Od sześciu lat przy okazji ostrych sporów z Brukselą często padało słowo: polexit. Politycy PiS-u zaprzeczali, że chcą wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Jednak przeczyć temu może wypowiedź wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. - Jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, że pójdzie, to musimy szukać rozwiązań drastycznych. Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej biurokracji im nie odpowiada i się odwrócili, i wyszli - powiedział.
Prawo i Sprawiedliwość mówi i myśli o wyjściu Polski z Unii Europejskiej, czego dowodem może być wypowiedź wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego.
- Powinniśmy myśleć nad tym, jak najdalej możemy, jak najbardziej możemy współpracować. Właśnie żebyśmy wszyscy byli w Unii, ale żeby ta Unia była taka, jaka jest dla nas do przyjęcia. Jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, że pójdzie, to musimy szukać rozwiązań drastycznych. Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej biurokracji im nie odpowiada i się odwrócili, i wyszli - powiedział Terlecki podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Zdaniem Radosława Sikorskiego, eurodeputowanego Platformy Obywatelskiej, konsekwencje polexitu dla Polek i Polaków mogą być "katastrofalne".
- Wielka Brytania jest na wyspie, ma Londyn, ma funta szterlinga, ma Beatlesów, Szekspira i bombę atomową. Poradzą sobie, a my po wyjściu z Unii Europejskiej znowu bylibyśmy pomiędzy Niemcami a Rosją - skomentował Sikorski.
Politycy PiS mówią o wojnie z UE
To, co powiedział Ryszard Terlecki podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu na temat bycia Polski w Unii Europejskiej, nie jest wyrwane z kontekstu.
Ponadto pojawia się szeroki kontekst polexitowej wypowiedzi szefa klubu PiS. Ostatnio politycy obozu rządzącego mówią coraz ostrzej o sporze z Komisją Europejską.
- Po pierwsze to nie jest wojenka, tylko wojna. Po drugie nie przeciw rządowi, tylko przeciw Polsce - powiedział eurodeputowany PiS Jacek Saryusz-Wolski w rozmowie z Polskim Radiem. - Polacy rozumieją i zrozumieją to, kto jest po dobrej stronie, a kto jest po złej stronie - dodał.
Z kolei zdaniem prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry działań instytucji Unii Europejskiej "nie da się inaczej skomentować, jak w kategoriach pewnej agresji". - Takiej prawnej wojny hybrydowej - stwierdził. Dodał, że Komisja Europejska działa w złej wierze.
- U nas poparcie dla Unii jest bardzo silne, dla uczestnictwa w Unii, ale nie możemy zwariować, zapędzić w coś, co ograniczy naszą wolność, i coś, co ograniczy nasz rozwój - powiedział na Forum Ekonomicznym w Karpaczu Ryszard Terlecki.
Reakcje opozycji
Opozycja ma jednak inne zdanie na temat wojny z Unią Europejską, o której mówią rządzący.
- Będą starali się stworzyć wrażenie, że rzeczywiście Polska jest w jakiś sposób atakowana bądź krzywdzona przez Unię Europejską, co jest oczywistą bzdurą - skomentował Dariusz Rosati, poseł Koalicji Obywatelskiej.
- To jest wszystko jedno wielkie gebbelsowskie kłamstwo - ocenił były premier, eurodeputowany Leszek Miller.
- Dla ambicji jednego albo dwóch ludzi ryzykujemy przyszłość naszych dzieci. To jest skandal - podkreślił Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu z ramienia Koalicji Polskiej.
O wejściu Polski do Unii Europejskiej zdecydowali Polacy w referendum.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24