Jako dziecko stanęła na nogi dzięki determinacji rodziców. Teraz pani Karolina potrzebuje kosztownej operacji

Jako dziecko stanęła na nogi dzięki determinacji rodziców. Teraz pani Karolina potrzebuje kosztownej operacji
Jako dziecko stanęła na nogi dzięki determinacji rodziców. Teraz pani Karolina potrzebuje kosztownej operacji
Katarzyna Czupruńska-Chabros | Fakty po południu
Jako dziecko stanęła na nogi dzięki determinacji rodziców. Teraz pani Karolina potrzebuje kosztownej operacjiKatarzyna Czupruńska-Chabros | Fakty po południu

Choć miała nigdy nie chodzić, dzięki determinacji rodziców stanęła na nogi. Niestety, choroba postępuję i cztery lata temu Karolina Mazur znowu usiadła na wózek. Lekarze dają jednak nadzieję, że operacja stopy może przywrócić jej sprawność. Niestety, jest nierefundowana i kosztowna.

Choć poruszanie się sprawia pani Karolinie problem, to kobieta robi wszystko, żeby być mamą na sto procent. Jednak opieka nad dzieckiem - szczególnie dla osoby na wózku - to niełatwa sztuka. - Zawsze musi być ta trzecia osoba, żeby w razie "W" pomogła, jakby coś było nie tak. Na początku mi było bardzo trudno dziecko przewinąć, takiego malucha. Bo chwycić odpowiednio malucha, żeby mu nie zrobić krzywdy, a przy deformacjach rąk, to jest trudno - opowiada chorująca na artrogrypozę Karolina Mazur.

Przez artrogrypozę, czyli wrodzoną sztywność stawów, pani Karolina ma zdeformowane wszystkie kończyny. Rodzice po narodzinach Karoliny usłyszeli, że nie będzie miała szans chodzić. Ale się nie poddali. Jako dziecko Karolina przeszła nowatorskie jak na tamte czasy operacje. Mama rehabilitowała ją kilka razy na dobę. Gdy miała cztery lata - stał się cud. Karolina zaczęła sama chodzić. - To było normalnym życiem, z pewnymi tam ograniczeniami, że nie wyszłam sama po schodach czy wysoki krawężnik też był dla mnie przeszkodą, ale jak były dostosowania do osób niepełnosprawnych: jakaś pochylnia, barierka, cokolwiek, ja normalnie funkcjonowałam - opowiada Karolina.

Rodzice zabierali córkę w ukochane góry - tyle, że wciągali ją na nie sankami. Do ślubu 30-letnia dziś kobieta poszła wprawdzie nie na obcasach, ale w butach pasujących na zdeformowane stopy. Problem w tym, że taka sprawność to już przeszłość. - Byłem na to przygotowany, bo Karolina ostrzegała, że właśnie tak może być. Nie ukrywała tego, że jej stan się pogarsza - mówi Leszek Mazur, mąż Karoliny.

- Niestety przyszedł taki moment, którego ja się bałam od wielu, wielu lat, że to nastąpi i musiała siąść na wózek, bo po prostu jej nogi nie wytrzymały po tylu latach - wyjaśnia Alicja Puczek, mama Karoliny.

Walka o marzenia

Kobieta już nie chodzi, bo lewa stopa jej na to nie pozwala. Sytuacji nie uratowały dwie kolejne, przeprowadzone w państwowych szpitalach, nieudane operacje. Po ostatniej, z 2019 roku, w kończynie została blaszka z prętami. Zniekształcenie postępuje i powoduje też coraz większy ból.

- Pewne deformacje możemy rozpracować przez fizjoterapię, a niektóre deformacje wymagają leczenia ortopedycznego - tłumaczy Katarzyna Horosz, fizjoterapeutka z Paley European Institute w Warszawie.

Panią Karolinę chcą zoperować lekarze z Paley European Institute. - To jest operacja ustabilizowania stopy i włożenia czterech prętów w stopę, żeby dalej choroba nie postępowała i żeby ta stopa była zrośnięta i nieruchoma - wyjaśnia Karolina.

- Musimy na nowo zrekonstruować całą funkcję podporową tej stopy. Sprawić, żeby ta stopa była płasko na ziemi, dzięki czemu pani będzie mogła ją obciążać w pełni, ale też chodzić bez bólu - dodaje doktor Tomasz Albrewczyński, ortopeda z Paley European Institute.

Niestety, to leczenie nie jest refundowane. Wprawdzie mąż pani Karoliny pracuje, ale koszt kilkudziesięciu złotych potrzebnych na operację i rehabilitację po niej to dla rodziny za dużo. Dlatego powstała zbiórka. - W obecnym czasie nie jest refundowana aż taka rehabilitacja, jak ja potrzebuję, w sumie codziennie po 2-3 godziny - mówi Karolina.

- Ona niby się godzi z sytuacją, ale próbuje walczyć dalej, żeby coś zdziałać, żeby coś zmienić, bo ona od dziecka była taka bardzo waleczna - zapewnia mama Karoliny.

Uzbieranie brakującej kwoty pozwoli spełniać marzenia nie tylko pani Karoliny. - Na normalny spacer bym chciała iść z synem, żeby po prostu móc z nim uczestniczyć w pewnych etapach jego życia typu zabawa na trawie, boso chodzić albo gdzieś po piasku, po plaży. Gdziekolwiek - opowiada Karolina.

Zbiórka dla pani Karoliny jest prowadzona na portalu siepomaga.pl

Autor: Katarzyna Czupryńska-Chabros / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS