Decydujące godziny dla Zjednoczonej Prawicy? "Mam jakieś dziwne przekonanie, że na końcu nawet Gowin zagłosuje za tymi rozwiązaniami"

06.05.2020 | Decydujące godziny dla Zjednoczonej Prawicy? "Mam jakieś dziwne przekonanie, że na końcu nawet Gowin zagłosuje za tymi rozwiązaniami"
06.05.2020 | Decydujące godziny dla Zjednoczonej Prawicy? "Mam jakieś dziwne przekonanie, że na końcu nawet Gowin zagłosuje za tymi rozwiązaniami"
Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN
06.05.2020 | Decydujące godziny dla Zjednoczonej Prawicy? "Mam jakieś dziwne przekonanie, że na końcu nawet Gowin zagłosuje za tymi rozwiązaniami"Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN

W środę w siedzibie PiS przy ulicy Nowogrodzkiej zjawili się premier, marszałkowie, ministrowie i najważniejsi politycy Zjednoczonej Prawicy. Jednak już bez Jarosława Gowina. Czwartkowe głosowanie nad ustawą umożliwiającą głosowanie korespondencyjne może pokazać, czy Zjednoczona Prawica przetrwa.

Lista obecności u prezesa Jarosława Kaczyńskiego pokazuje, jakiej wagi było to spotkanie. Na Nowogrodzkiej zjawili się w środę premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicepremier Jacek Sasin, wicemarszałek Senat Stanisław Karczewski, szef MON Mariusz Błaszczak i najważniejsi politycy Zjednoczonej Prawicy.

Spotkanie odbyło się na kilkanaście godzin przed głosowaniem, które zdecyduje o tym, czy wybory prezydenckie odbędą się w maju i - co może najważniejsze - czy obóz Zjednoczonej Prawicy nadal stanowi w Sejmie większość.

- Ja cały czas mam jakieś takie dziwne przekonanie, że na końcu nawet Jarosław Gowin zagłosuje za tymi rozwiązaniami, aczkolwiek na końcu nie będzie się uśmiechał - uważa Karol Karski.

Uszczypliwa uwaga europosła Prawa i Sprawiedliwości to nawiązanie do głosowania za ustawą o Sądzie Najwyższym z 2017 roku. Wtedy ustawa została poparta przez Jarosława Gowina, ale lider Porozumienia nie wstał, żeby po wygranym głosowaniu ją oklaskiwać.

Jednak to było trzy lata temu, a jak sytuacja wygląda obecnie? Wtorkowe spotkanie Gowin-Kaczyński zakończyło się brakiem porozumienia.

Teraz PiS stara się przekonać posłów z ugrupowania do poparcia ustawy o wyborach korespondencyjnych. Jednym z nich jest Jacek Żalek, który zapowiada poparcie dla ustawy. Nie on jedyny zagłosuje w kontrze do swojego przewodniczącego. Do głosowania "za" majowymi wyborami namawia też poseł Włodzimierz Tomaszewski oraz Kamil Bortniczuk, który jeszcze zaledwie tydzień temu stał u boku Jarosława Gowina i rozmawiał z opozycją o wszystkich innych scenariuszach poza majowymi wyborami.

Nieoficjalne sygnały, które płyną z kierownictwa PiS-u, na ten moment są wyraźne - prezes PiS-u chce, by głosowanie nad majowymi wyborami się odbyło. Chce tego, choć prawdopodobieństwo, że PiS je przegra, jest bardzo wysokie. Wszystko dlatego, że to głosowanie pokaże Jarosławowi Kaczyńskiemu kto z ludzi Jarosława Gowina jest w opozycji do obozu rządowego.

- Mam nadzieję, że większość Porozumienia zostanie w porozumieniu z rozumem i zagłosuje za podtrzymaniem weta Senatu i wywaleniem tej złej ustawy kopertowej - komentuje poseł Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej.

Taktyczny triumf w Senacie

We wtorek w Senacie wszystko poszło zgodnie z planem opozycji, a nawet zrealizowano więcej niż plan minimum. Senatorowie opozycyjni wykreślali się z list mówców, co przyspieszyło głosowanie nad sprzeciwem izby wobec majowych wyborów.

Być może właśnie przez to przyspieszenie cześć senatorów PiS w ogóle nie wzięło udziału w głosowaniu.

W środowy wieczór sprzeciw Senatu ma trafić do Sejmu. W czwartek rano, jak wynika z opublikowanego harmonogramu, mają nad nim głosować posłowie.

Jeśli przez te kilkanaście godzin PiS nie uzbiera większości, to przepisy o korespondencyjnym głosowaniu nie wejdą w życie.

Sprawę komplikuje fakt, że wystarczy, że ktoś nie weźmie udziału w głosowaniu, by układ sił się zmienił. Nad tym też ma pracować PiS, o czym mówią choćby posłowie od Pawła Kukiza, a niedawno mówił o tym nawet wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

- Nie zawahają się (przedstawiciele obozu władzy – przyp. red.) użyć żadnego narzędzia, żeby władzę po prostu utrzymać - alarmuje Bartosz Arłukowcz, eurodeputowany z list Koalicji Europejskiej.

Przeforsowanie ustawy o głosowaniu pocztą jest cały czas dla Jarosława Kaczyńskiego "planem A". W trakcie środowego spotkania na Nowogrodzkiej - według informacji "Faktów" TVN - rozważano także inne scenariusze.

Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Nie jest to początek zupełnie nowej epoki w internecie, ale znacząca zmiana. Chodzi o handel w sieci i unijną dyrektywę, która 1 lipca wchodzi w życie. Jeśli ktoś sprzedaje coś naprawdę okazjonalnie i mówimy o niedużych sumach, to nie dotyczą go te regulacje. Ale wszystko powyżej dwóch tysięcy euro będzie od tej pory raportowane prosto do skarbówki.

Wielkie zmiany w sprzedaży w internecie. "Kupujący nie muszą się niczego obawiać"

Wielkie zmiany w sprzedaży w internecie. "Kupujący nie muszą się niczego obawiać"

Źródło:
Fakty TVN

Od 1 lipca wzrastają zarobki w ochronie zdrowia. To dobra wiadomość, ale od razu pojawiają się wątpliwości, czy poziom wynagrodzeń jest odpowiedni dla wykonywanej pracy. Do tego dochodzą różnice zarobków lekarzy na etacie i tych zatrudnionych na kontrakcie.

Zmiany w zarobkach w systemie ochrony zdrowia. Od razu pojawiły się wątpliwości

Zmiany w zarobkach w systemie ochrony zdrowia. Od razu pojawiły się wątpliwości

Źródło:
Fakty TVN

Wybory we Francji są bacznie obserwowane i w Unii Europejskiej, i za oceanem. Europejska prasa pisze o największej od lat porażce liberalnej demokracji i o policzku wymierzonym prezydentowi. "Macron się skończył. Czy ktoś zatrzyma Le Pen?" - to tylko jeden z nagłówków. Ameryka zastanawia się, jak ewentualny rząd Zjednoczenia Narodowego będzie współpracował z Macronem. W samej Francji obywatele dyskutują, co przyniesie druga tura.

Komentarze po pierwszej turze wyborów we Francji. "Jest to więcej niż zły wynik dla prezydenta"

Komentarze po pierwszej turze wyborów we Francji. "Jest to więcej niż zły wynik dla prezydenta"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Widać najwyraźniej, że Jarosław Kaczyński jest za słaby, żeby nawet w takim miejscu, które się wydaje bardzo mocnym bastionem PiS jak Małopolska, żeby utrzymać tam dyscyplinę - mówił w "Faktach po Faktach" Jan Grabiec, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Komentował brak wyboru marszałka województwa małopolskiego przez sejmik, w którym bezwzględną większość ma PiS.

"Najwyraźniej Jarosław Kaczyński jest za słaby, żeby nawet w takim miejscu utrzymać dyscyplinę"

"Najwyraźniej Jarosław Kaczyński jest za słaby, żeby nawet w takim miejscu utrzymać dyscyplinę"

Źródło:
TVN24

Ewentualne zwycięstwo Le Pen we Francji, a później ewentualne zwycięstwo Trumpa w Stanach Zjednoczonych da niesłychany power innym populistom - prognozował w TVN24 Andrzej Olechowski, były minister spraw zagranicznych. Dodał, że "ich dzisiejsze ciśnienie i ewentualny frontalny atak na demokrację, na porządek świata, jest fatalny".

"Jeśli to mają robić populiści, to Chryste Panie..."

"Jeśli to mają robić populiści, to Chryste Panie..."

Źródło:
TVN24

Węgry to kraj, który w Europie jest regularnie w kontrze wobec wszystkich, jeśli chodzi o stosunek do Rosji, Ukrainy, kwestię rządów prawa i wolności mediów. Teraz orbanowskie Węgry mają szansę nadawać ton w Europie. W Unii Europejskiej zaczyna się węgierska prezydencja.

Węgry będą nadawać ton w UE. Jak to wykorzysta Orban?

Węgry będą nadawać ton w UE. Jak to wykorzysta Orban?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

"Storia di mia vita" - historia mojego życia - to tytuł książki, która stała się bestsellerem we Włoszech i sensacją na tamtejszym rynku, bo to autobiograficzna powieść 62-letniego Polaka, Jana Gorczycy, który przez ostatnie 30 lat doświadczał bezdomności. Z mężczyzną rozmawiał nasz dziennikarz Hubert Kijek. 

Polak był bezdomnym we Włoszech przez 30 lat. Napisał książkę, która stała się bestsellerem

Polak był bezdomnym we Włoszech przez 30 lat. Napisał książkę, która stała się bestsellerem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS