Politycy PiS mówią o "spokojnej" demonstracji rolników w Warszawie, a działania policji porównują do działań ZOMO

Źródło:
Fakty TVN
Politycy PiS mówią o "spokojnej" demonstracji rolników w Warszawie, a działania policji porównują do działań ZOMO
Politycy PiS mówią o "spokojnej" demonstracji rolników w Warszawie, a działania policji porównują do działań ZOMO
Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
Politycy PiS mówią o "spokojnej" demonstracji rolników w Warszawie, a działania policji porównują do działań ZOMOJakub Sobieniowski/Fakty TVN

Policja publikuje wizerunki i poszukuje kolejnych uczestników zamieszek przed Sejmem. Zatrzymano już 55 osób, są też pierwsi skazani. Jednocześnie po środowych starciach pojawia się też coraz więcej pytań o rozliczenia i o to, kto naprawdę stoi murem za mundurem, a kto rzuca w jego kierunku brukową kostką.

Prawo i Sprawiedliwość już nie stoi murem za polskim mundurem. - Gdybyśmy te obrazki w internecie przerobili na czarno-białe, to wygląda to tak, jak w stanie wojennym - mówi były minister rolnictwa w rządzie PiS Robert Telus o środowych zamieszkach przed Sejmem. Byli rządzący porównują to, co się stało do tego, co w stanie wojennym robiło ZOMO. - Dawno już nie widziałem demonstracji, która była tak spokojna - przekonuje Antoni Macierewicz, poseł PiS.

Wyrwana kostka, petardy, butelki - tym wszystkim została obrzucona policja, a trakcie zamieszek zagrożony był nawet ratownik. I mimo tego PiS porównuje to do działań ZOMO.

Szef MSWiA wierzy, że zamieszek nie sprowokowali rolnicy. - Wśród tych 26 osób zatrzymanych w tym najgorętszym okresie, prawie połowa z nich była pod wpływem alkoholu. Były tam trzy osoby, które wcześniej miały problemy z prawem. Dwie osoby są już skazane - informuje Marcin Kierwiński.

Nawet rolnicy nie mówią, że nic się nie stało. Wielu ma świadomość, że ich protest okazał się nie tylko ich. - Było to sprowokowane na pewno przez osoby trzecie i ja myślę, że to policja w najbliższym czasie potwierdzi - zaznacza Sławomir Izdebski, przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych.

Zobacz więcej: Starcia podczas protestu rolników. Policja publikuje wizerunki poszukiwanych osób

Na razie policja prezentuje na swoich internetowych stronach wizerunki tych, których poszukuje. Według funkcjonariuszy ci ludzie byli najbardziej agresywni, byli prowodyrami zamieszek i w końcu doprowadzili do tego, co się zdarzyło w Warszawie.

Protest rolników i starcie z policją w Warszawie. Jan Piotrowski wyjaśnia przebieg wydarzeń
Protest rolników i starcie z policją w Warszawie. Jan Piotrowski wyjaśnia przebieg wydarzeńTVN24

Tak wyglądały protesty za rządów PiS

Za rządów PiS-u Piotr Duda i jego "Solidarność" nie występowały przeciw rządowi PiS-u, chociaż rolnicy i wtedy protestowali. Na proteście w Warszawie byli ludzie ze związku Piotra Dudy. Przewodniczący NSZZ "Solidarność" nawet dołączając do rolników, nie ukrywał swojej sympatii do PiS-u. Kiedy Tadeusz Obszański na konferencji prasowej wskazywał winę komisarza rolnictwa, to Piotr Duda temat uciął. - Żeby pan komisarz Wojciechowski całkowicie to wycofał i przełożył to na forum europejskim, żeby to zostało przegłosowane. Także o to będziemy walczyć, tego się domagamy cały czas - mówił przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". - Ja bym dodał do tego, że nie ma co tutaj zrzucać odpowiedzialności na jedną osobę - wtrącił Duda.

O agresji demonstrujących wobec policji PiS nie mówi. - Kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość manifestacje odbywały się w sposób pokojowy - przekonywał z sejmowej mównicy poseł PiS Mariusz Błaszczak.

Pokojowo było w Warszawie podczas marszu Marszu Miliona Serc. Nikt wtedy nie wyrywał bruku. Bicie kobiet teleskopową pałką w czasie Strajku Kobiet nie było pokojowe, a robił to antyterrorysta bez munduru za rządów PiS-u, choć na Strajkach Kobiet nikt nie wyrywał bruku.

Czytaj też: Policja w czasach PiS-u. "To nie jest formacja, która chroni obywateli. To jest formacja, która chroni rząd"

Gaz był też za władzy PiS-u, gdy nikt nie atakował kamieniami, a pobliżu były dzieci. - Ja nie widziałem tamtych sytuacji, ja widziałem te sytuacje, które się działy dzisiaj - mówił w środę poseł PiS Robert Telus pytany o działania policji za poprzednich rządów.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Marcin Terlik, onet.pl/ksp.policja.gov.pl

Pozostałe wiadomości

Kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi rozkręca się. Karol Nawrocki szuka wyborców daleko na prawo, stawiając sprawę rzezi wołyńskiej na ostrzu noża. Spotkało się to z reakcją prezydenta Ukrainy. Tymczasem po prawej stronie sceny politycznej już jest tłoczno, bo do gry wchodzi Grzegorz Braun, dzieląc Konfederację, która wystawiła Sławomira Mentzena. Tymczasem Rafał Trzaskowski stawia na spotkania - nie tylko z wyborcami, ale także z osobistościami zagranicznymi. Na lewicy jest dwóch kandydatów: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg.

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Źródło:
Fakty TVN

Coraz częstsze są przypadki hipotermii nie w górach, ale w mieście i nie podczas spaceru na mrozie, ale podczas spania we własnym, zimnym domu. Najczęściej dotyka to starsze osoby. Policjanci ostatnio pomogli pani Eugenii - rozpali jej w piecu i nanieśli opału.

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Źródło:
Fakty TVN

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli ktoś mówi, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO, że miejsce Ukrainy nie jest w Europie, to gdzie jest to miejsce? W Rosji? Taki sygnał ma pójść z Polski? - pytał w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Komentował słowa swojego kontrkandydata wystawionego przez PiS. Karol Nawrocki mówił bowiem, że "nie widzi" Ukrainy w NATO i UE "do czasu rozwiązania naszych spraw". Prezydent Warszawy zadeklarował też, że jeśli wygra w wyborach, to "podpisze wszystkie ustawy, które będą dotyczyły obrony praw kobiet, liberalizacji ustawy antyaborcyjnej". - Moje poglądy w tej sprawie są absolutnie jasne - dodał.

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Źródło:
TVN24

- Jeśli do wyboru jest możliwość uczestnictwa w ceremonii zaprzysiężenia, a po drugiej stronie realna możliwość wizyty Donalda Trumpa na zaproszenie prezydenta RP w przyszłości, to zdecydowanie warto skupić się na tej drugiej - powiedział w "Faktach po Faktach" szef BBN Jacek Siewiera. Odniósł się w ten sposób do braku zaproszenia dla prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska na ceremonię inauguracji prezydentury Trumpa. 

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Źródło:
TVN24

Niemiecka partia AfD przestaje pudrować swój przekaz. Alice Weidel - oficjalnie kandydatka AfD na kanclerza Niemiec - użyła po raz pierwszy publicznie słowa "remigracja", a jej partia rozesłała do mieszkańców Karlsruhe ulotki w formie "biletów deportacyjnych".

"Tylko remigracja może uratować Niemcy". AfD podkreśla w kampanii jedną kwestię: deportacji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent Korei Południowej został aresztowany i doprowadzony na przesłuchanie przed komisję ds. korupcji. Tym razem policja zmobilizowała odpowiednio większe siły i obrońcy prezydenta dali za wygraną. Przeciw prezydentowi toczy się procedura impeachmentu po tym, jak w grudniu wprowadził nieoczekiwanie stan wojenny w kraju.

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS