Polacy szturmują urzędy. Dopisują się do spisu, pobierają zaświadczenia o prawie do głosowania

Źródło:
Fakty TVN
Polacy szturmują urzędy. Dopisują się do list wyborczych, pobierają zaświadczenia o prawie do głosowania
Polacy szturmują urzędy. Dopisują się do list wyborczych, pobierają zaświadczenia o prawie do głosowania
Marzanna Zielińska/Fakty TVN
5 ZielinskaMarzanna Zielińska/Fakty TVN

62 procent to do tej pory najwyższa frekwencja w wyborach do parlamentu - taka była 4 czerwca 1989 roku. Cztery lata temu było niewiele gorzej, bo 61 procent. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że idziemy na rekord. Urzędy wydają rekordowe liczby zaświadczeń o prawie do głosowania.

Tylko w Łodzi w ostatnich dniach do list wyborców dopisało się przez internet 15 tysięcy osób. Osobiście w urzędzie pojawiło się ponad 5 tysięcy. By skrócić kolejki, w urzędzie utworzono dodatkowy punkt do składania wniosków. - Jeśli chodzi o poprzednie wybory, to możemy mówić o dwukrotnie większym zainteresowaniu wyborców. Porównując do wyborów w 2015 roku, nawet można mówić o trzykrotnie większym zainteresowaniu - wskazuje Grzegorz Szatiło z Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta w Łodzi.

Można już mówić o pospolitym ruszeniu. - Trzeba głosować. Trzeba wiedzieć, na co się głosuje, na kogo się głosuje. Trzeba zmienić to, co się dzieje teraz - zaznacza pani Paulina, mieszkanka Łodzi. - Każdy sobie wyobraża, że jeżeli nie pójdzie, bo jego głos się nie będzie liczył, to tak mu będzie dobrze, będzie spał z tym, a tu trzeba głosować - mówi pan Paweł, również mieszkaniec Łodzi.

We Wrocławiu idą na rekord, bo 33 tysiące osób zostało dopisanych do spisów wyborców. - Jednak my decydujemy o losach - kto będzie nami rządził, kto będzie reprezentował nas - zwraca uwagę pani Barbara, mieszkanka Białegostoku. - Jak ludzie nie będą głosować, to potem niech nie narzekają, że wyszło coś tak - mówi Czesław, mieszkaniec Białegostoku.

W całym kraju miasta organizują punkty poboru zaświadczeń o prawie do głosowania. To z myślą o studentach. Tylko w Gdańsku sprawa dotyczy ponad 11 tysięcy osób. - Żeby ci studenci nie musieli jechać do domu specjalnie na wybory, mogą przyjść do nas - wskazuje Tomasz Filipowicz z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Zaświadczenie o prawie do głosowania umożliwia głosowanie w dowolnym lokalu wyborczym w kraju i na świecie.

Czytaj także: Jak sprawdzić, czy jestem na liście wyborców?

O czym pamiętać 15 października, by nasz głos oddany w wyborach był ważny? Poradnik
O czym pamiętać 15 października, by nasz głos oddany w wyborach był ważny? PoradnikTVN24

Mobilizacja za granicą

W Norwegii utworzono dodatkowe punkty głosowania poza Oslo. Również w Holandii zapowiada się szturm na urny. Konsulaty robią co się da, by umożliwić głosowanie i "przypominają o możliwości zapisania się (lub przepisania się) do obwodowych komisji wyborczych poza Holandią - w Niemczech i Belgii".

Za oceanem również mobilizacja. - Wyborcy, którzy zarejestrowali się do głosowania w dwóch komisjach w nowojorskim okręgu wyborczym, dostają maile informujące o dużej liczbie chętnych do głosowania. Polski konsulat sugeruje im przepisanie się do innej komisji - informuje Marcin Wrona, korespondent "Faktów" TVN w USA.

Czytaj również: Jak głosować za granicą? Ważne terminy przed wyborami

Również w Nowym Jorku konieczne było utworzenie dodatkowych punktów głosowania. - Zasadniczo one są w tych miejscach, które Polonia dobrze zna, wie, jak do nich trafić. Taka geografia czy logistyka tego głosowania też już jest sprawdzona - zapewnia Adrian Kubicki, konsul generalny RP w Nowym Jorku.

W całej Polsce urzędy wydające zaświadczenia i dopisujące do list wyborców będą pracować w przyszłym tygodniu dłużej. Wiele otwartych będzie również w sobotę.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS