Domagały się tego USA, UE, a nawet Iran. Izrael zgodził się na zawieszenie broni z Hezbollahem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Domagały się tego USA, UE, a nawet Iran. Izrael zgodził się na zawieszenie broni z Hezbollahem
Domagały się tego USA, UE, a nawet Iran. Izrael zgodził się na zawieszenie broni z Hezbollahem
Angelika Maj/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Domagały się tego USA, UE, a nawet Iran. Izrael zgodził się na zawieszenie broni z Hezbollahem Angelika Maj/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Po prawie dwóch miesiącach wojny pomiędzy Izraelem a Hezbollahem w Libanie lada moment zawarty ma być rozejm. Oba kraje zgodziły się na amerykańską propozycję zawieszenia broni. Mają wstrzymać walki na 60 dni. Z południa Libanu ma się wycofać zarówno armia Izraela, jak i Hezbollah. Wkroczy tam armia libańska. Wojna w Strefie Gazy trwa nadal.

Po tygodniach negocjacji decyzja, od której zależy bezpieczeństwo milionów Izraelczyków i Libańczyków, wreszcie zapadła. Izraelski gabinet bezpieczeństwa 26 listopada zgodził się na 60-dniowe zawieszenie broni z Hezbollahem w Libanie, którego z jednej strony domagał się sojusznik Izraela - Stany Zjednoczone i Unia Europejska, a z drugiej - wspierający Hezbollah Iran.

- Naciskamy tak mocno, jak możemy, by wypracować rozwiązanie dyplomatyczne - mówił Matthew Mille, rzecznik Departamentu Stanu USA. - Nie ma wymówki, by nie wdrożyć zawieszenia broni. W przeciwnym razie Liban się rozpadnie - podkreślał szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej Josep Borrell.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu odwiedził żołnierzy przy granicy z Libanem
Premier Izraela Benjamin Netanjahu odwiedził żołnierzy przy granicy z LibanemReuters

Na czym będzie opierać się porozumienie?

O szczegółach porozumienia wiadomo niewiele, ale ma się ono opierać na postanowieniach Rezolucji ONZ nr 1701, która w 2006 roku zakończyła wojnę między Izraelem a Hezbollahem.

- Nasz cel jest jasny: wypchnięcie Hezbollahu na północ od rzeki Litani, tak by nie mógł później wróć na południowe tereny. Wyciągnęliśmy wnioski z 2006 roku - mówi Danny Dandon, ambasador Izraela przy ONZ.

Po 2006 roku Hezbollah i tak rozbudowywał swoją infrastrukturę wzdłuż granicy z Izraelem, choć rezolucja wymagała, by grupa wycofała swoich bojowników z obszaru na południe od rzeki Litani, około 30 kilometrów od tak zwanej niebieskiej linii, czyli zdemilitaryzowanej strefy utworzoną przez Organizację Narodów Zjednoczonych, która jest nieoficjalną granicą między Libanem a Izraelem.

Bliski WschódTVN24

Rezolucja nigdy nie została w pełni wdrożona, a obie strony przez lata zarzucały sobie jej naruszenia. Ale teraz ma to się zmienić. Wdrażanie porozumienia ma być monitorowane przez większą liczbę podmiotów międzynarodowych. Wzmocnione mają zostać także siły pokojowe ONZ na południu Libanu, a rząd w Bejrucie zobowiązał się utrzymać Hezbollah z dala od granicy z Izraelem.

- W miarę wycofywania się Izraelczyków z tych terenów wyślemy tam dodatkowych pięć tysięcy żołnierzy. Dołączą do około pięciu tysięcy wojskowych, którzy już są na miejscu - informuje Abdallah Bou Habib, minister spraw zagranicznych Libanu.

W zamian Izrael w ciągu 60 dni może wycofać swoje siły z Libanu, ale tym razem chce mieć też gwarancje, że jeśli Hezbollah złamie porozumienie i wróci na przygraniczne tereny, to izraelskie wojska będą miały prawo do podjęcia działań militarnych przeciwko tej grupie.

- Testem dla każdego porozumienia są nie obietnice, ale ich egzekwowanie. W przypadku Libanu jest to uniemożliwienie Hezbollahowi przesunięcia się na południe od rzeki Litani i odbudowy ich sił - wskazuje minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar.

Bejrut po masowej eksplozji pagerów
Bejrut po masowej eksplozji pagerów Reuters

Mieszane reakcje w Izraelu, obawy Palestyńczyków

W samym Izraelu doniesienia o porozumieniu spotkały się z mieszanymi reakcjami. Itamar Ben Gvir, skrajnie prawicowy minister bezpieczeństwa narodowego, nazwał je "wielkim błędem" i zmarnowaną okazją do wykorzenienia Hezbollahu. Także lokalni izraelscy politycy podkreślają, że taka umowa i tak nie zagwarantuje bezpieczeństwa blisko 60 tysiącom mieszkańców, których ewakuowano z północy kraju w związku z atakami Hezbollahu. Wątpliwości co do przestrzegania porozumienia wyrażają też sami Libańczycy.

CZYTAJ TAKŻE: Strategia w regionie się nie sprawdziła. To może broń nuklearna? 

- Obie strony są tym wszystkim zmęczone. Ale czy umowa będzie egzekwowana? To leży w rękach państwa libańskiego, ale trzeba też wprowadzić międzynarodowe rezolucje, by izraelskie myśliwce nie latały po naszym niebie, kiedy tylko zechcą - komentuje Selim Ayoub, mechanik z południowych przedmieść Bejrutu.

Izrael rozpoczął lądową ofensywę w Libanie prawie dwa miesiące temu, w odpowiedzi na trwające od października zeszłego roku ataki rakietowe Hezbollahu, który w ten sposób wspierał działania Hamasu. W wyniku tego konfliktu w Libanie zginęło ponad trzy tysiące osób, w Izraelu - około stu.

Zawieszenie broni w Libanie nie będzie miało jednak bezpośredniego wpływu na wojnę w Strefie Gazy, a Palestyńczycy obawiają się, że teraz uwaga Izraela może skupić się już wyłącznie na atakach na Gazę.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

To nie powinno było przydarzyć się małej dziewczynce, bo udary mózgu dotykają dorosłych - w takim przekonaniu żyje wielu z nas. Zuzia miała tylko 8 lat, kiedy doznała udaru i - jak się okazuje - po pandemii nie jest wyjątkiem. Teraz jednak dziewczynka potrzebuje wsparcia, by wrócić do dawnego życia.

Zuzia w wieku 8 lat doznała udaru mózgu. "Niedowład lewej części ciała był całkowity". Lekarze winią COVID-19

Zuzia w wieku 8 lat doznała udaru mózgu. "Niedowład lewej części ciała był całkowity". Lekarze winią COVID-19

Źródło:
Fakty TVN

Jest inna atmosfera w szkołach, nie ma już nacisków ministra Przemysława Czarnka, nauczyciele zarabiają zdecydowanie lepiej, podstawy programowe są odchudzone, nie ma prac domowych - tyle się zmieniło przez rok i tym chwali się ministra edukacji. Barbara Nowacka zapewnia, że pracuje nad kolejnymi zmianami, bo oczekiwania są wciąż wielkie.

Oczekiwania były ogromne. Co się zmieniło w szkołach, odkąd ministerstwem rządzi Barbara Nowacka?

Oczekiwania były ogromne. Co się zmieniło w szkołach, odkąd ministerstwem rządzi Barbara Nowacka?

Źródło:
Fakty TVN

"Podaruj dziecku rower" - to akcja charytatywna, którą zorganizował jeden ze szczecińskich serwisów rowerowych. Małe i duże jednoślady oddane przez darczyńców zostaną naprawione i trafią do domów dziecka w Zachodniopomorskiem. Jednak to nie jedyna inicjatywa miłośników rowerów, dlatego zanim wyrzucimy na śmieci stary, zepsuty rower, warto dowiedzieć się, czy w naszej okolicy nie jest prowadzona zbiórka.

Zbierają rowery, odnawiają je, a potem przekazują do domów dziecka. "Na pewno będzie to dla nich duża radość"

Zbierają rowery, odnawiają je, a potem przekazują do domów dziecka. "Na pewno będzie to dla nich duża radość"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Politycy PiS od lipca zapewniali, że Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia i chętnie odpowie w prokuraturze na wszystkie zarzuty, a już na pewno sam nie będzie się ukrywał. Tymczasem, gdy poseł stracił immunitety i sąd zdecydował o jego areszcie, Romanowski zapadł się pod ziemię, a partyjni koledzy zmienili śpiewkę: mówią, że to obywatelskie nieposłuszeństwo.

Politycy PiS zapewniali, że Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia, że stawi się przed prokuratorem. I co?

Politycy PiS zapewniali, że Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia, że stawi się przed prokuratorem. I co?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Wiem, że zatrzymanie Marcina Romanowskiego dla wielu środowisk jest priorytetem, ale w samej komendzie stołecznej mamy 4000 listów gończych - powiedział w TVN24 szef Zarządu Głównego NSZZ Policjantów komisarz Rafał Jankowski. Zaznaczył, że funkcjonariusze "nie odłożą wszystkich innych spraw i nie zaczną szukać nagle posła". Adwokat Radosław Baszuk ocenił, że zatrzymanie Romanowskiego "jest kwestią czasu". Wyjaśniał, że aby móc się skutecznie ukrywać, "trzeba mieć bardzo określonego rodzaju umiejętności". - Nie sądzę, żeby Romanowski tego rodzaju umiejętności posiadał - dodał.

"Poseł Romanowski nie jest priorytetem dla polskiej policji"

"Poseł Romanowski nie jest priorytetem dla polskiej policji"

Źródło:
TVN24

- To jest pierwszy przypadek w historii, że za parlamentarzystą, ale przede wszystkim byłym wiceministrem sprawiedliwości, wystawia się list gończy - mówiła w "Faktach po Faktach" o decyzji prokuratury w sprawie Marcina Romanowskiego ministra do spraw równości Katarzyna Kotula. Do sprawy odnosił się również w "Kropce nad i" sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera.

Katarzyna Kotula: trzeba zdecydować, czy jest się byłym wiceministrem, czy jest się gangsterem

Katarzyna Kotula: trzeba zdecydować, czy jest się byłym wiceministrem, czy jest się gangsterem

Źródło:
TVN24

Karawana imigrantów liczy, że dotrze do USA przed zmianami w Białym Domu. Tymczasem trwa podsumowanie kadencji Joe Bidena i jego polityki migracyjnej. Według najnowszych danych ostatnie lata były czasem największego boomu migracyjnego w Stanach Zjednoczonych. W ciągu czterech lat do Ameryki przybyło ponad 8 milionów ludzi, ponad połowa nielegalnie.

"Proszę prezydenta Trumpa, by kierował się sercem". Migranci zmierzają do USA, niektórzy zostają w Meksyku

"Proszę prezydenta Trumpa, by kierował się sercem". Migranci zmierzają do USA, niektórzy zostają w Meksyku

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Emmanuel Macron w końcu zdecydował - nowym premierem Francji został jego wieloletni sojusznik, polityk centrum, François Bayrou. To już trzecia zmiana szefa francuskiego rządu w tym roku. - Myślę, że wszyscy rozumieją jak trudne stoi przede mną zadanie - powiedział François Bayrou.

François Bayrou to czwarty premier Francji w tym roku. Przyznaje, że czeka go trudne zadanie

François Bayrou to czwarty premier Francji w tym roku. Przyznaje, że czeka go trudne zadanie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS