Władze Małopolski chcą zmienić przepisy antysmogowe i wstrzymać wymianę tak zwanych kopciuchów. Jest już projekt uchwały w tej sprawie. Wynika z niego, że wymiana pieców, które nie spełniają ekologicznych norm, byłaby odroczona o rok. Zdaniem radnych opozycji i Krakowskiego Alarmu Smogowego to zły pomysł.
Małopolska była pierwszym w Polsce województwem, które zdecydowało się przyjąć ambitną uchwałę antysmogową. Wśród licznych, bardzo ambitnych planów, był ten, by od 1 stycznia 2023 roku na terenie całego województwa zakazać używania tak zwanych kopciuchów, czyli pieców, które nie spełniają żadnych ekologicznych norm.
Czy tak rzeczywiście się stanie? Pojawiają się wątpliwości, bo Zarząd Województwa Małopolskiego proponuje, by ten termin przesunąć o jeden rok. Na razie to nie jest jeszcze decyzja wiążąca, ale pomysł trafił do konsultacji społecznych. Mieszkańcy i samorządowcy mogą wypowiadać się w tym temacie do 23 sierpnia.
Działacze z Krakowskiego Alarmu Smogowego uważają, że takie działanie nie ma sensu - nawet biorąc pod uwagę trudności w dostępie do węgla, które wynikają z wojny toczącej się w Ukrainie. Przypominają, że było pięć lat, żeby do 1 stycznia 2023 roku mieszkańcy i samorządowcy przygotowali się do planowanych zmian.
- Próba przesunięcia wejścia w życie uchwały to jest takie puszczenie oka właśnie do tych osób, które pewnie będą starały się opalać, czym się da. W związku z tym Alarm Smogowy jest za utrzymaniem tych terminów, które były znane już o dawna - mówi Magda Kozłowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Wspólny apel
Władze województwa odmówiły komentarza przed kamerą. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych można jednak przeczytać, że ten pomysł pojawił się dlatego, że ze strony wielu gmin w Małopolsce płynęły sygnały, że mieszkańcy nie zdążyli do usunięcia "kopciuchów" się przygotować. "W obliczu rosnących cen, braku pewności co do ciągłości dostaw surowców oraz zawieszenia przed dostawców gazu wykonywania nowych przyłączy, celowe jest umożliwienie mieszkańcom Małopolski odłożenia wyboru źródła ogrzewania o okres jednego roku" - napisano z kolei w uzasadnieniu projektu uchwały.
Radni opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej w sejmiku małopolskim apelują, by uchwały antysmogowej nie zmieniać, bo może to być niebezpieczny precedens i w bliższej lub dalszej przyszłości mogą się pojawić kolejne pomysły, by uchwale antysmogowej wybijać zęby. O to, by nie zmieniać uchwały antysmogowej, apelowali wszyscy rektorzy krakowskich uczelni. Pod apelem podpisali się włodarze 14 gmin z tak zwanego obwarzanka krakowskiego i prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Autor: Marcin Kwaśny / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: tvn24