Miliony złotych do podziału i do spięcia w budżecie. Na przykład budżet Kancelarii Prezydenta RP jest najwyższy w historii. Także wydatki w Kancelarii Premiera RP są rekordowo wysokie, bo przekraczają dwa miliardy złotych. Posłowie właśnie decydują, na co w tym roku pójdą publiczne pieniądze.
Budżet Kancelarii Prezydenta RP w 2024 roku ma być aż o 11 milionów wyższy niż w 2023 roku. To daje ponad 274 miliony złotych. Będzie on też najwyższy w historii. Kancelaria uzasadnia to między innymi wzrostem wynagrodzeń oraz organizacją uroczystości państwowych i obchodami różnych rocznic. - Projekt, który został przedłożony, (...) jest zaplanowany adekwatnie do potrzeb - zaznacza Piotr Ćwik z Kancelarii Prezydenta RP.
Posłowie nowej koalicji rządowej dopytują, czy cięcia są jednak możliwe. W kontekście tłumaczeń urzędników kancelarii przytaczają przykład obchodów 105. rocznicy powstania wielkopolskiego. - Pan prezydent ograniczył się do wysłania listu na obchody, więc uzasadnienie wydatków Kancelarii Prezydenta RP związanych z uroczystościami państwowymi i obchodami różnych rocznic 28 grudnia wyglądało akurat trochę niesmacznie - wyjaśnia Jarosław Urbaniak, poseł PO.
Wiele wydatków
- Nie wykluczam, a zakładam wręcz, że w kilku przynajmniej przypadkach takie cięcia wydatków pojawić się mogą - mówi Janusz Cichoń, poseł PO i przewodniczący Komisji Finansów Publicznych.
Do tej pory jednak żadna poprawka oficjalnie w tej sprawie do przewodniczącego komisji nie wpłynęła. Budżet kancelarii premiera też jest rekordowo wysoki, bo przekroczył kwotę dwóch miliardów złotych. Projekt budżetu, nad którym pracowali posłowie podczas posiedzenia Komisji Finansów Publicznych, przygotował jeszcze rząd Mateusza Morawieckiego. Rząd Donalda Tuska składa do niego jedynie autopoprawki.
Minister rozwoju ogłosił nowy projekt ustawy "Mieszkanie na start", na który w budżecie zapisano 500 milionów złotych. Poseł lewicy ocenił go tak: - Jeżeli pojawi się projekt z dopłatami dla banków i deweloperów, to Razem tego projektu w Sejmie nie poprze - ostrzega Adrian Zandberg, poseł Lewicy. Rząd chce, by nowa wersja preferencyjnych kredytów na pierwsze mieszkanie ruszyła w połowie roku.
Źródło: Fakty TVN