W trakcie ciąży dowiedziały się, że chorują na raka. "Boskie matki" nie poddały się

24.12.2022 | W trakcie ciąży dowiedziały się, że chorują na raka. "Boskie matki" nie poddały się
24.12.2022 | W trakcie ciąży dowiedziały się, że chorują na raka. "Boskie matki" nie poddały się
Adrianna Otręba | Fakty TVN
24.12.2022 | W trakcie ciąży dowiedziały się, że chorują na raka. "Boskie matki" nie poddały sięAdrianna Otręba | Fakty TVN

"Boskie matki" to kobiety, które będąc w ciąży, dowiedziały się, że chorują na raka. Miały siłę, by żyć i uśmiechać się, bo chcą, by bez względu na wszystko ich dzieci widziały je radosnymi.

Marcelina przyszła na świat 1 grudnia. Zuzia ma już 3 lata. Obie dziewczynki mogą być dumne ze swoich mam.

- W 2018 roku dowiedziałam się, że zachorowałam na nowotwór piersi i w tym czasie okazało się, że jestem w ciąży. (...) Człowiek miał taki lęk, taki strach był. Jak to można żyć bez piersi? - opowiada pani Marlena Osińska, mama Zuzanny.

Pani Aneta, mama Marceliny, diagnozę raka piersi usłyszała dwa miesiące przed planowanymi narodzinami córki. Pierwszą chemię przyjęła w ósmym miesiącu ciąży. - Pamiętam, że ta chemia trwała dwie godziny, z czego tę pierwszą godzinę zupełnie przepłakałam - wspomina pani Aneta Strojanowska.

Pani Justyna teraz jest w ósmym miesiącu ciąży. Choruje na raka piersi, ale jest w trakcie leczenia. - Nie mogę z tego zrezygnować. Chciałabym, żeby dzieciątko się narodziło, żeby było z nami i żeby było zdrowe - mówi pani Justyna Kolba.

Każdej towarzyszył lub towarzyszy strach. Każda z nich jest dzielna, każda boska.

- "Boskie matki" to kobiety, które w trakcie ciąży lub bezpośrednio po ciąży zachorowały i chorują na raka - wyjaśnia Małgorzata Ciszewska-Korona, opiekunka programu "Boskie Matki", psycholożka z Fundacji "Rak'n'Roll Wygraj Życie!".

"Nie należy opóźniać diagnostyki"

O "boskich matkach" przypomina też mural w Warszawie. Założycielka Fundacji Rak'n'roll Magda Prokopowicz, bazując na własnych doświadczeniach, podkreślała, że z rakiem można żyć, a nawet dawać życie.

- My mamy już ponad 150 kobiet leczonych w naszym ośrodku tylko z powodu raka piersi, które szczęśliwie przeszły całe leczenie, szczęśliwie urodziły swoje pociechy. Te najstarsze dzieci mają już prawie 30 lat - mówi dr n. med. Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld z Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie.

U "boskich matek" najczęściej wykrywa się właśnie raka piersi, w dalszej kolejności szyjki macicy czy nowotwory z grupy chłoniaków.

- Otrzymują, czy to leczenie operacyjne, czy leczenie systemowe, chemioterapię. Takie leczenie jest możliwe, jest bezpieczne dla dziecka - podkreśla dr Joanna Kufel-Grabowska, onkolożka kliniczna z Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Leczenie dostosowane do pacjentki to praca zespołowa - onkologów, ginekologów położników i neonatologów.

- Chciałbym podkreślić, i to jest bardzo ważne dla wszystkich kobiet, które w trakcie ciąży spotykają się u siebie z rozpoznaniem onkologicznym, spotykają się z rozpoznaniem nowotworu u siebie, że nie należy opóźniać diagnostyki i nie należy opóźniać leczenia - zwraca uwagę dr hab. n. med. Mariusz Grzesiak, kierownik Kliniki Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Za cztery dni pani Aneta będzie miała podaną kolejną turę chemioterapii. - Ja wiem, że jeszcze bardzo długa droga jest przed mną. Wiem, że ten przyszły rok będzie dla mnie bardzo ciężki, ale nie chcę dla niej się załamywać, chcę, żeby widziała mnie uśmiechniętą - mówi pani Aneta Strojanowska, mama Marceliny.

Autor: Adrianna Otręba / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły pamięć zamordowanego doktora Tomasza Soleckiego. 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił, że manifestacja będzie wyrazem solidarności całego środowiska medycznego. Jednocześnie padają pytania, jak zapobiec agresji wobec medyków, która zdarza się coraz częściej.

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Siedem złotych za jeden worek tego, co wykopią spod ziemi. Kopacze z biedaszybów robią, co mogą, żeby zarobić. W nielegalnie wykopanym tunelu własnymi rękami i kilofami wydobywają węgiel.

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Źródło:
Fakty TVN

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Z powodu blokady mieszkańcy Strefy Gazy "powoli umierają" - ostrzega ONZ. Izrael dostawy pomocy humanitarnej wstrzymał na początku marca. W efekcie magazyny, które zostały wypełnione podczas ostatniego zawieszenia broni, stoją puste, a piekarnie, które dostarczały chleb setkom tysięcy ludzi, zostały zamknięte. Polowe kuchnie musiały zmniejszyć wydawane porcje. Ceny produktów, które jeszcze są dostępne, gwałtownie wzrosły.

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS