System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"

Źródło:
Fakty TVN
System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"
System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"
Andrzej Zaucha/Fakty TVN
System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"Andrzej Zaucha/Fakty TVN

- Ukraińscy jeńcy są rozstrzeliwani, a przeciwnicy Putina są w Rosji więzieni w nieludzkich warunkach i torturowani. System więzienny niewiele zmienił się od czasów Stalina - mówi opozycjonista Ilia Jaszyn. Niedawno został wymieniony na szpiegów i morderców na usługach rosyjskich służb.

Na froncie na wschodzie Ukrainy do takich zbrodni dochodzi co kilka dni: ukraińscy żołnierze poddają się, chwilę potem Rosjanie ich rozstrzeliwują.

- Dowódca po tym, jak wzięliśmy ich do niewoli, połączył się z przełożonymi. Usłyszał, że nie ma kiedy zajmować się jeńcami. I dostał rozkaz ich rozstrzelać. I nasza grupa to zrobiła - zeznaje rosyjski jeniec.

Ukraińskie władze mówią o 93 takich udokumentowanych przypadkach. O wielu nic nie wiadomo.

- To armia najemników, którzy za pieniądze idą zabijać. Oni nie mają żadnej ideologii, im nie chodzi o żaden "ruski mir", o nasze ziemie, jak mówi Putin. Oni mają w głowach tylko pieniądze i chcą być ważni. Dostają do ręki karabin i stają się panami życia i śmierci - komentuje Ilia Jaszyn, rosyjski opozycjonista.

CZYTAJ TAKŻE: Po śmierci Nawalnego "zabrali nawet śnieg". Co śledczy robili w Wilku Polarnym?

Ilia Jaszyn za mówienie prawdy między innymi o rosyjskich zbrodniach w Buczy został skazany przez reżim Putina na osiem i pół roku więzienia. Za kratami spędził ponad dwa lata. Został uwolniony dwa miesiące temu wraz z amerykańskim dziennikarzem Evanem Gershkovitchem i wieloma innymi więźniami politycznymi. W zamian Zachód musiał zwolnić grupę putinowskich szpiegów i płatnych zabójców.

- Ten system więzienny, który istnieje w Rosji, praktycznie nie zmienił się od czasów stalinowskiego gułagu. To było dla mnie szokującym odkryciem, gdy się okazało, że to, co w młodości czytałem w książkach Sołżenicyna czy Jewgienii Ginzburg o czasach stalinowskich, istnieje do dzisiaj - przyznaje Ilia Jaszyn.

Cenzura absolutna

W Rosji niemal codziennie zapada wyrok o charakterze politycznym, a skala represji jest gigantyczna.

- W więzieniach przebywa ponad 1300 więźniów politycznych. Wielu jest torturowanych lub warunki, w jakich są przetrzymywani, są równoznaczne z torturami - przekazuje Mariana Kacarowa, specjalna sprawozdawczyni ONZ do spraw praw człowieka w Rosji.

Minister obrony Szwecji: mając Ukrainę w NATO, zwiększymy swoje bezpieczeństwo
Minister obrony Szwecji: mając Ukrainę w NATO, zwiększymy swoje bezpieczeństwoJan Niedziałek/Fakty o Świecie TVN24 BiS

- W zeszłym tygodniu skazana została zwykła moskiewska pielęgniarka, która napisała w mediach społecznościowych kilka słów krytykujących wojnę. Jej stronę obserwowało 15 osób. Dostała osiem lat. W sąsiedniej celi ze mną w areszcie siedział policjant, którego ojciec mieszka w Buczy. On z nim rozmawiał przez telefon, ostro potępił tę rzeź. W prywatnej rozmowie, ale jego telefon był na podsłuchu. Dostał siedem lat - informuje Ilia Jaszyn.

System represji Putina ma na celu zastraszenie tych, którzy są do niego krytycznie nastawieni.

- Wrócę, jak tylko pojawi się możliwość. Pojechałbym już teraz, ale powiedziano, że to mogłoby uniemożliwić kolejne wymiany rosyjskich więźniów politycznych, a tam w więzieniach są ludzie, których trzeba ratować jak najszybciej - odpowiada Ilia Jaszyn zapytany, czy wróci do Rosji.

ZOBACZ TEŻ: Współpracownicy Aleksieja Nawalnego na celowniku reżimu Władimira Putina

Mówi się, że Zachód negocjuje uwolnienie kolejnych więźniów, a Putin gromadzi kolejnych zakładników. Właśnie 7 października 72-letniego obywatela Stanów Zjednoczonych skazano na siedem lat więzienia za to, że według Rosjan był najemnikiem w ukraińskiej armii. 10 lat temu osiedlił się na wschodzie Ukrainy z ukraińską żoną. Do dzisiaj nie wiadomo, jak został zatrzymany.

Cala rozmowa z Ilią Jaszynem dostępna będzie w programie "Wiatr ze Wschodu" w TVN24 GO.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły pamięć zamordowanego doktora Tomasza Soleckiego. 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił, że manifestacja będzie wyrazem solidarności całego środowiska medycznego. Jednocześnie padają pytania, jak zapobiec agresji wobec medyków, która zdarza się coraz częściej.

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Siedem złotych za jeden worek tego, co wykopią spod ziemi. Kopacze z biedaszybów robią, co mogą, żeby zarobić. W nielegalnie wykopanym tunelu własnymi rękami i kilofami wydobywają węgiel.

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Źródło:
Fakty TVN

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Z powodu blokady mieszkańcy Strefy Gazy "powoli umierają" - ostrzega ONZ. Izrael dostawy pomocy humanitarnej wstrzymał na początku marca. W efekcie magazyny, które zostały wypełnione podczas ostatniego zawieszenia broni, stoją puste, a piekarnie, które dostarczały chleb setkom tysięcy ludzi, zostały zamknięte. Polowe kuchnie musiały zmniejszyć wydawane porcje. Ceny produktów, które jeszcze są dostępne, gwałtownie wzrosły.

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS