W środę na Forum Ekonomicznym w Karpaczu wicemarszałek Sejmu szukał "drastycznych rozwiązań" w relacjach Polski z Unią Europejską i podawał za przykład brexit. W czwartek jednak Ryszard Terlecki stwierdził, że "Polska była, jest i będzie członkiem Unii Europejskiej". To jednak nie pierwszy raz, kiedy politycy PiS-u krytykowali Unię Europejską. Najnowszym przykładem jest wypowiedź posła PiS Marka Suskiego, który mówi o walce z "okupantem brukselskim".
Jego słowa miały wpływ na przebieg czwartkowej konferencji prasowej Jarosława Gowina, który miał mówić tylko o podatkach, a zaczął od polexitowych rozważań Terleckiego.
- Słowa Ryszarda Terleckiego są niewątpliwie dzwonkiem alarmowym. Słowa wicemarszałka wymagają reakcji. Osobą, która powinna zareagować jest pan prezes i wicepremier Jarosław Kaczyński - skomentował Gowin.
Sam Ryszard Terlecki w opublikowanym wpisie na Twitterze odniósł się do swojej środowej wypowiedzi.
We wpisie zapewnił, że "Polska była, jest i będzie członkiem UE". Jednocześnie oskarżył, że polexit to "szopka wymyślona przez PO i TVN24".
- Powinniśmy myśleć nad tym, jak najdalej możemy, jak najbardziej możemy współpracować. Właśnie żebyśmy wszyscy byli w Unii, ale żeby ta Unia była taka, jaka jest dla nas do przyjęcia. Jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, że pójdzie, to musimy szukać rozwiązań drastycznych. Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej biurokracji im nie odpowiada i się odwrócili, i wyszli - powiedział w środę Terlecki podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Kontrowersyjne wypowiedzi Pawłowicz
Atakowanie kogoś za to, że w wypowiedzi wicemarszałka Sejmu widzi snucie planów wyprowadzania Polski z Unii przypomina strategię stosowaną przez lata, gdy politycy pod szyldem PiS-u wręcz zohydzali Unię Europejską, a Jarosław Kaczyński kłamstwem nazywał obawy, że PiS zmierza ku polexitowi.
- W centrum tej manipulacji jest jedno twierdzenie: to mianowicie, że Prawo i Sprawiedliwość przygotowuje polexit - mówił w przeszłości prezes PiS.
Zestawiając to jednak z wypowiedzią byłej posłanki Prawa i Sprawiedliwości, można odnieś inne wrażenie.
- W Unii Europejskiej rządzi pokolenie 68. roku. Tych, którzy się - za przeproszeniem - gździli po tych placach, palili, ćpali i robili, co się chciało - mówiła Krystyna Pawłowicz dodając, że "fakt istnienia Unii Europejskiej narusza podstawową zasadę prawa międzynarodowego".
Po skrajnie antyunijnych wypowiedziach PiS wyniosło Krystynę Pawłowicz na szczyt władzy sądowniczej - do Trybunału Konstytucyjnego.
Jednocześnie to wszystko dzieje się w czasie, gdy premier Mateusz Morawiecki ostrzega, że jesteśmy ofiarami agresji ze wschodu, a poseł koalicji rządowej mówi, jak bardzo nie podoba mu się Unia Europejska - obok NATO największy sojusznik Polski.
- Z jakiegoś powodu do Unii Europejskiej nie chce przystąpić Szwajcaria, Norwegia. Z jakiegoś powodu Wielka Brytania opuściła Unię Europejską - mówi Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.
Marek Suski: będziemy walczyć z okupantem brukselskim
Unia Europejska od czasu powstania gwarantuje pokój i dobrobyt. Jednak innego zdania jest poseł PiS Marek Suski, którego wypowiedź podczas uroczystości 76. rocznicy uwolnienia żołnierzy Armii Krajowej z więzienia UB w Radomiu zarejestrował i opublikował poseł Koalicji Obywatelskiej Konrad Frysztak.
- Polska "nielegalna" walczyła w czasie II wojny światowej z jednym okupantem. Walczyła z okupantem sowieckim i będziemy walczyć z okupantem brukselskim - mówił Suski.
- Nagle się okazuje, że głównymi partnerami na Zachodzie są wszyscy zwolennicy Putina i przeciwnicy Unii Europejskiej - ocenia politykę Prawa i Sprawiedliwości Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Lewica domaga się od Ministerstwa Spraw Zagranicznych sejmowej informacji, jakie są plany wyprowadzania Polski z Unii Europejskiej.
MSZ jednak zapewnia, że nie ma takich planów.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN