Triumf suwerena. "To właśnie kobiety i młodzi ludzie uratowali demokrację w Polsce"

Źródło:
Fakty TVN
Triumf suwerena. "To właśnie kobiety i młodzi ludzie uratowali demokrację w Polsce"
Triumf suwerena. "To właśnie kobiety i młodzi ludzie uratowali demokrację w Polsce"
Arleta Zalewska/Fakty TVN
Triumf suwerena. "To właśnie kobiety i młodzi ludzie uratowali demokrację w Polsce"Arleta Zalewska/Fakty TVN

To jest historyczny wynik, na który zapracowało prawie 3/4 Polaków. Takiej frekwencji w żadnych wyborach nie było w Polsce po 1989 roku. Kolejki i tłok w lokalach wyborczych to był jasny sygnał, że w niedzielę poprzeczkę na następne lata zawieszamy bardzo wysoko.

Rekordowa w historii wyborów w Polsce frekwencja, za którą stoją dziesiątki profrekwencyjnych akcji, setki apeli i zachęt do głosowania. Ta frekwencja to symbol społeczeństwa obywatelskiego, które świętowało demokrację.

Dominika Lasota to wyborcza debiutantka. Wraz z Inicjatywą "Wschód" stała za głośną akcją "Cicho już byłyśmy". Córki i ich mamy ruszyły w Polskę, by apelować do młodych - szczególnie wyborczyń. - Właśnie kobiety nie potrzebowały kopa. I myśmy zrozumieli, że one nie chcą ani być naciskane, ani straszone, ani nie chcą, żeby mówić, że będą winne czemuś, że czegoś nie zrobią. Tylko żeby pokazać im sens tego działania - wyjaśnia Zofia Sanejko, Inicjatywa "Głos Kobiet". Zofia Sanejko, współtworząc akcję "To Twój Wybór", pokazała innym kobietom, że nie tylko mają spośród kogo wybierać, ale że ich głos wrzucony do urny - wraz z milionami głosów innych kobiet - może mieć znaczenie. - Kobiety zobaczyły, jak dużo od nich zależy. Uwierzyły w swoją sprawczość. Nie tylko manifestowaną, ale taką, która się realizuje przy urnie wyborczej - wyjaśnia Zofia Sanejko.

Kobiety apelują do kobiet o udział w wyborach. Ich głos ma znaczenie
Kobiety apelują do kobiet o udział w wyborach. Ich głos ma znaczenieRenata Kijowska/Fakty TVN

Siła kobiet

Prawie 75 procent uprawnionych do głosowania kobiet wzięło udział w wyborach. To mobilizacja na rekordowym dotąd poziomie. Cztery lata temu to było o ponad 10 punktów procentowych mniej. - To właśnie kobiety i młodzi ludzie uratowali demokrację w Polsce, z czego jestem niesamowicie dumna - dodaje Dominika Lasota. Młodzi nie zostali tym razem w domach. Takich tłumów przy urnach - wyborców w wieku 18-29 lat - nie było w Polsce nigdy, to o ponad 20 punktów procentowych więcej niż 4 lata temu. Frekwencja wśród 30-latków i 40-latków też jest rekordowo wysoka, bo wynosi odpowiednio ponad 70 i ponad 80 procent.

Bez zrywu młodego pokolenia wygrana opozycji byłaby dużo trudniejsza, jeśli nie niemożliwa. To ludzie, dla których to były często pierwsze wybory. Pokazali, że przyszłość ich kraju nie jest im obojętna. Dlatego nowa władza nie może już tej siły zlekceważyć.

- To jest coś, co można tylko było sobie wymarzyć - ocenia Zbigniew Janas, działacz opozycji w PRL. Przypomina też, że rekord frekwencji z 1989 roku, który wyniósł wtedy prawie 63 procent, przez kolejne 34 lata w wyborach parlamentarnych nie został pobity. Aż do teraz. - Polacy odczytali to, że te wybory to nie są wybory na temat tylko zmiany władzy. Czy będzie ta partia, czy inna partia. Że to są wybory pomiędzy modelem rozwoju Polski. Pomiędzy wręcz typem cywilizacji. Czy wschód, czy zachód - podkreśla profesor Andrzej Rychard, socjolog z PAN.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS