Kazimierz Kujda broni się: SB zamknęło mnie i kazało podpisać
Jan Piotrowski | Fakty po południu
Ponad sto stron. Zdjęcia, odręcznie napisane notatki i pusta koperta z napisem "zobowiązanie". Teczka tajnego współpracownika, pseudonim Ryszard. Pod dokumentami podpis Kazimierza Kujdy, który w obszernym wywiadzie odniósł się do zawartości teczki. "W końcu zamknęli drzwi na klucz i zagrozili, że nie wyjdę, jeśli czegoś nie podpiszę. Chciałem się wydostać z matni i przystałem na tekst, który jednak nie był zobowiązaniem do współpracy" - opowiada były prezes Srebrnej.
Autor: Jan Piotrowski / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24