Kliniki leczenia bezpłodności w Alabamie zawiesiły działalność. Teraz republikanie chcą to naprawić

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W połowie lutego Sąd Najwyższy Alabamy uznał, że zamrożone zarodki wykorzystywane w procedurze in vitro w świetle prawa są dziećmi, a osoba, która te zarodki zniszczy, może zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Po orzeczeniu kliniki in vitro wstrzymały działalność, a pacjenci pozostali sami ze swoim nadziejami na potomstwo. Sprawa jednak wywołała tak silny odzew, że republikanie nie mieli wyboru i wbrew wcześniejszej strategii wyszli z inicjatywą prawnej ochrony klinik.

W Alabamie światopoglądowy spór o to, kiedy zaczyna się życie człowieka, stał się sporem polityczno-prawnym. W połowie lutego Sąd Najwyższy Alabamy orzekł, że zamrożone zarodki wykorzystywane w procedurze in vitro w świetle prawa są dziećmi, a osoba, która te zarodki zniszczy, może zostać pociągnięta do odpowiedzialności.

W obawie przed możliwą karą, dosłownie z dnia na dzień, kliniki leczenia niepłodności zaczęły odmawiać przeprowadzania procedury in vitro. - Wydzwaniają do nas zaniepokojone rodziny. Płaczą. Mówią, że właśnie mieli finalizować całą procedurę, ale nagle wszystko zostało wstrzymane. Mam nadzieję, że po tym głosowaniu zapłodnienia znowu będą wykonywane - informuje Nathaniel Ledbetter, spiker Izby Reprezentantów stanu Alabama.

Zobacz więcej: Sąd Najwyższy Alabamy utrudnił dostęp do in vitro. Uznanie zarodków za dzieci wywołało efekt mrożący

Wszyscy sędziowie wschodzący w skład Sądu Najwyższego w Alabamie to republikanie. Partia kontroluje też obie izby stanowego parlamentu. Gdy jednak mieszkańcy zaczęli protestować przeciwko wyrokowi, republikanie postanowili uchwalić nowe prawo, które ochroni kliniki leczenia bezpłodności, lekarzy, techników, ale też samych rodziców przed odpowiedzialnością karną za ewentualne zniszczenie zarodków. Prawo już zostało podpisane przez bardzo konserwatywną gubernator Alabamy.

"Alabama wspiera kulturę życia, w tym również procedurę in vitro. (...) Procedura in vitro to bez wątpienia skomplikowana kwestia. Przed nami jeszcze dużo pracy i rozmów, ale na razie ta nowa ustawa sprawi, że klinki leczenia niepłodności będą mogły natychmiast wrócić do pracy" - oświadczyła Kay Ivey.

Na skutek orzeczenia Sądu Najwyższego w Alabamie w Stanach Zjednoczonych wznowiona została dyskusja o prawach reprodukcyjnych i prawach kobiet. Mieszkańcy Alabamy rozmawiali o tym także przy okazji odbywających się w tak zwany superwtorek prawyborów.

- Nadeszły straszne czasy. Wielu moich znajomych korzystało z procedury in vitro. Niektórzy właśnie przez nią przechodzą, a tu nagle wszystko zostało wstrzymane. Bardzo im współczuję. Właśnie dlatego przyszedłem zagłosować na demokratów - zaznacza Drew Waldrop, inżynier z Alabamy. - Uważam, że te komórki, te zarodki, należą do kobiety. To ona powinna decydować o tym, co się z nimi stanie - dodaje Callie Johnson, pielęgniarka z Alabamy, która popiera Joe Bidena.

Rodzice dziecka z in vitro złożyli pozew za słowa o "hodowli" dzieci
Rodzice dziecka z in vitro złożyli pozew za słowa o "hodowli" dzieciUwaga TVN

Szukają pomocy w innych stanach

W ciągu trzech tygodni, które upłynęły od czasu orzeczenia stanowego Sądu Najwyższego, część klinik zdecydowała się przewieźć zamrożone zarodki poza granice Alabamy. Niektóre pary też zaczęły szukać pomocy w innych stanach. To z pewnością dodatkowy stres i wydatek, a przecież procedura in vitro już sama w sobie jest dla rodziców, dla matki, ogromnym obciążeniem.

- Możemy mieć na tę sprawę różne poglądy, ale ostatecznie nawet ci, którzy wyrażają wątpliwości, muszą zrozumieć, że to jest sprawa kobiety. To jest jej prawo - zwraca uwagę Andrew Harper, ginekolog położnik i specjalista leczenia niepłodności.

Zobacz też: Siedem lat funkcjonowania programu in vitro w Łodzi. Urodziło się ponad pół tysiąca dzieci

W sporze o prawa reprodukcyjne o opinię pytana jest między innymi Elizabeth Carr - pierwsza osoba w Stanach Zjednoczonych poczęta metodą in vitro. Wyrok sądu w Alabamie traktuje jako osobisty atak.

- In vitro nie jest procedurą, z której korzystają jedynie pary zmagające się z niepłodnością. Jeśli przechodzisz przez agresywne leczenie onkologiczne, to może będziesz chciał zabezpieczyć swoje komórki rozrodcze. Jeśli jesteś w związku jednopłciowym i chcesz mieć dziecko, to możesz skorzystać z komórek dawców. Jeśli jesteś nosicielem ciężkiej wady genetycznej, to też skorzystasz z in vitro - wskazuje Elizabeth.

Carr została zaproszona przez Joe Bidena do Kongresu na wygłaszane przez niego orędzie o stanie państwa. To jasny sygnał, że demokraci popierają procedurę zapłodnienia pozaustrojowego i że społeczne emocje w tej sprawie zamierzają wykorzystać w kampanii wyborczej.

Autorka/Autor:Joanna Stempień

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Po niemal całkowitym zniesieniu obowiązkowości prac domowych w szkołach podstawowych teraz czas na kolejne zmiany. MEN chce zmniejszyć podstawę programową nawet o 20 procent. Chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ilość informacji teoretycznych na rzecz umiejętności praktycznych. W dalszej perspektywie historia i teraźniejszość ma stać się przeszłością, a pojawić mają się dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna.

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS