"Wyciągnęliśmy tajną broń". Do walki z glejakiem

Źródło:
Fakty TVN
Neurochirurdzy i radiolodzy połączyli siły, by pomóc pacjentowi z glejakiem. "Wyciągnęliśmy tajną broń"
Neurochirurdzy i radiolodzy połączyli siły, by pomóc pacjentowi z glejakiem. "Wyciągnęliśmy tajną broń"
Katarzyna Górniak/Fakty TVN
Neurochirurdzy i radiolodzy połączyli siły, by pomóc pacjentowi z glejakiem. "Wyciągnęliśmy tajną broń"Katarzyna Górniak/Fakty TVN

- Wyciągnęliśmy tajną broń dla tego pacjenta, żeby mu pomóc - mówi neurochirurg, który razem z radioterapeutami połączył siły. U tego pacjenta liczył się każdy dzień i każda godzina, bo ma glejaka, a po operacji nie mógł czekać na radioterapię. Naświetlanie guza przeprowadzono zatem od razu w otwartej głowie.

Zwykle są w innych budynkach, ale w czwartek pojawili się na tej samej sali - radioterapeuci przyszli do neurochirurgów. - Ta operacja jest inna, jest pierwsza, jest takim naszym dzieckiem - mówi Katarzyna Ziemba, kierowniczka Centrum Radioterapii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie.

Zastęp specjalistów z warszawskiego szpitala MSWiA połączył siły w nowatorskiej operacji guza mózgu u pacjenta, któremu wyczerpały się już inne możliwości leczenia. - Niemniej jest to młody człowiek, aktywny, który chciałby pozostać jak najdłużej aktywną osobą i wyciągnęliśmy tajną broń dla tego pacjenta, żeby mu pomóc - przybliża Maciej Bujko, chirurg z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie.

ZOBACZ TEŻ: Połączyli dwie metody, z tego jedną nieznaną w kardiochirurgii. Tak lekarze uratowali pana Stanisława

Mając złośliwego glejaka czwartego stopnia, pacjent nie może tracić czasu.. Dlatego pierwszy raz w Polsce lekarze połączyli dwie metody - usunęli guza mózgu i zastosowali naświetlanie.

- Nie czekamy na proces radioterapii po zamknięciu głowy. My naświetlamy guza wewnątrz czaszki - wyjaśnia dr Artur Zaczyński, kierownik Kliniki Neurochirurgii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie.

Małoinwazyjne operacje przyszłością medycyny. Pacjentowi wielkiego guza wyjęto przez oczodół
Małoinwazyjne operacje przyszłością medycyny. Pacjentowi wielkiego guza wyjęto przez oczodół Marek Nowicki/Fakty TVN

Terapię już stosuje się w leczeniu guza piersi

Specjalna głowica aparatu do radioterapii śródoperacyjnej została umieszczona w otworze po wyciętym guzie, tak by zniszczyć jego niewidoczne resztki. - Naświetlimy te obszary w mózgu, które są zmienione nowotworowo, ale zaoszczędzimy otaczający mózg, który jest odpowiedzialny za sprawność tego pacjenta - tłumaczył Maciej Bujko.

CZYTAJ TAKŻE: Nowy rozdział w polskiej transplantologii. "Pula narządów praktycznie nieograniczona"

Ponieważ każdemu, poza pacjentem, napromienianie mogłoby zaszkodzić, w kluczowym momencie zabiegu wszyscy musieli wyjść z sali. Nawet anestezjolog. Lekarze obserwowali pacjenta dzięki zamontowanym kamerom i specjalnej aparaturze. - Widzimy, że podawanie tej dawki (promieniowania - red.) przebiega tak, jak chcieliśmy, czyli jednostajnie i prawidłowo - relacjonowała Katarzyna Ziemba.

Glejaka nie da się wyleczyć, ale da się wydłużyć życie pacjenta i poprawić jego jakość. - Efekty takiej terapii są dobre, a czas leczenia bardzo się skraca - wskazuje dr Konstanty Szułdrzyński, zastępca dyrektora ds. medycznych Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie. Tę terapię już stosuje się w Polsce w leczeniu guza piersi. Guzem mózgu w taki sposób zajęli się polscy specjaliści po raz pierwszy, ale już wiadomo, że nie ostatni. - Nasz instytut wchodzi do grona europejskiego badania, w którym te najbardziej prestiżowe jednostki w Europie uczestniczą - podkreśla prof. Piotr Suwalski, dyrektor Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Aż 40 procent Polaków z własnych pieniędzy zapłaciło w ubiegłym roku za wizytę u lekarza. Okazuje się, że nie dlatego, że mamy poczucie, że prywatnie znaczy lepiej. W zdecydowanej większości wypadków decydujemy się zapłacić, gdy słyszymy, ile czekalibyśmy na wizytę u specjalisty z NFZ. I wydajemy już naprawdę sporo - średnio 80 złotych na osobę miesięcznie.

Polacy coraz częściej wybierają leczenie prywatne. "Dostępność do publicznej ochrony zdrowia minimalna lub po prostu żadna"

Polacy coraz częściej wybierają leczenie prywatne. "Dostępność do publicznej ochrony zdrowia minimalna lub po prostu żadna"

Źródło:
Fakty TVN

Będzie nowy przedmiot w szkołach - edukacja zdrowotna. Na zajęciach poruszane będą kwestie zdrowego odżywiania, aktywności fizycznej czy dojrzewania płciowego. W niedzielę w Warszawie odbył się protest pod hasłem "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji". Pojawili się na nim między innymi politycy PiS-u, a także kandydat tej partii na prezydenta Karol Nawrocki. W niedzielę opublikowany został także list w obronie nowego przedmiotu, którego sygnatariusze zaznaczyli, że właściwa edukacja chroni dzieci przed krzywdzeniem. 

Protestowali przeciwko edukacji zdrowotnej w szkołach. Wśród nich kandydat PiS na prezydenta

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przepisy o wspomaganym umieraniu właśnie zostały przegłosowane przez brytyjską Izbę Gmin. Przed ustawą jeszcze długa droga, ale zwolennicy przepisów mówią o uldze i nadziei, że prawo zostanie zmienione. Wspomagane umieranie to procedura, w której śmiertelnie chory pacjent sam podaje sobie środek powodujący zgon. Medycy tylko uczestniczą w przygotowaniach. 

Izba Gmin przyjęła przepisy o wspomaganym umieraniu. "Parlament w końcu wysłuchał woli obywateli"

Izba Gmin przyjęła przepisy o wspomaganym umieraniu. "Parlament w końcu wysłuchał woli obywateli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

- My nie wybieramy aktora w castingu, to nie jest film. Wybieramy osobę, która będzie podejmować dramatycznie istotne decyzje - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Joanna Mucha, wiceministra edukacji z Polski 2050. Stwierdziła, że Karol Nawrocki "jest obywatelskim kandydatem w takim sensie, że to jest kandydat obywatela Kaczyńskiego". - To nie są wybory na mistera Polski, tylko na prezydenta - dodała Kamila Gasiuk-Pihowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej.

"To tykająca bomba zegarowa". Nawrocki "jak kameleon, który przywdzieje każde poglądy"

"To tykająca bomba zegarowa". Nawrocki "jak kameleon, który przywdzieje każde poglądy"

Źródło:
TVN24

W czasie kampanii wyborczej Donald Trump zapowiadał największe deportacje w historii Ameryki. Obietnicę powtarzał tak często, że dotarła ona do imigrantów, którzy zmierzają do Stanów Zjednoczonych, choć są jeszcze bardzo daleko od granicy. Przez Meksyk idzie karawana ludzi z Hondurasu, Wenezueli i innych państw Ameryki Południowej. Dla nich to walka z czasem. Muszą dotrzeć do granicy przed 20 stycznia, bo mają nadzieję, że uda im się jeszcze dostać do Stanów Zjednoczonych.

Karawana imigrantów walczy z czasem, by dotrzeć do granicy ze Stanami Zjednoczonymi przed 20 stycznia

Karawana imigrantów walczy z czasem, by dotrzeć do granicy ze Stanami Zjednoczonymi przed 20 stycznia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Gruzji trwają protesty przeciwko decyzji rządu o zawieszeniu rozmów na temat przystąpienia kraju do Unii Europejskiej. W piątkowy wieczór tysiące osób manifestowało w Tbilisi. O sytuacji w kraju w "Faktach o Świecie" mówił prof. Grigol Julukhidze, gruziński politolog z Uniwersytetu Kaukaskiego. 

Kolejny dzień protestów w Tbilisi. "Dla wielu Gruzinów eurointegracja jest czerwoną linią"

Kolejny dzień protestów w Tbilisi. "Dla wielu Gruzinów eurointegracja jest czerwoną linią"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemal tysiącletnia katedra Notre Dame znów zachwyca, choć 5 lat temu, gdy stanęła w płomieniach, wielu myślało, że to już koniec jej historii. Oficjalne ponowne otwarcie katedry odbędzie się 7 grudnia, a przy jej odbudowie pracowała między innymi polska malarka i konserwatorka - Felicja Lamprecht. W rozmowie z "Faktami o Świecie" opowiedziała o swojej pracy.

"Zabytek na naszych oczach kwitł". Kulisy odbudowy katedry Notre Dame

"Zabytek na naszych oczach kwitł". Kulisy odbudowy katedry Notre Dame

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS