Kredyt zero procent, składka zdrowotna, czterodniowy dzień pracy. Długa lista sporów w koalicji

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Kredyt zero procent, składka zdrowotna, czterodniowy dzień pracy. Długa lista sporów w koalicji (materiał z 6 września 2024 r.)
Kredyt zero procent, składka zdrowotna, czterodniowy dzień pracy. Długa lista sporów w koalicji (materiał z 6 września 2024 r.)
Maria Bilińska/Fakty po Południu TVN24
Kredyt zero procent, składka zdrowotna, czterodniowy dzień pracy. Długa lista sporów w koalicjiMaria Bilińska/Fakty po Południu TVN24

Czterodniowy tydzień pracy, kredyt mieszkaniowy zero procent, obniżka składki zdrowotnej dla przedsiębiorców - każdy z rządowych koalicjantów obiecał w kampanii co innego, a teraz się spierają, co z tego można i co jest sens zrealizować.

- Jesteśmy w czterech różnych partiach, więc spór jest wpisany w tę koalicję - mówił Dariusz Wieczorek, minister nauki z Lewicy. Te słowa właściwie są oczywistością.

Ale że ten spór dotyczy bardzo zasadniczych gospodarczych kwestii, to opozycja wytyka rządowi brak sprawczości.

- Koalicja 13 grudnia jest koalicją sztuczną, programowo nie tylko mają zbliżonych programów, ale one są całkowicie sprzecznie - skomentował Marcin Ociepa, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

"Ministra biedy i bezrobocia"

Pierwszego maja ministra pracy na wiecu Lewicy mówiła, że będzie zabiegać o czterodniowy tydzień pracy. - Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy i będziemy o niego walczyć, bo pracujemy, żeby żyć, a nie żyjemy, żeby pracować - mówiła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

4 września mówiła już o tym ostrożniej i bez wielkich deklaracji, ale mówiła: badamy ten temat.

"W ministerstwie bardzo ostrożnie, bardzo rozważnie, z bardzo długą perspektywą czasową, ale owszem, badamy temat skrócenia i możliwości skrócenia tygodniowego czasu pracy" - przekazała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

- Kategorycznie nie poprę takiego rozwiązania. Polscy przedsiębiorcy zasługują na wsparcie, a nie na kolejne utrudnienia. Zostaniemy bez szkoły, bez szpitala w Polsce. My uważam za chwilę z naszą gospodarką naprawdę skończymy na szarym końcu Unii Europejskiej, naprawdę nie tędy droga - ocenił minister rozwoju i technologii z Polskiego Stronnictwa Ludowego Krzysztof Paszyk.

CZYTAJ TAKŻE: Spot ministry "trochę pachniał tym, co robiło PiS". Zaprotestował premier

Po innym pomyśle ministry z Lewicy, dotyczącym ograniczeń dla cudzoziemców na rynku pracy, minister Paszyk mówił, że ministra Dziemianowicz-Bąk byłaby wtedy "ministrą biedy i bezrobocia". To spór na linii Polskie Stronnictwo Ludowe-Lewica.

Ale na tym lista koalicyjnych sporów się nie wyczerpuje, a to utrudnia prace rządu. Szef rządu zaczyna proces spowiedzi z tego, co się nie udało.

- Premier ma pełne kompetencje i uprawnienia do tego, żeby na bieżąco monitorować prace poszczególnych resortów. Jak realizują umowę koalicyjną, jak realizowane są poszczególne postulaty, na jakim etapie są poszczególne procesy legislacyjne - mówił Arkadiusz Myrcha, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Mieszkania i kredyt zero procent dzielą koalicję

W sprawie mieszkań konflikt w koalicji jest jeszcze głębszy i jeszcze pilniejszy, bo szybko trzeba zdecydować, jak będą wydane zaplanowane na przyszły rok pieniądze na ten cel.

Polska 2050 krytykuje kredyt 0 procent, który to był z kolei jednym ze 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej na 100 pierwszych dni rządu.

- Nie dla kredytu zero procent. Dlaczego? Uczmy się na błędach. Pamiętacie jak skończyły się PiS-owskie dopłaty do kredytów. Ceny mieszkań w całej Polsce wzrosły o 13 procent - deklaruje ministra  funduszy i polityki regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Po prawie dziewięciu miesiącach, koalicja nadal nie jest w tej sprawie dogadana. Wiemy, że szóstego września u wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego był w tej sprawie minister finansów. Dlaczego właśnie u marszałka z Lewicy? Bo Lewica też kolejne dopłaty do kredytów mieszkaniowych krytykuje. Chce budownictwa społecznego i państwowych mieszkań na wynajem.

- Lewica od początku mówiła, że dla nas najważniejsze jest to, żeby były mieszkania na wynajem, że nie chcemy kredytu zero procent, że budujemy wsparcie dla mieszkalnictwa, które będzie budowane w samorządach - zwrócił uwagę wicepremier i minister cyfryzacji z Lewicy Krzysztof Gawkowski.

- Nie wszyscy chcą mieszkać w mieszkaniach na wynajem, chcą czasami mieć coś swojego, coś, w co zainwestują i państwo powinno udzielać pomocy tym, którzy podejmują taki wysiłek - mówił eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba.

ZOBACZ TEŻ: Kredyt zero procent wciąż dzieli koalicję. "To jest zła polityka"

Kredyt zero procent wciąż dzieli koalicję. "To jest zła polityka"
Kredyt zero procent wciąż dzieli koalicję. "To jest zła polityka"Arleta Zalewska/Fakty TVN

Programem w sprawie mieszkań zajmuje się minister z Polskiego Stronnictwa Ludowego. I tu widać podział nawet w samej Trzeciej Drodze, bo kiedy Polska 2050 kredyt zero procent krytykuje, PSL go chwali.

- Program wsparcia budownictwa własnościowego nie wyklucza wsparcia budownictwa komunalnego i tego fundamentalnego, zasadniczego filaru, jakim jest budownictwo społeczne - mówi Krzysztof Paszyk.

Decyzja w sprawie tego, na jakie programy zostaną podzielone pieniądze z puli na mieszkalnictwo - to prawie pięć miliardów złotych - ma w rządzie zapaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Ewentualny kompromis w tej sprawie w żadnym wypadku nie będzie końcem problemów. Bo w zawieszeniu jest potężna sprawa składki zdrowotnej. W tej sprawie właściwie każda siła w koalicji ma własny pomysł i są to pomysły wyraźnie sprzeczne.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell