Lotnisko Aeroklubu Włocławskiego zamieniło się w salon fryzjerski, i to w szczytnym celu. Na jego terenie można było ściąć włosy, z których powstaną peruki dla osób chorych na nowotwory. Wcześniej uczestnicy akcji mogli liczyć na ekstremalnie atrakcyjną nagrodę - skok z wysokości 4000 metrów.
Najpierw skok na spadochronie, a potem ścięcie włosów w szczytnej sprawie. Wszystko to pomysł małoletniego Olafa Kaczmarka, który zapuścił włosy dla rówieśników, którzy tracą je z powodu choroby. - Pomóc chorym dzieciom i dać im perukę, żeby miały włosy - tak chłopiec tłumaczy tę akcję.
- Naszym celem jest przede wszystkim to, żeby pokazać psychologiczne aspekty cierpienia tych dzieci i żebyśmy przez jakiekolwiek działanie wspierali innych ludzi - dodaje Tomasz Kozłowski, skoczek i organizator akcji.
W przypadku kobiet oraz dzieci choroba i utrata włosów to trauma. - Od pół roku naprawdę intensywnie dbałam o włosy i trzymam kciuki, żeby komuś mogły się przydać do tego, żeby miał trochę przyjemniej z tymi moimi włosami - mówi aktorka Monika Mrozowska, która wzięła udział w akcji.
Chcą czuć się sobą
Dla uczestników akcji to tylko tymczasowa zmiana, ale dla osób walczących z chorobą to cenny dar. Pani Aleksandra Wiederek-Barańska osiem lat temu zachorowała na raka piersi, lekarze dawali jej kilka miesięcy życia. Choroba wraca, a ona walczy. Nawet czyjeś włosy są jak terapia. - Choroba onkologiczna jest bardzo stygmatyzująca. Bywają dni, że zakładam perukę i wtedy czuję się równie dobrze, inaczej. Mogę bawić się wizerunkiem, ale też nie czuję na sobie tych spojrzeń - wyznaje kobieta.
- Panie w momencie takim trudnym, gdzie są leczone chemioterapią, chcą jak najbardziej naturalnie wyglądać. Szukają też modeli najbardziej zbliżonych do siebie, żeby czuć się sobą w nich, a nie przebraną osobą - mówi Joanna Szuper z salonu peruk "Rokoko".
ZOBACZ TEŻ: Onkolog zachorował na raka mózgu. Podjął leczenie pionierską metodą, są wstępne rezultaty
Takich peruk mogą potrzebować tysiące osób. - Mam nadzieję, że z tego powstanie coś, z czego jakaś dziewczynka albo chłopiec, który lubi długie włosy, będzie zadowolony - mówi Jaśmina Nowak.
Czasem proste ścięcie włosów znaczy aż tak wiele. - Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc, może ktoś obetnie włosy i odda je dzieciom potrzebującym - podkreśla posłanka Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa, która wzięła udział w akcji.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN