Rządzący wracają do antyniemieckiej retoryki. "Jak już nic im nie idzie, to trzeba znowu uderzyć w ten sam bębenek"

Źródło:
Fakty TVN
Rządzący wracają do antyniemieckiej retoryki
Rządzący wracają do antyniemieckiej retoryki
Paweł Płuska/Fakty TVN
Rządzący wracają do antyniemieckiej retorykiPaweł Płuska/Fakty TVN

W tym czasie, kiedy ludzie Prigożyna byli w połowie drogi do Moskwy, to polski rząd był w Bogatyni, na samym zachodnim krańcu Rzeczypospolitej. Podczas wiecu politycy Prawa i Sprawiedliwości mówili o silnej Polsce i wrogu, który może nam zagrażać. W to miejsce nie wskazywali Rosji, a Niemcy, co nie dziwi już polityków opozycji.

Premier Mateusz Morawiecki w niedzielę wizytował granicę na wschodzie. Mówił o Rosji jako kraju agresywnym i barbarzyńskim, a także o tym, jak w sobotę sytuację związaną z buntem Grupy Wagnera konsultował z zachodnimi sojusznikami. - Unia Europejska jest naszym wspaniałym sojusznikiem. Jest miejscem, w którym jesteśmy, będziemy, mamy dobre relacje, mamy przyjazne relacje z ogromną większością krajów - zapewniał szef rządu w niedzielę.

Jednak w sobotę w Bogatymi ani szef rządu, ani inni politycy PiS-u nie mówili tak ciepło o Unii Europejskiej czy o sąsiadach. Szukali wroga i tych, którzy mu pomagają. - Ta ukryta opcja niemiecka w polityce polskiej - trafiła kosa na kamień. Nie pozwolimy jej pójść dalej - mówił premier.

Wróg został zdefiniowany - mamy, według polityków opozycji, powtórkę z historii, bo 800 plus nie zadziałało, a wyborcy - wbrew rządowej propagandzie - zorientowali się, że ręce polityków Zjednoczonej Prawicy coraz głębiej sięgają do ich kieszeni. - Jak już nic mnie idzie, a nie idzie, to trzeba znowu uderzyć w ten sam bębenek: zła Unia Europejska, zła Komisja Europejska, nie będą nam rozkazywać, my tak naprawdę wiemy, co jest najlepsze - uważa Tomasz Trela, poseł Lewicy.

Ziobro o dyktacie berlińsko-brukselskim

Na wiecu Jarosław Kaczyński przekonywał, że Zjednoczona Prawica chce Polski w Unii Europejskiej, ale nie takiej, jaką ona jest. Twierdził, że wszystkim naszym sąsiadom życzy dobrze, ale są tacy, którzy nie cieszą się z sukcesu Polski. - Tego sukcesu, który doprowadza do stanu wielkiego zdenerwowania niektórych naszych sąsiadów, a szczególnie jedno państwo sąsiednie i doprowadza do jeszcze większego zdenerwowania ludzi tego państwa tu w Polsce - wskazywał prezes PiS.

Gdyby ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości o kogo chodzi, to szybko wyjaśnił to koalicjant Prawa i Sprawiedliwości, używając porównań i słów wręcz z czasów wojny. - Turów stał się symbolem, symbolem polskiego oporu wobec dyktatu berlińsko-brukselskiego - podkreślał Zbigniew Ziobro, lider Suwerennej Polski.

Nie Moskwa, nie agresywny sąsiad, który od lat prowadzi otwartą, krwawą wojnę na wschodzie, a Berlin i Bruksela są tymi, którzy, według Zjednoczonej Prawicy, nam zagrażają i mówią to ludzie, przez których Polska wciąż nie dostała miliardów euro z KPO.

- Ponieważ oni nie przywrócą praworządności i demokracji, to za moment będzie opowiadana historia, że jak już nie mamy tych pieniędzy, to po co nam ta Unia - uważa Izabela Leszczyna, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

W sobotę Adam Bielan - zdaniem opozycji - jeden z najbardziej skompromitowanych polityków prawicy, oskarżany przez współpracowników o wpływ na sytuację w NCBiR, skąd wyprowadzano miliony złotych, mówił, z czym kojarzyło mu się wystąpienie kanclerza Olafa Scholza o przyszłości Unii Europejskiej. - Miałem nieodparte wrażenie, że słowa wypowiedziane półtora roku temu przez pana prezesa Kaczyńskiego o chęci budowy IV Rzeszy, są niestety bardzo trafne - mówił eurodeputowany PiS.

Te wszystkie słowa polityków PiS-u padły pod adresem współpracującego z Polską Zachodu. Tymczasem wojna i agresor jest na wschodzie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS