Zmiany czas zacząć. Aktywiści na rzecz praw osób LGBT spotkali się z posłankami opozycji

Źródło:
Fakty TVN
Zmiany czas zacząć. Aktywiści na rzecz praw osób LGBT spotkali się z posłankami opozycji
Zmiany czas zacząć. Aktywiści na rzecz praw osób LGBT spotkali się z posłankami opozycji
Michał Tracz/Fakty TVN
Zmiany czas zacząć. Aktywiści na rzecz praw osób LGBT spotkali się z posłankami opozycjiMichał Tracz/Fakty TVN

Niezależnie od tego, jaki będzie podział ministerstw, już teraz można ustalić to, co dla tak wielu ludzi oznaczałoby po prostu zmianę życia na lepsze, i to niemal od razu. Z posłankami tworzącej się koalicji spotkali się przedstawiciele społeczności LGBT i mówili, od czego ich zdaniem powinno się zacząć, a co jest planem na później.

Społecznicy nazwali to "Pakietem pierwszej pomocy". Chodzi o postulaty - ich zdaniem - dziś najważniejsze dla osób LGBT. To jest pewnego rodzaju rewolucja. Jeszcze nigdy przedstawicielki i przedstawiciele blisko 50 organizacji nie spotkali się z posłankami partii tworzących nową koalicję rządową. - Byliśmy zdziwieni, że są chętni nas wysłuchać - mówi Bart Staszewski, prezes Fundacji BASTA. Posłanki usłyszały, że trzeba natychmiast zmienić Kodeks karny i karać za mowę nienawiści, odpolitycznić media publiczne i wstrzymać finansowanie organizacji szerzących hejt. - Nie wyobrażamy sobie, żeby te sprawy, które są dla nas tak istotne, były procedowane bez naszej zgody, bez naszego udziału - przyznaje Arek Kluk, prezes stowarzyszenia Grupa Stonewall.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Świeże PESEL-e" zagłosowały. Mówią, że przy urnach "włożyli nogę w uchylone drzwi"

Z Sejmu popłynęły już pierwsze pozytywne odpowiedzi. Wydaje się, że będzie pełna zgoda wśród partii tworzących większość. - Trzeba skończyć z mową nienawiści i to jest do zrobienia natychmiast - podkreśla Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka prasowa Polski 2050. - Z hejtem, nienawiścią, pogardą wobec środowiska LGBT należy skończyć natychmiast - dodaje Barbara Nowacka z Inicjatywy Polska. Chodzi o to, by państwo pokazało, że nie ma zgody na przemoc tylko dlatego, że ludzie się kochają. Żeby już nikt z powodu hejtu nie odebrał sobie życia. Żeby już nikt nie był świadkiem pełnych szyderstw wypowiedzi polityków, by nikt nie usłyszał, że nie jest człowiekiem. - To jest ochrona dzieciaków przed przemocą, również ze względu na ich tożsamość seksualną - mówi Magdalena Biejat z Nowej Lewicy.

Szymon Hołownia o związkach partnerskich
Szymon Hołownia o związkach partnerskichtvn24.pl

Wiele postulatów

Tymczasem wciąż z rządowej telewizji sączy się jad wobec osób LGBT. Kuratorzy ścigają dyrektorów szkół, w których zorganizowano Tęczowy Piątek. - Rzeczą podstawową, fundamentem, jest sprawienie, aby mowa nienawiści w Polsce nigdy więcej takiej skali nie przybrała - uważa Monika Rosa z Nowoczesnej. Co dalej? Co między innymi ze związkami partnerskimi? - My z nich nie rezygnujemy - zapewnia Bart Staszewski. Najpierw stabilizacja, poczucie bezpieczeństwa - mówią aktywiści. Zaraz potem znane od lat postulaty. - Nie rezygnujemy z naszych postulatów. Mówimy o tym, co powinno się wydarzyć w pierwszej kolejności - dodaje Bart Staszewski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dziś wróg jest gdzie indziej, a po wyborach? Społeczność LGBT+ ma głos

Lewica w kampanii postulowała pełną równość małżeńską, Koalicja Obywatelska obiecała związki partnerskie, ale to była kampania. Poparcie dla związków partnerskich deklaruje Polska 2050. Co zrobi PSL? - Czy to będą związki partnerskie, czy to będzie umowa rodzinna, warto dzisiaj pracować nad regulacjami, które ułatwią Polakom życie - podkreśla Urszula Pasławska z PSL. - Będziemy dążyć do tego, żeby to było zrealizowane niezależnie od tego, czy to zostanie wpisane do umowy koalicyjnej, czy nie - przekonuje Aleksandra Gajewska z PO. Aktywiści deklarują, że w tej sprawie będą nowej władzy patrzeć na ręce.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W dużym uproszczeniu historia wygląda tak - dwaj bracia nie utrzymują kontaktów ze sobą, jeden zostaje złapany na jeździe po pijanemu i zrzuca winę na brata, który o tym nie wie. Policja nie sprawdza żadnych dokumentów i niewinny kierowca traci prawo jazdy. W poniedziałek sprawę próbował rozwikłać sąd, pomógł w tym też reporter "Faktów" TVN.

Jego brat jechał po pijanemu, podczas kontroli podał się za niego. Pan Mariusz musi walczyć o uniewinnienie

Jego brat jechał po pijanemu, podczas kontroli podał się za niego. Pan Mariusz musi walczyć o uniewinnienie

Źródło:
Fakty TVN

To nie jest problem wszystkich rodzących kobiet i wszystkich porodówek. Jednak mogłoby się wydawać, że był czas, by tę lekcję odrobić. Niestety, ból i brak empatii to wciąż doświadczenie zbyt wielu kobiet. Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w tej sprawie w Ministerstwie Zdrowia. 

Coraz więcej kobiet opisuje swój poród jako "bolesny, traumatyczny czy tragiczny". RPO interweniuje

Coraz więcej kobiet opisuje swój poród jako "bolesny, traumatyczny czy tragiczny". RPO interweniuje

Źródło:
Fakty TVN

Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło kandydata na prezydenta, zapewniając, że nie jest to kandydat PiS, lecz obywatelski. To Karol Nawrocki, który za rządów PiS został prezesem IPN. On sam o poparciu partii, jak zdradza poseł Przemysław Czarnek, dowiedział się w piątek na spotkaniu z prezesem Jarosławem Kaczyńskim.

"Dowiedział się o tym, że będzie kandydował o godzinie 13.15 w piątek". Kulisy wyboru Nawrockiego

"Dowiedział się o tym, że będzie kandydował o godzinie 13.15 w piątek". Kulisy wyboru Nawrockiego

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Gdyby kandydatem PiS na prezydenta został ktoś z rządu Mateusza Morawieckiego lub sam były premier, wtedy głównym tematem kampanii wyborczej mogłyby się stać afery korupcyjne - tak zagraniczne media komentują postawienie przez PiS na prezesa IPN Karola Nawrockiego. Dodają, że obecny prezydent wetuje kolejne ustawy rządu Donalda Tuska i jeśli następcą Andrzeja Dudy zostanie człowiek PiS, wtedy rząd straci szansę na zrealizowanie swojego programu.

Zagraniczne media komentują wybór PiS i piszą o "decydującym momencie dla rządu Tuska"

Zagraniczne media komentują wybór PiS i piszą o "decydującym momencie dla rządu Tuska"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Karol Nawrocki nie jest kandydatem obywatelskim, tylko obywatela Jarosława Kaczyńskiego, który sam zdecydował, kogo Prawo i Sprawiedliwość ma poprzeć, bo wstydzi się ośmiu lat rządów - mówił w "Faktach po Faktach" wiceminister klimatu, rzecznik PSL Miłosz Motyka. Wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska (Koalicja Obywatelska) oceniła, że "PiS-owski szyld jest celowo schowany i nie można pozwolić zapomnieć o tym wyborczyniom i wyborcom". Oboje odnieśli się też do wyniku sondażu pracowni Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24.

"Szyld jest celowo schowany"

"Szyld jest celowo schowany"

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Naukowcy i aktywiści często są sfrustrowani, że politycy nie słuchają ich w sprawie klimatu. Ale pojawił się promyk nadziei. W weekend na szczycie klimatycznym w Baku udało się osiągnąć porozumienie o zwiększeniu środków dla biedniejszych krajów na ochronę klimatu. - Wiele kwestii, które musimy poprawić, może nie nadaje się na nagłówki w mediach, ale są kołami ratunkowymi dla miliardów ludzi - zwracał uwagę Simon Stiell, sekretarz wykonawczy ONZ do spraw zmian klimatu. 

Zakończył się szczyt klimatyczny COP29 w Baku. Co udało się wynegocjować?

Zakończył się szczyt klimatyczny COP29 w Baku. Co udało się wynegocjować?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS