"Podniesienie tej kwoty jest rzeczą ważną, ale to jest czubek góry lodowej"

Długa lista potrzeb osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunówtvn24

Protestujący w Sejmie mają jeden postulat. Ale potrzeby osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów są dużo większe, żeby ich życie mogło być godne. Jest nieustające rozdzierające serce pytanie: co będzie z moim dzieckiem kiedy mnie zabraknie? Potrzebne są zmiany systemowe.

Olek ma sześć i pół roku. Jest energicznym dzieckiem, ma sporo do powiedzenia, ale jego mama wie, że chłopiec prawdopodobnie nigdy nie osiągnie pełnej samodzielności. - Moje obawy są o to kto się po prostu nim zajmie, kto mu pomoże w przyszłości? Ale już trochę to przepracowałam, natomiast dwa lata borykałam się z ciężką depresją - mówi Agnieszka Jóźwicka, mama Olka.

Ten strach "co będzie z moim dzieckiem, kiedy mnie zabraknie?" towarzyszy chyba wszystkim rodzicom dzieci z niepełnosprawnościami. Ale obaw jest więcej - choćby taka, czy wystarczy od pierwszego do pierwszego. Bo świadczenie dla opiekunów wynosi 2 458 złotych miesięcznie. - To na nic nie wystarcza. - mówi Katarzyna Kosecka, mama Konrada, Nikodema i Karoliny. - Rehabilitacja neurologiczna obecnie, nie mojego syna, ale w ogóle, taka specjalistyczna, kosztuje dziennie 500 złotych - dodaje.

Te niespełna 2,5 tysiące przysługuje niezależnie od liczby podopiecznych. - Nieważne, ile jest tych osób z niepełnosprawnością. Jeżeli w rodzinie jest dwójka, trójka osób z niepełnosprawnościami, to dostają jedno świadczenie - podkreśla Bogumiła Siedlecka-Goślicka, "Anioł na Resorach".

Świadczenie przepada, kiedy taki opiekun sam zarobi chociaż złotówkę. - Ja podjęłam decyzję, że będę pracować zawodowo. Wcześniej pobierałam świadczenie pielęgnacyjne. Ale to świadczenie jest tak niskie, że naprawdę na nic nas nie było stać - tłumaczy Agnieszka Jóźwicka.

Świadczenie przepada po śmierci dziecka i taki opiekun zostaje bez środków do życia. - Jeżeli ta osoba, wspierająca 20-30 lat na co dzień, fizycznie, faktycznie wspierała, czyli opiekowała się osobami z niepełnosprawnością, to ona bardzo często nie jest gotowa i nie jest przygotowana do tego, żeby aktywizować się zawodowo. Co więcej, rynek po prostu na ten moment jej nie widzi. Rynek jej nie chce - mówi Monika Zima-Pariaszewska z Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami.

Sejmowy protest

W proteście w Sejmie postulat jest inny: podniesienie renty dla samych dorosłych z niepełnosprawnościami. Ta wynosi 1588 złotych na cały miesiąc. - Podniesienie tej kwoty jest rzeczą ważną, ale to jest czubek góry lodowej - uważa Bogumiła Siedlecka-Goślicka.

Bogumiła Siedlecka-Goślicka tłumaczy, że zmian systemowych musi być więcej. Żeby osoba z niepełnosprawnością mogła w ogóle wyjść z domu, często potrzebuje drugiej pary rąk, asystenta osobistego. Program działa dopiero od 2019 roku, ale tylko jako program pilotażowy, czyli prawie go nie ma. - Asystencja osobista to nie tylko część niezależnego życia, ale najważniejsza usługa, bez której w ogóle nie można mówić o niezależnym życiu. To podstawa systemu - jest zdania doktor Krzysztof Kurkowski, przewodniczący Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami.

- Usługa asystenta osobistego to jest usługa upodmiotowiająca osoby z niepełnosprawnościami. To ona decyduje, jakiej pomocy potrzebuje - mówi Mateusz Różański, dziennikarz portalu Integracja.

Od organizacji zrzeszających osoby z niepełnosprawnościami słyszymy, że dopiero asystencja osobista i możliwość pracy dla opiekuna stworzy zdrowy system. Poprawa warunków finansowych jest niezwykle ważna, ale nie może iść sama. - Usługa asystencji osobistej dla osoby z niepełnosprawnością daje szansę na lepsze życie dla całej rodziny - uważa Monika Zima-Pariaszewska z Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami.

- Nie było do tej pory żadnej opcji politycznej, żadnego rządu, który by poważnie brał (pod uwagę - przyp. red.) osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, opiekunki - przekonuje Bogumiła Siedlecka-Goślicka.

Lista tych kluczowych spraw do załatwienia jest bardzo długa. - Wierzę, że kiedyś częściej usłyszę od osób z niepełnosprawnością "tak, realizuję się. Tak, jestem szczęśliwy. Tak, mam partnera, partnerkę". Chciałabym, żeby to było oczywiste. Dzisiaj nie jest - dodaje Bogumiła Siedlecka-Goślicka

Autor: Martyna Olkowicz / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zmiana zasad opłat za parkowanie w miastach może być dla niektórych dramatyczna w skutkach. Trudno inaczej nazwać wezwanie do zapłacenia 18 tysięcy złotych dla kobiety z niepełnosprawnością. Są też inne przykłady z innych miast. 

Zmiana zasad opłat za parkowanie może być źródłem ludzkich dramatów. Za błędy płaci się naprawdę dużo

Zmiana zasad opłat za parkowanie może być źródłem ludzkich dramatów. Za błędy płaci się naprawdę dużo

Źródło:
Fakty TVN

Trudno ją dostać w aptekach, kosztuje 200 złotych i jest refundowana tylko dla dzieci. Nic dziwnego, że szczepienia na krztusiec nie są powszechne. Dane o zachorowaniach na tę groźną chorobę są dramatyczne. We wrześniu dzieci pójdą do szkoły - epidemia może przyspieszyć.

Szczepionki przeciwko krztuścowi zniknęły z aptek błyskawicznie. Tę falę zachorowań trudno kontrolować

Szczepionki przeciwko krztuścowi zniknęły z aptek błyskawicznie. Tę falę zachorowań trudno kontrolować

Źródło:
Fakty TVN

Niosą ich wysoko, bo tam sięgają ich marzenia. Ponad 100 osób z niepełnosprawnościami może podziwiać piękno Tatr dzięki "Szerpom Nadziei". Wolontariusze pomagają dotrzeć nad Morskie Oko, do Doliny Pięciu Stawów czy na Halę Gąsienicową. To już trzecia edycja akcji.

Osoby z niepełnosprawnościami zdobywają Tatry. "Szykowaliśmy się cały rok"

Osoby z niepełnosprawnościami zdobywają Tatry. "Szykowaliśmy się cały rok"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Niektóre uczelnie witają studentów w nowym roku podwyżkami cen akademików. Studenci Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, za pokój w państwowym akademiku muszą zapłacić nawet 1200 złotych, czyli o 400 złotych więcej niż w ubiegłym roku. Większość z nich zdecydowało się na pokój dwuosobowy, wtedy koszty są o połowę mniejsze.

Akademiki drożeją, ale studenci wciąż je wybierają. Co ciekawe, nie w Warszawie są najdroższe pokoje

Akademiki drożeją, ale studenci wciąż je wybierają. Co ciekawe, nie w Warszawie są najdroższe pokoje

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Marek Borowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że zapowiedź darowizy na partię, którą mają miesięcznie wpłacać parlamentarzyści PiS-u, to forma "daniny", która - jak stwierdził - "ma pokazać, kto przy PiS-ie wiernie stoi, a kto, ewentualnie, nie". O Suwerennej Polsce powiedział, że to ugrupowanie jest "gwoździem w bucie" partii Kaczyńskiego.

"Danina", która ma pokazać "kto wiernie stoi przy PiS-ie"

"Danina", która ma pokazać "kto wiernie stoi przy PiS-ie"

Źródło:
TVN24

- Gdyby Państwowa Komisja Wyborcza miała jeszcze dwa albo trzy miesiące na decyzję, to moim zdaniem PiS nie dostałby nawet złotówki - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceszef MON Cezary Tomczyk, odnosząc się do odrzucenia wyborczego sprawozdania finansowego komitetu PiS. - Od 48 godzin analizujemy dwa kolejne przypadki, między innymi dotację, która została przekazana słynnej już firmie Red is Bad przez Ministerstwo Obrony Narodowej - przekazał.

Wiceminister: PiS powinien się cieszyć z decyzji PKW

Wiceminister: PiS powinien się cieszyć z decyzji PKW

Źródło:
TVN24

W ostatni sierpniowy weekend w dwóch wschodnich niemieckich landach odbędą się wybory. Duże szanse na zwycięstwo ma w nich Alternatywa dla Niemiec (AfD). To wynik, który nie tylko pokaże, jak bardzo Niemcy są podatni na populistyczne obietnice. Zależeć od niego może także polityka władz federalnych, które głowią się, jak zatrzymać spadające poparcie i gotowe są na radykalne kompromisy. Pierwszą ofiarą może stać się pomoc dla Ukrainy, której i skrajna prawica, i skrajna lewica, są przeciwne.

Wygrana skrajnych ugrupowań w wyborach regionalnych może zmienić politykę całych Niemiec

Wygrana skrajnych ugrupowań w wyborach regionalnych może zmienić politykę całych Niemiec

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Region świata, gdzie prawa kobiet są zapisane w kodeksach, ale w domach wciąż obowiązuje nieludzka tradycja. W Nepalu kobiety w czasie menstruacji wykluczane są ze społeczności. W tej młodej i niestabilnej demokracji obyczaje i normy religijne wciąż odgrywają dużą rolę.

W Nepalu na wsiach wciąż rządzi tradycja i religia. Są kobiety, które walczą o zmianę

W Nepalu na wsiach wciąż rządzi tradycja i religia. Są kobiety, które walczą o zmianę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS