Przed katedrą we Wrocławiu oraz przed kilkoma kościołami na Podhalu stanęły w niedzielę mobilne punkty szczepień przeciwko COVID-19. To wspólna akcja samorządów i parafii, która ma zachęcić do zaszczepienia się. Zdaniem doktora Pawła Grzesiowskiego zaangażowanie "lokalnych autorytetów" może przyczynić się do zwiększenia zainteresowania szczepieniami na COVID-19.
W autobusie przed katedrą we Wrocławiu, a także przed kilkoma kościołami na Podhalu, gdzie stanęły mobilne punkty szczepień, mieszkańcy mogli przyjąć jednodawkowy preparat Johnson & Johnson przeciwko COVID-19.
"Zapraszam, kto chętny, nie trzeba daleko iść, jest na miejscu. Kto przekonany, niech szuka zdrowia swojego i innych" - taki komunikat z głośnika mogli usłyszeć między innymi wierni z parafii w Czarnym Dunajcu, gdzie do namiotu wpuszczano wszystkich chętnych.
W statystykach szczepień w Polsce prowadzi Podkowa Leśna, tuż za nią jest Warszawa. Na końcu rankingu znalazło się kilka podhalańskich gmin, ale zestawienie zamyka Czarny Dunajec, w którym do niedzieli zaszczepiło się tylko 14 procent mieszkańców.
Może część górali myśli, że pandemia zwolniła, albo że wirus jest gdzieś poza nimi, jak przypuszcza Jerzy Toczek, koordynator do spraw szczepień w powiecie tatrzańskim. - Czujemy się bardzo mocni, bo żyjemy w górach, niejedno żeśmy przeżyli, i wydaje nam się, że to też przeżyjemy. Czwarta rzecz, której też bym nie marginalizował, to jest kwestia działania antyszczepionkowców - stwierdził.
Apel arcybiskupa Gądeckiego
Zapytaliśmy księdza Jana Dolasińskiego, dlaczego zdecydował się zaszczepić. - Ze względu na to, że jestem w szkole, w kościele, ciągle z ludźmi. Uważałem, że bezwzględne się muszę zaszczepić - odpowiedział proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Aniołów w Białym Dunajcu.
Trudno jednak nie pamiętać, jak trzy miesiące temu episkopat wysyłał inny sygnał. Wskazując na rzekomo nieetyczne pochodzenie dwóch szczepionek, zniechęcał do szczepień.
Teraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki apeluje, by wierni mieli na uwadze dobro wspólne. Podkreśla również, że szczepienia są ważnym narzędziem ograniczania zakażeń i powołuje się na przykład zaszczepionego papieża Franciszka.
"Szczepienia przeciw COVID-19 są ważnym narzędziem ograniczania rozprzestrzeniania się zakażeń i przez bardzo wiele osób postrzegane są jako nadzieja na możliwość powrotu do normalnego funkcjonowania społeczeństw" - napisał w oświadczeniu arcybiskup Stanisław Gądecki.
Z tego, czy innego powodu namiot na Podhalu zapełnił się chętnymi na szczepienia. - Żeby zwalczyć wirus, jeśli się wszyscy zaszczepimy, to z tego wyjdziemy - mówi pani Weronika.
Doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw pandemii COVID-19, uważa, że do zwiększenia mobilizacji potrzebne są głosy "lokalnych autorytetów". - To są osoby o silnych osobowościach, do których nie przemówią ani loteria, ani jakieś plakaty, ani jakaś sponsorowana akcja promocyjna. Tu potrzeba jest znaleźć lokalne autorytety, lokalnych przywódców - ocenił Grzesiowski.
Takimi autorytetami lokalnymi mogą być proboszczowie. Jeśli wiernych traktują jako bożą owczarnię, to powinni wiedzieć, że do odporności stadnej nam jeszcze brakuje.
Szczepienia na COVID-19 - czytaj raport specjalny tvn24.pl
Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24