy lata 20 miliardów złotych. - Każdy samorząd może złożyć w tym programie swój wniosek, liczy się kolejność wpływu i jakość przygotowania dokumentów, czyli pozwolenie na budowę, projekty, musi być to kompletny wniosek, który umożliwia realizację szybkiej inwestycji - wyjaśnia wiceminister rozwoju i technologii z Polskiego Stronnictwa Ludowego-Trzeciej Drogi Jacek Tomczak.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie ma jak u mamy. Gniazdownicy to w większości mężczyźni

Adresaci programu to przede wszystkim tak zwani gniazdownicy, czyli ci, którzy czasami grubo po 30. nadal mieszkają z rodzicami, bo nie stać ich na własny dach nad głową. - Mamy ponad 150 studentów, którzy bardzo często też w tej Łodzi chcą na dłużej zostać - informuje Tomasz Piotrowski, wiceprezydent miasta Łodzi.

Minister Krzysztof Hetman o programie Mieszkanie na start
Minister Krzysztof Hetman o programie Mieszkanie na starttvn24

Program budzi wielkie nadzieje

Dla ministry rodziny wydawanie pieniędzy na tanie mieszkania jest ważniejsze od wydawania pieniędzy na tanie kredyty, bo - jak przekonuje - tani kredyt to ślepy zaułek. - Najbardziej powszechnym efektem tego rodzaju polityki mieszkaniowej jest wzrost cen mieszkań, a zatem uczynienie ich jeszcze bardziej niedostępnym czy trudno dostępnym towarem - zwraca uwagę ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Program na pewno budzi wielkie nadzieje. - Socjalne, komunalne, TBS-owskie albo własnościowe, a może w ogóle powstanie jakaś kolejna forma dostępu do mieszkań na wynajem, takich których do tej pory nie ma na rynku - komentuje prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk.

Pojawienie się tanich mieszkań budowanych w rządowym programie ma też przyciągnąć do miast nowych inwestorów.

- Przedsiębiorca mówi: "ja buduję u was fabrykę, będziecie mieli pracowników, ale ja chciałbym pomóc tym pracownikom, którzy mają kwalifikacje, ale nie stać ich na mieszkanie, to ja wynajmę dla nich mieszkanie" - mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

CZYTAJ TAKŻE: Dopłaty do rat kredytów. Jest nowy projekt

Nowe mieszkania miałyby być tanie również ze względu na to, że mają powstawać w oparciu o najnowsze technologie. - Jeżeli one będą lepiej izolowane, będą miały mniejsze utraty energii, to w tym momencie mniej będzie potem trzeba płacić za rachunki za gaz czy za ogrzewanie - ocenia prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

Z ekonomicznego punktu widzenia jeszcze jednak nie czas na hurraoptymizm. - Potrzeby mieszkaniowe osób o szczególnych uwarunkowaniach zawsze będą istniały i tu myślę, że gminy w Polsce tę lukę muszą wypełnić, natomiast to nie oznacza likwidacji luki mieszkaniowej w Polsce - zwraca uwagę dr hab. Bogusław Półtorak z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

60 tysięcy tanich mieszkań w trzy lata, to jednak zawsze byłoby więcej niż nic.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24