"Na szczęście mamy lidera". Europejscy populiści chwalą decyzje Trumpa i mówią jednym głosem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Na szczęście mamy lidera". Europejscy populiści chwalą decyzje Trumpa i mówią jednym głosem
"Na szczęście mamy lidera". Europejscy populiści chwalą decyzje Trumpa i mówią jednym głosem
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Na szczęście mamy lidera". Europejscy populiści chwalą decyzje Trumpa i mówią jednym głosemJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Odkąd Donald Trump wrócił do władzy, dużo się zmieniło w relacjach USA z Europą. Komentarze Amerykanina na temat Ukrainy, relacji handlowych z Unią czy na temat zbrojeń sprawiają, że liderzy państw europejskich odczuwają coraz większy niepokój i konieczność pilnych działań w trosce o bezpieczeństwo kontynentu. Po drugiej stronie są europejscy populiści. Orban, Salvini, Le Pen - oni są zachwyceni Trumpem i okazją do realizacji własnej agendy.

Skrajna prawica, nazywającą samą siebie "Patriotami dla Europy", próbuje budować równoległy wszechświat, w którym zmiana podejścia Ameryki do pomagania Ukrainie przybliża nas do trwałego pokoju, a polityka Donalda Trumpa wobec Rosji służy Europejczykom.

- Teraz, na szczęście, mamy lidera, mam na myśli prezydenta Trumpa, który bierze na siebie odpowiedzialność za rozpoczęcie negocjacji pokojowych. Wspierajmy go. Tego nam potrzeba - mówi Viktor Orban, premier Węgier.

"Patrioci dla Europy" to grupa polityczna w Parlamencie Europejskim. Przywódcy tworzących ją partii spotkali się w Brukseli, równolegle do unijnego szczytu. Na tak zwanym family photo obok Viktora Orbana, Marine Le Pen i Matteo Salviniego znalazł się między między innymi prezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak.

We wspólnym oświadczeniu napisali, że opowiadają się za wzmacnianiem obronności krajów europejskich, ale są przeciwni wspólnym działaniom w ramach Unii Europejskiej.

"Patrioci sprzeciwiają się wszelkim próbom przejęcia władzy przez federalistów i dalszej centralizacji władzy przez Komisję Europejską, odrzucają też ideę wspólnego zaciągania pożyczek i wspólnego długu" - czytamy w oświadczeniu.

- Europa musi zrozumieć, że jeśli nie będzie bronić swoich interesów, zniknie. To prawda w kwestiach gospodarczych i konkurencyjności, które poruszają na szczycie głowy państw, ale każde państwo musi zdać sobie też sprawę, że w XXI wieku bycie wolnym krajem oznacza posiadanie autonomicznej obronności i niezależnej dyplomacji - wskazuje Jordan Bardella, przewodniczący francuskiego Zjednoczenia Narodowego.

Populiści przeciw wstąpieniu Ukrainy do UE

Europejska skrajna prawica od lat jest oskarżana o powiązania z Kremlem. Nawet jeśli to nieprawda, to narracja "Patriotów dla Europy" jest zbieżna ze strategicznym celem Putina - rozbiciem jedności Europy.

Paradujący niegdyś w koszulkach z podobizną rosyjskiego dyktatora wicepremier Włoch Matteo Salvini dostał z rąk Orbana medal honorowy za "obronę tradycyjnych wartości chrześcijańskich i walkę z migracją". Salvini nazwał ekstremistami polityków, którzy chcą nadal bronić Ukrainy.

- Oni mówią o ponownym zbrojeniu Europy, mówią o wojnie w Europie. Mówią o wspólnej armii europejskiej. To oni są ekstremistami - od Macrona po Kaję Kallas - twierdzi Matteo Salvini, szef partii Liga Północna.

CZYTAJ TAKŻE: "W Paryżu jest szaleniec". Echa kontrowersyjnej wypowiedzi

"Patrioci dla Europy", podobnie jak Putin, nie chcą widzieć Ukrainy w strukturach Zachodu. Przyznają to nawet na piśmie.

"Przywódcy Patriotów podkreślają, że przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej stanowiłoby poważne wyzwanie, gdyż miałoby nieprzewidywalne konsekwencje gospodarcze, zwłaszcza w odniesieniu do rolnictwa, rynku pracy i bezpieczeństwa państw członkowskich" - czytamy w oświadczeniu.

- Wszystkie te partie, one są antyestablishmentowe, czyli występują w tym silnie spolaryzowanym podziale przeciwko tak zwanym elitom Unii Europejskiej. I w tym momencie, skoro są antyeuropejskie, antyunijne, antynatowskie, no to jedynym sojusznikiem realizacji ich celów musi być Putin, stąd one są prorosyjskie, proputinowskie, a dla Putina to jest oczywiście woda na młyn - komentuje prof. Arkadiusz Stempin, politolog, historyk z Uniwersytetu we Fryburgu i Uczelni Korczaka w Warszawie.

"Patrioci dla Europy" murem za Calinem Georgescu

W oświadczeniu partii Orbana, Le Pen i Bosaka znalazł się fragment o stanie demokracji w Europie.

"Przewodniczący partii wyrazili zaniepokojenie brakiem demokracji, zagrożeniami dla wolności i podwójnymi standardami wobec sił, które nie są zgodne z głównym nurtem Unii Europejskiej w całej Europie (od Polski po Rumunię)" - czytamy.

"Patrioci dla Europy" stoją murem za Calinem Georgescu, proputinowskim politykiem odsuniętym od ubiegania się o prezydenturę w Rumunii. W Polsce, jak można się domyślać, przeszkadza im sposób rozliczania poprzedniej władzy.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: X/PatriotsEP

Pozostałe wiadomości

Niemal codziennie dowiadujemy się o kolejnych atakach na medyków - w karetkach czy na SOR-ach. Ofiarami agresji padają ratownicy medyczni, lekarze, pielęgniarki i położne, które apelują do ministry zdrowia o zmiany. Pojawiła się między innymi propozycja "odmowy realizacji czynności ratujących zdrowie i życie w przypadku zagrożenia zdrowia i życia medyków".

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowe, darmowe miejsca parkingowe dla szczecińskich radnych. Mieli sześć miejsc, a teraz mają osiem dodatkowych kosztem klientów urzędu, czyli suwerena, który radnych wybrał. Słowo "skandal" jest odmieniane przez wszystkie przypadki.

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Na pokładzie śmigłowca LPR-u nie było żadnego pacjenta - byli pilot, lekarz i ratownik. Podczas startu pilot nie zauważył linii średniego napięcia i gwałtownym manewrem ominął ją dosłownie w ostatniej chwili. Na nagraniach widać, jak blisko było do katastrofy.

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Źródło:
Fakty TVN

Podejrzany o zabójstwo 16-letniej Mai nie przyznaje się do winy. Nie zgadza się też na uproszczoną ekstradycję z Grecji. Sprawa zbrodni w Mławie wciąż kryje wiele tajemnic. Odpowiedzi na część pytań ma przynieść sekcja zwłok nastolatki. Jej bliscy stawiają zarzuty policji. Twierdzą, że sprawę zaginięcia Mai zlekceważono. Policja odpiera zarzuty i zwraca uwagę, że podejrzany o zabójstwo 17-latek został szybko wykryty i odnaleziony.

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Palenie blach", które odbyło się w Gdyni, to symboliczny początek budowy fregaty dla Marynarki Wojennej RP w ramach programu Miecznik. Ochrona Bałtyku przed Rosjanami to dla bezpieczeństwa zadanie kluczowe i bardzo trudne.

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Były wiceprezydent USA za pierwszej kadencji Donalda Trumpa wychodzi z cienia, by przyjąć prestiżowe odznaczenie i zabrać głos. Mike Pence cztery lata temu nie uległ presji tłumu szturmującego Kapitol, który potem w gniewie skandował, by go powiesić. Dziś Pencr recenzuje politykę nowej administracji.

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS