Myślisz, że kariera w służbach specjalnych to coś dla Ciebie? Przyjdź na spotkanie - takie ogłoszenie zobaczyli ostatnio studenci Uniwersytetu Gdańskiego. Centralne Biuro Antykorupcyjne poszukuje na uczelni nowych agentów.
Służby specjalne na ogół owiane są tajemnicą dlatego nic dziwnego, że kiedy tylko pojawiło się ogłoszenie o rekrutacji do CBA, studenci stawili się liczniej niż na niejednym wykładzie. - To jest spotkanie rekrutacyjne, więc dowiemy się czegoś więcej, bo na razie dość enigmatyczne informacje były - mówi jeden ze studentów. To spotkanie rekrutacyjne było dla mediów zamknięte choć wiadomo, że Centralne Biuro Antykorupcyjne na Uniwersytecie Gdańskim szuka przyszłych agentów.
- Takie spotkania są bardzo owocne, dlatego że później trafiają do służby osoby z dobrym wykształceniem, bardzo dobrze przygotowane, bardzo zdolne - mówi Temistokles Brodowski z CBA Zgłosić mogą się wszyscy, ale najbardziej pożądani są absolwenci trzech kierunków. - Informatycy, ekonomiści, prawnicy - precyzuje Brodowski.
Uczelnie są dla pracodawców dobrym miejscem na wyłowienie młodych, dobrze rokujących pracowników. - Takich spotkań na Uniwersytecie Gdańskim odbywa się rocznie kilkadziesiąt, kilka tysięcy studentów w nich uczestniczy - mówi Beata Czechowska-Derkacz z Uniwersytetu Gdańskiego.
"Wytycza pewne standardy"
Do zadań CBA należy wykrywanie i zwalczanie korupcji w życiu publicznym, w szczególności w instytucjach państwowych. Jak mówią eksperci, to jedna z najważniejszych służb w Polsce. - CBA wytycza pewne standardy - mówi Piotr Niemczyk, były funkcjonariusz UOP i ekspert do spraw bezpieczeństwa.
Dowodów na skuteczność tej służby jest wiele.
Ujawniona przez CBA tak zwana afera gruntowa z 2007 roku doprowadziła do dymisji ówczesnego ministra rolnictwa Andrzeja Leppera i rozpadu rządzącej koalicji PiS, Samoobrona, LPR.
Podczas operacji "Black Jack" służby sprawdziły, kto lobbuje na rzecz firm hazardowych. Ofiarą tym razem padli politycy Platformy. Ostatnio śledczy wykryli korupcję podczas organizacji Światowych Dni Młodzieży. Zatrzymano pięć osób, w tym oficera BOR, a w grę miały wchodzić prawie 2 mln zł.
Autor: Dawid Rydzek / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: cba.gov.pl